do wszystkich szczepiących i nie mam

aaaa bolą Cię fibroblasty płucne? diploidalne komorki z mezodermy które w zarodkach kurzych lub innych się rozwijają i dzielą :) zaskoczę Cię - nie tylko ludzie mają płuca!

w tym wypadku są to jednak ludzkie komórki, tak pisze na oficjalnej ulotce.

Przecież pisałam tępa dziewojo, że w liniach komórkowych. Zaskoczę cię - linia komórkowa WI-38 nie ma rączek i nóżek i nie jest płodem. Kuźwa, skąd się tak tępi ludzie biorą??

I co z tego że ludzkie? Przecież linię wyprowadzono z jednego osobnika (w dodatku nie wiadomo, czy poddanego aborcji, czy spontanicznie poronionego). To już trza się było przyczepić tego, że wirus był pozyskany bodajże z aż 9 abortowanych płodów.

jeżeli ktoś pisze, że gdzieś "pisze" to wiele nie można oczekiwać :) wiesz co to są ludzkie diploidalne fibroblasty?

to ja, szczepionka atenuowana, jako lolo brygida :) dobrze, że nie pisze jako ja logowana, bo mój nick powoduje u was toczenie się piany z ust obojętnie o czym piszę.

W odpowiedzi na zamieszczony przez Gazetę Wyborczą tekst o kłamliwym tytule „Jak ruchy antyszczepionkowe ożywiły dawne choroby” - Dla fanatyków szczepień maksymalna wyszczepialność to najwyższe dobro warte każdej ceny. Swoją ideologię sprzedają społeczeństwu poprzez przekazy medialne. Polska od lat jest w czołówce z najlepszym wynikiem na świecie 98-99%. Faktem jest, że dorośli, którzy przyjmują bezkrytycznie te argumenty sami się nie szczepią i nie zdają sobie sprawy, że są według tych założeń „pasożytami immunologicznymi”, jak nieraz pogardliwie określa się nieszczepione, zdrowe dzieci, oczekując od ich rodziców poświęcenia tego zdrowia dla dobra całego społeczeństwa. Według mapki, którą zaprezentowała na swojej stronie Gazeta Wyborcza w Polsce występują zachorowania na odrę i różyczkę, a występują przecież także krztusiec (mimo 60 lat szczepień wysoce reaktogenną i o niskiej skuteczności szczepionką, a zachorowania są na stałym poziomie i jego rezerwuarem są młodzież i dorośli), oraz świnka i inne choroby MIMO BARDZO WYSOKIEJ WYSZCZEPIALNOŚCI W NASZYM KRAJU. Mapka ta nie udowadnia, że w Polsce wracają choroby przez nieszczepione dzieci, a raczej, że nie ma szczepionek w 100% skutecznych i uodparniających na całe życie. Mapa linkowana przez GW nigdzie nie pokazuje też dowodów na tezę: "Widoczny wzrost zachorowań na infekcje zakaźne w Europie i USA w okresie 2008-14 jest przypisywany w dużej mierze spadkiem liczby szczepień i aktywności ruchów antyszczepionkowych." Czy takie argumenty mają uzasadniać gwałcenie praw człowieka i pacjenta w imię pseudoprofilaktyki zdrowia publicznego, przymuszanie dzieci do ryzykownego zabiegu medycznego i wzbudzania agresji wobec osób, które świadomie dbają o zdrowie swoich dzieci?

rozumiem, że nie szczepisz swoich dzieci, Ty również nie jesteś po szczepieniach? żadnych.

Do gościa powyżej: to proszę sobie porównać przebieg i ilość powikłań po ww chorobach u osób szczepionych i nieszczepionych. A dorośli obecni na wiele chorób szczepieni byli, nie na wszystkie wiadomo, bo nie było takich szczepionek jak dziś. I nie rozchodzi się o pasożytowanie a o normalne zagrożenie i roznoszenie chorób przez dzieci nieszczepione. W dodatku bezbronne są najmłodsze niemowlęta, bo jeszcze nie odporne. I gdzie to gwałcenie, jak na razie mamy wolną amerykankę i jak ktoś nie chce to nie szczepi.

To było oczywiście do gościa z 14:24:58

trzeba być kretynem żeby nie widzieć jak stronniczy i w agresywnym tonie jest ten absolutnie nie obiektywny artykuł. Szczepię na śmiertelne choroby, podstawowe, nie będę szczepić mmr bo znam dwoje dzieci, którym delikatnie mówiąc, nie posłużyła ta szczepionka, i swojemu dziecku tego oszczędzę, chyba, że uda mi się dostać za granicą szczepienie na samą odrę.

a wiesz jak wygląda zakażenie u nieszczepionych dzieci? myslicie wszystkie uczone, ze to taka ot różyczka, odra, ospa... a to co widzimy to są objawy złagodzone i zelżone szczepieniem. wiedziałaś o tym? a które choroby według Ciebie to te śmiertelne?

szczepionka ja nie byłam szczepiona ani na różyczkę ani na świnkę, przszłam te choroby i żyję - nie są one śmiertelne, stąd nie szczepię na mmr, bo uważam, że szczepionka w tym przypadku może być gorsza od choroby. a śmiertelne choroby to np polio, na to szczepiłam. uważam, że w kwestii szczepień powinno być więcej informacji, rzetelnych informacji, a nie ciągłego wmawiania ludziom, że szczepienie na byle goowno to jedyna właściwa droga, a niektórzy ślepo w to wierzą, nawet nie próbując się niczego dowiedzieć w temacie, nie czytając ulotek itp.

a ja sie dowiedzialam bardzo duzo, szczepie na tych szesc w hexa i pneumo z rota. ale dobrze, ze szczepisz na cokolwiek. niech Ci dziecko zdrowe bedzie :)

na różyczke powinno się szczepić ,est to szczególnie ważne dla kobiet, które planują zajście w ciążę. Po zaszczepieniu na różyczkę uzyskuje się trwałą odporność, taką, jak po przechorowaniu tej choroby. Jak sie nie zaszczepisz a zachorujesz w 1 trymestrze ciąży to co sie stanie? Reszte sobie dopowiedz.

gościu 14.59 widziałaś kiedyś roczną dziewczynkę w ciąży? bo ja nie. nawet 5-latki w ciąży nie widziałam, więc po co szczepić w tak młodym wieku? nawet te Wasze śmieszne artykuły przedstawiają, ze w dziecięcym wieku zachorowanie jest łagodne, a mimo to szczepią takie maleństwa zamiast dojrzałe kobiety w wieku rozrodczym, więc ten argument jak dla mnie to żaden argument,

szczepionka dzięki, oby i Tobie zdrowo rosło :)

http://www.cogforlife.org/polish.pdf

źródło: Children of God for Life :) co za stek bzdur...

Żadna nie-szczepionkowa mama, albo szczepionkowa sie nie wypowie?

Nie rozumiem jednego dlaczego te mamy ktore szczepia dzieci boja sie chorob przeciw ktorym ich dzieci zostaly zaszczepione,idac Waszym tokiem myslenia to jesli dziecko jest zaszczepione to i bezpieczne tak? Inaczej szczepienia nie mialy by sensu.

to się grubo mylisz, bo wiekszość szczepionek łagodzi objawy i skutki zakażenia danym wirusem :)