Gdzie są kochające nieśmiałe kobiety

Gdzie ich szukać? Cichych, pokornych, troskliwych kobiet, które chcą ukochać sobie drugą osobę, ale z jakichś powodów zostały rozwódkami, czy wdowami? Jak takiej pokazać, że właśnie jej szukam? Szarej myszki, która chce być tylko kobietą silnego mężczyzny, a nie żadną szefową w spodniach? To, że się nie wychylają i nikogo nie umieją znaleźć to do nich podobne. Ale gdzie je znaleźć? Od pół roku jestem bezdomny. Chociaż za miesiąc mam 19 lat, życie ostro mnie zahartowało, nauczyło samodzielności i odpowiedzialności. Matki tak na prawdę nigdy nie miałem, a z ojcem miałem kontakt sporadyczny. Mam objawy choroby sierocej. Mam jeszcze inne blizny na psychice, które nigdy się nie zagoją, ale mam w sobie siłę i przed niczym mnie to nie zatrzymuje. Już mogę pracować i mam gdzie, ale obiecałem że skończę technikum w Gliwicach, więc najpierw skończę szkołę i wezmę się do pracy. Chociaż los zmieszał mnie z błotem, potrafię żyć, potrafię znaleźć w sobie godność i dumę i widzę, że wielu ludziom brakuje nadziei. Wielu takim cichym kobietom brakuje nadziei. Mi jedyne czego brakuje to miłość i troska drugiej osoby. Chciałbym poznać kobietę, która zatroszczyłaby się o mnie jak o syna, ale ukochała jak mężczyznę. Gdzie takiej szukać? Jak ją otworzyć do siebie? Nie zostawiam tutaj kontaktu bo większego dostępu do internetu nie mam. Chcę spotkać, rozmawiać, uściskać i całować, a pisanie zostawiam bajkopisarzom.

Jesteś bezdomny ale masz Internet. Zacnie