Jak wytłumaczyć dziecku samobójczą śmierć ojca

Witam! Piszę ponieważ mam problem z moim kuzynem. Jego ojciec powiesił się 5 lat temu kiedy miał zaledwie dwa lata. Po śmierci wuja, ciocia wróciła do rodzinnego domu gdzie mieszka z babcią. Główny problem polega na tym że MAŁY ma już 6 lat i pyta często o tatę i mimo że tłumaczymy mu że tata śpi na cmentarzu i patrzy na niego z góry, przestaje mu to wystarczać. Babcia powiedziała mu kiedyś że tata miał chore serduszko co bardzo utkwiło mu w pamięci. Boję się że kiedyś ktoś mu powie prawdę i będzie miał pretensje do całej rodziny za to co powiedziała mu babcia. Raz nawet słyszałam jak mówiła przy nim że chyba go nie kochał skoro to zrobił albo że nie myślał o nim. Chcę mu pomóc bo to moje oczko w głowie i nie chcę żeby obwiniał całą rodzinę za to co powiedziała mu babcia. Proszę o dobre rady i dziękuję.

Ten wujek chorował na depresje? wiadomo z jakiego powodu się powiesił?

Nie. Wszystko wydawało się być ok. Nie zostawił listu ani nic

to moze to nie bylo samobojstwo?

ja bym kiedyś dziecku opowiedziała o problemach samobójstw bez nawiązywania do jego taty. Zobaczysz, jak zareaguje i może to pozwoli ci w przyszlośc**przeprowadzić odpowiednią rozmowę. Niemniej współczuję, bo problem faktycznie jest trudny.

To że zmienila z cioci na siostrę raczej nic nie zmienia bo chodzi i sens a nie o to kim jest dla tego dziecka i to jest wlasnie ta glupota ludzka która nie zna granic napisales to bo widocznie jestes bardzo ograniczonym intelektualnie czlowiekiem a co do dziecka powinnas najpierw porozmawiac z babcia na temat tego ze robi dziecku wodę z mózgu