Ciagle myśle o adopcji

Witajcie. Od dawna mam w sobie myśl, żeby adoptować dziecko. Dlaczego? Chciałabym pomóc jakiejś sierotce, która nie ma domu. Chciałabym być dla niej/niego matką i pokochać ją/go całym sercem. Jeszcze jako panna mówiłam partnerowi (teraz już mężowi, że marzy mi się adopcja w przyszłości). On trochę kręcił nosem, jednak mówił, że czas pokaże. W tym momencie jesteśmy kilka lat po ślubie. W tym roku mieliśmy "powiększyć rodzinę", oboje jesteśmy zdrowi i możemy mieć biologiczne dziecko, ale myśl o adopcji odpycha mnie od decyzji o ciąży. Plany były odnośnie 1 dziecka (warunki materialne+mieszkaniowe oraz to, że oboje chcieliśmy mieć 1 dziecko). Są tu rodzice dzieci adopcyjnych? Mój mąż uważa, że jestem dziwna, bo wg niego o adopcji myśli się wtedy kiedy nie można mieć dziecka biologicznego. Ja natomiast uważam, że to wspaniałe stworzyć rodzinę takiemu dziecku z DD i marzę o tym od dawna. Może spotkaliście się z taką sytuacją ?

jaki macie metraz?

ja mam tak samo. Nie chce biologicznego dziecka. Chciałabym natomiast kiedyś adoptować. Mój narzeczony ma podobne podejście do mojego.

Mamy 3 pokoje,kuchnie i lazienke. Niewielki salon, malą sypialnię i właśnie ten trzec****kój to ma być dla dziecka. Nie chcę mieć więcej dzieci też dlatego żeby dziecko miało osobny pokój. Ja wychowywałam się w domu gdzie zadne dziecko nie miało pokoju, wraz ze mną w pokoju była rodzina i wspominam to strasznie. Zero prywatnosci, brak spokoju do nauki, brak możliwości zaproszenia kogokolwiek, bo nie było gdzie.

Gościu ile masz lat? Od jak dawna myślisz o adopcji?

Sama idea adopcji jest fajna, ale popieram twojego meza.

28, od kilku lat. Nigdy nie chciałam swojego dziecka.

Ja może nie to, że "nigdy", ale myśli krążą wokół adopcji.

nie moge uwierzyc,ze chcesz miec dziecko, ale nie swoje tylko adoptowane... dlaczego nie swoje? boisz sie porodu czy o co chodzi???

Nie boję się porodu. Ja wychodzę z założenia, że dziecko adoptowane też byłoby moje, a przy okazji dałabym mu najwięcej miłości ile bym tylko potrafiła. Zdaję sobie sprawę, że sama milość nie wystarczy, ale jestem przygotowana na wszystko.

no zalozmy,ze adoptujesz dziecko z DD,a chcesz miec jedno,wiec nigdy nie bedziesz miec wlasnego biologicznego dziecka? nie chcesz zeby czastka Ciebie zostala tu na ziemi? :)To wspaniale,ze chcesz adoptowac,bo z reguly tylko osoby,ktore nie moga miec wlasnych dzieci decyduja sie na takie kroki,a w DD jest tyle porzuconych i biednych dzieciaczkow. Oczywiscie,nie probuje Cie odwiesc od tej decyzji,ale poznac jej powody:)

Myslałam o tym, że nie zobaczę naszej cząstki, jednak czuję, że decydując się na biologiczne dziecko odbieram szansę dziecku z DD na normalny dom.

ja nie chcę swojego dziecka, bo nigdy dziecka nie chciałam, ale potrafię kochać i to bardzo. Chciałabym komuś podarować trochę tego ciepła, dlatego chce adoptować.

Ania, czyli poswiecasz jakby posiadanie wlasnego dziecka, daltego aby moc adoptowac...?

w jakim wieku byś chciała adoptować dziecko? bo czym mniejsze tym dłużej trzeba czekać wbrew pozorom nie ma dużo dzieci do adopcji, szczególnie maluszków poczytaj na forum adopcyjnym ile ludzie czekają łatwiej adoptować starsze,ale to ryzyko czy nie jest obarczone chorobą sierocą

Tak.

Bardzo dużo czasu spędzam na forach rodziców adopcyjnych. W jakim wieku? tak do 5 lat :)