jak żyć w tym kraju

Oglądałam właśnie w tvp info rozmowę z rodzicami dzieci niepełnosprawnych. przeraziły mnie słowa kobiety, która mówiła, że nie wie co ma dać dziecku do jedzenia i jak wymyślać potrawy z ziemniaka! masakra! pracuję w miejscu gdzie przygotowywany jest catering dla niektórych ministerstw. to co mają oni w menu to aż szkoda gadać-a jakie wymogi. diety dla pana S. włos się na głowie jeży! z resztą szkoda gadać już co moja praca mi oferuje.... i jak tu żyć w Polsce!? chyba pewnego dnia się spakuję i wyjadę na zachód....

:(

nie jest łatwo a obawiam sie że będzie gorzej:( dobrze że jestem kawalerem

przeciez jak jest niepełnosprawna to pewnie ma rente

ale ile wynosi ta renta

znacznie gorszy jest los ludzi ktorzy nie maja renty i zyja w biedzie z jakiegoś powodu

ale ile wynosi ta renta

Ja udaje ze zyje i mam w d***e wszystko:-) niepije niedymam tylko pale i sram na wszystko i ******ich pies

tyle ze niepełnosprawni nie moga pracowac

bardzo nie podoba mi sie swiatopoglad ze musimy byc tacy idealni, piekni, inteligentni i zaradni ale niestety nie kazdy taki jest...kto nie nadaza wypada poza wyznaczone renomy tego swiata szczegolnie to w polsce widac i nawet o pomoc ciezko

Ja już też nie wiem jak żyć. Jestem wyczerpana, coraz częściej popadam w depresję. Wtedy nachodzą mnie myśli samobójcze, ale jakoś za każdym razem zbieram się w sobie i jeszcze mam nadzieję na lepsze jutro. Pracuję, ale co z tego jak na życie nie starcza.

dodatek od państwa-200zł zasiłek pielegnacyjny-150zł i pieniądze dla rodzica, który musi rzucić pracę i zająć się dzieckiem ok. 620zł. w sumie niewiele ponad 900zł. załóżmy, że samotna matka mieszka z niepełnosprawnym dzieckiem i musi się nim zajmować 24h na dobę. i co to jest te 900zł dla nich!? a panowie ministrowie cateringi zamawiają na obiadki! szok!

to fakt jak tak naslucham sie i napatrze na to wszystko co sie dzieje w naszym kraju to ......:( zeby tak tego Tuska szlag trafil ! zgnoil ludzi zeszmacil nasza Polske !

nawet człowiek nie ma co liczyć na jakąkolwiek umowę w pracy. pracuje w okropnych warunkach. ale jest tak mało pracy, że każdy się łapie czegokolwiek, więc tylko w to graj dla tych wszystkich szefów firm itp bo jak nie ten człowiek to jest 1000 innych na jego miejsce. szok! a służba zdrowia? ceny idą w górę! masakra. jestem zła, jestem wściekła! mam 23lata, skończyłam studia i co mi z tego-zasuwam w podrzędnej pracy za marne 1200-mało tego robota załatwiona po znajomośc**przecież w tym kraju inaczej roboty nie znajdziesz! nie wymagam wiele-aby 1500 na rękę i zwykłą umowę o pracę-czy to aż tak dużo? mój chłopak zasuwa od roku w międzyczasie czegoś szuka-można się domyślać jakie są efekty....

jeśli szukacie pracy polecam wam serwis www.PlanPraca.pl