Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży i zostałam sama ale

Polecane posty

Gość gość

Ze swoim byłym byłam 2 lata. Jednak ostani rok to same kłótnie. Więc zerwaliśmy. On szybko znalazł sobie nową dziewczynę. Podejrzewam, że spotykał się z nią jeszcze jak był ze mną. Jestem w 3 miesiącu ciąży i to z nim. Jak mu powiedziałam miałam nadzieje, że wróci do mnie ze względu na dziecko, ale nic z tego. Powiedział, że dziecko jak najbardziej. Że jak będzie trzeba to będzie o nie walczył w sądzie, ale mnie nie akceptuje jako kobiety swojego życia. Chcę się zabić. Wszystko straciło dla mnie sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
pregnyl nie zawsze jest w ampułkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak urządzasz awantury i kłótnie to nic dziwnego, że się rozstaliście nikt nie chce takiej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było myśleć z kim się pr***asz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci.. jestem w podobnej sytuacji, chociaż trochę lepszej, bo jest nadzieja ze jefnak mój facet się opamiętania, ale predzej czy później i tak mnie pewjie zostawi. Nasz związek też był dość burzliwy, ja jestem zazdrosna, on wybuchowy i agresywny. Nie powinniśmy być razem. Ale okazało się ze jestem w ciąży. I ze mną zerwał. W bardzo brzydki sposób. Usłyszałam tyle słów, tyle przykrych słów, ze teraz jak niby się pogodzilismy ja i tak wiem, ze on jest ze mną na siłę. Robi mi łaskę ze np wraca do domu po 2 tygodniowej trasie (jeździ tirem) i ogólnie jest kochany dlaa mnie góra 6 dni i znów wojna. Ciągle płacze. Co zamierzasz zrobić? To okropne jacy ci faceci są poje..ni. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci współczuję, ale pamiętaj, że to jeszcze nie koniec świata. Dużo dziewczyn nie jest w związku z ojcem swojego dziecka, zobaczysz wszystko się ułoży. A Wam powinno być wstyd za takie komentarze! Ktoś znalazł się w ciężkiej sytuacji a Wy się śmiejecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezyser z
dzien swira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestes sama brdziesz miala dziecko,a ten tatus ze odszedl i nie wrocil do ciebie jak dowiedzial sie ze jestes w ciazy wcale nie zaluj,chcialabys aby byl z toba z obowiazku ?to zyciowa meczarnia,jezeli odszedl i ma inna i nie chce do ciebie wrocic to nie wariuj i zaakceptuj to -a moze rzeczywiscie kocha tamta dziecka sie nie wypiera nic na sile chcesz byc Cale zycie nie kochana i zyc ze swiadomoscia ze on jest np.z toba z obowiazku wychowania dziecka? teraz to mysl o sobie i o dziecku nie rozpoczynaj walk o niego to nie ma przyszlosci.mysl o dziecku a nie o glupotach glowa do gory ,nie ponizaj sie i nie pros go- miej klase !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zsazsa
Czy on chciał tego dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, miej klasę. Na pewno o kogoś poznasz, kogoś kto Was pokocha. Ile masz lat Ty i były?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile odpowiedzi. Fajnie, że jesteście. Ja mam 25 lat, on 28. Powiedział, że dziecka się nie wypiera, ale kasy od niego nie zobaczę tylko konkretne rzeczy typu ubranka, mleko, zabawki, że chce się widywać codziennie z dzieckiem, brać udział w jego życiu. Na nieszczęście mieszkamy obok siebie. A jak mu będę utrudniać widywanie to tak mnie załatwi, że popamiętam. Wszystkie rozmowy na temat dziecka przeprowadza w obecności innych, mówi, że nagrywa rozmowy telefonicznie, archiwizuje maile, rozmowy na gg. Grozi mi, że w sądzie powie, że leczyłam się psychiatrycznie i że mi dziecko odbierze. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta w podobnej sytuacji
To fajne mieć z kim pogadać, nawet na kafeterii. Ja mam 29 lat a mój 24.. ale wydawało mi się ze taki odpowiedzialny. Nie daj mu siesprowokowac, bo faktycznie jeżeli skurczybyk nagrywa rozmowy itd może chcieć to wykorzystać przeciwko Tobie. Kochana piszeszbo leczeniu psychiatrycznym-to coś poważnego? Dasz sobie radę z tą sytuacja? Ja chodziłam do psychologa. To mój też od psychicznych mnie wyzywa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotne matki nie z przypadkiu
ładne z was ziółka dziewczyny - "za to co mi zrobił nie dam mu się widywać z dzieckiem" -to wiele mówi o was. Co bardziej doświadczony człowiek będzie domyśli o co chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto tu napisał ze nie chce pozwolic na widywania z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samotne matki nie z przypadkiu ładne z was ziółka dziewczyny - "za to co mi zrobił nie dam mu się widywać z dzieckiem" -to wiele mówi o was. Co bardziej doświadczony człowiek będzie domyśli o co chodzi oczko.gif x Dokładnie podłe kobiety jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy gadacie? Żadna z nas tak nie napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedział, że dziecka się nie wypiera, ale kasy od niego nie zobaczę tylko konkretne rzeczy typu ubranka, mleko, zabawki, że chce się widywać codziennie z dzieckiem, brać udział w jego życiu. Na nieszczęście mieszkamy obok siebie. A jak mu będę utrudniać widywanie to tak mnie załatwi, że popamiętam. Wszystkie rozmowy na temat dziecka przeprowadza w obecności innych, mówi, że nagrywa rozmowy telefonicznie, archiwizuje maile, rozmowy na gg. Grozi mi, że w sądzie powie, że leczyłam się psychiatrycznie i że mi dziecko odbierze. Co ja mam zrobić :-( dziecko drogie i Ty chcesz sie z powodu takiej wredoty zabic sie ? Och a wez Ty dziewczyno przeczytaj to jeszcze 100 razy i to glosno -powoli . To jest dran podly i zaden z niego partner .To po prostu zly czlowiek . Co do alimentow, to on bedzie mial tyle do gadania , co pies na lancuchu. Sad jest od tego , zbieraj wszystkie paragony z zakupow , ktore wydasz w zwiazku z ciaza i wyprawka na dziecko . O zabranie dziecka nie martw sie , bo w PL dziecko z reguly zostaje z matka , wlasciwie mezczyzna jest bez szans , chyba ze matka jest chora psychicznie lub porzucila dziecko .Nawet alkoholizm i narkomania jest slabym powodem do odebrania dziecka, bo jesli matka zadeklaruje chec leczenia , to jeszcze naloza ojcu dziecka pomoc finansowa na wsparcie na leczenie matki . Trzeba miec dobrego adwokata i takiemu padalcowi ,o ktorym piszesz utrze nosa. Nie martw sie dziewczyno .Zyc z" atrapa" czlowieka jest meczarnia. Moze Cie nie kochac -do uczuc trudno sie przymusic , ale zachowywac sie , jak czlowiek ,to jest obowiazek kazdego prawego czlowieka . Takze nie rozpaczaj , niczemu dobremu to sluzyc nie bedzie . Dziecko jest cudownym gosciem w naszym zyciu i tak trzeba podejsc do sytuacji , w ktorej sie znalazlas . To wyzwanie i wielka przygoda wychowac taka mala istote dla siebie i dla innych . Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze -choroba psychiczna - tylko wtedy jesli sad orzeknie , ze matka w tym momencie nie moze opiekowac sie dzieckiem.Do tego bylby powolany biegly sadowy psychiatra + dokumenty z leczenia , ktore mialas / masz . Nie martw sie tymi" strachami "jego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szila777
Wyluzuj kobieto to nie koniec świata. Byłam w podobnej sytuacji 2 lata temu. Tylko że mój były mnie zdradził pół roku po zaręczynach jak byłam w 3 miesiącu ciąży. Jasne więc jest to że nie będę z takim facetem. Byłam załamana i cały czas płakałam. Aż przyszedł dzień kiedy zaczęłam wpadać w depresję w i wtedy powiedziałam stop. Stwierdziłam że się pozbieram i zrobię to dla dziecka bo tylko ono mi zostało. Dałam radę i teraz jestem szczęśliwą mamą. Mam14 miesięcznego synka który jest całym moim światem a jego ojciec nawet go nie widział. Poznałam fajnego policjanta z którym się spotykam i wszystko jest na dobrej drodze. Nie ma co się zalamywać. Pokaż temu d*pkowi że bez niego dasz radę i nie daj mu satysfakcji że bez niego jesteś nikim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwierz mi ze nie potrzebujesz
takiego faceta w swoim zyciu. Dziecko tez nie. Wystarczy ze w szpitalu powiesz ze ojciec nieznany i moze Cie straszyc ile chce. Sprawa sadowa, jesli do niej dojdzie, bedzie sie ciagnela latami. A ubranka i zabawki dostaniesz od rodziny i znajomych, chyba dla takich rzeczy nie warto miec kontaktow z wariatem, ktory zamierza ukladac Ci zycie pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z jakimi sku/r/w/y/s/ynami wy się zadałyście to szok.... a ciążę bym usunęła, bo jakbym miała się potem widywać z takim ch/u/j/em ze względu na dziecko, to ja dziękuję... ja pier.... jakie ch/u/j/e :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×