Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak przekonać męża żeby jego siostra nie była matką chrzestną dla naszego synka

Polecane posty

Gość gość
a planujecie drugie dziecko?? Bo to jest dobre rozwiazanie. Teraz twoja siostra i jego kuzyn a potem jego siostra i ktos od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planujemy, ale nie chce tego jako argument..wątpię,żeby go przekonało bo on powie,że to działa w drugą stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestną moja siostra, chrzestnym nasz wspólny przyjaciel. Miała byc meza siostra ale miała w d***e-niby urlopu nie dostała na czas chrzcin i musiała w pracy siedziec. Oboje rodzice chrzestny nie uczęszczają do kościoła zreszta tak jak my. Ochrzcilismy dziecko bo wierzymy w Boga, nie w kościół. A to ze chrzestny żyje w konkubinacie? Ja tez żyłam aż 5 lat zanim wyszłam za maz. :) A co do tematu autorki myśle ze powinnaś ustąpić. U nas była taka umowa ze moja siostra świadkowa, meza siostra chrzestną. A ze nie wyszło to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
planujemy ale ten argument działa w dwie strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzestną moja siostra, chrzestnym nasz wspólny przyjaciel. Miała byc meza siostra ale miała w d***e-niby urlopu nie dostała na czas chrzcin i musiała w pracy siedziec. Oboje rodzice chrzestny nie uczęszczają do kościoła zreszta tak jak my. Ochrzcilismy dziecko bo wierzymy w Boga, nie w kościół. A to ze chrzestny żyje w konkubinacie? Ja tez żyłam aż 5 lat zanim wyszłam za maz. :) A co do tematu autorki myśle ze powinnaś ustąpić. U nas była taka umowa ze moja siostra świadkowa, meza siostra chrzestną. A ze nie wyszło to trudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja bym ustąpiła. Skoro i tak ma byc chrzestną tak czy tak to co za różnica czy jest chrzestną pierwszego czy drugiego skoro wg ciebie i tak sie nie spełni w roli matki chrzestnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani 79xxx
bo nie chodzi chodzi do kosciola i zyje w konkubinacie-czyli madraaa kobieta.a ty debilko z jakiej wsi jestes,ze taka zacofana jestes??j***** bogobojna katoliczka zasrana,klekaj i sie modl do swojego bozka:D:D:Dsram na takich jak ty,ciemnogrod zasrany,i to przez takich ja ty klecha zyje w luksusie.zgin,przepadnij ofiaro religii,paszla won w p**duuuu,do gazu z takim nawiedzonymi jak tyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpuszczę chociażby dlatego ze sam zadecydował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro żyje w konkubinacie to ksiądz może się nie zgodzić na taką chrzestną :) ja sama byłam świadkiem takiej sytuacji..więc jak ksiądz się dowie, że tak żyje nie zgodzi się żeby było chrzestną i masz problem z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co czujesz ale moge sie domyślać bo moj maz zawsze mowi ze to ja podejmuje decyzje ws naszej córki a dopiero go potem informuje. No i sie zaczyna kłótnia. W końcu i tak maz ustępuje bo go takimi argumentami zasypuje ze nie ma wyjścia jak sie zgodzić. Także zgodz sie kobieto i będziecie mieli święty spokój w domu. Chcesz sie żreć o chrzestną? Przecież to tylko chrzestna. Ja ze swoją nie mam kontaktu juz hohoho i szczerze to jakiś mi jej nei brakuje. W wierze wychowali mnie rodzice i szkoła haha. Także luzik-guzik autorko. Ustąp mężowi. Moze jego siostra boi sie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że się boi dzieci, ale maż twierdzi, że musi się przyzywczaić, oswoić tak jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dobrze myslisz i nie przejmuj się hejterkami palikociarami drwiącymi z ciebie . Masz rację bo -maż powinien ZAPROPONOWAĆ siostrę a nie ją ci narzucać . Jeżeli żyje z dala od kościoła to będą przeszkody formalne . No i bardzo ważne -nie lubi dziec**plus brak więzi z waszym dzieckiem . Ile ona ma lat -tak na marginesie? Bo kroi sie sytuacja 'wirtualnej " chrzestnej zupełnie obojętnej Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma 19 lat ta suka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten gość to podszyw.. bratowa ma 26 lat, nie zamierza mieć dzieci i ich nie lubi..ale to dla męża żaden argument:( ach i jeszcze jedno..wątpię, żeby były przeszkody formalne przecież nikt tego nie sprawdza jak żyje z kim mieszka i czy jest praktykująca.. a tak jak wcześniej pisałam wątpię, żeby się przyznała..więc będzie pokazówka... ze swojej parafii ma przynieść zaświadczenie że jest wierząca i praktykująca na jakiej podstawie takie zaświadczenie jest wystawiane ?ktoś wie ? bo jeśli tylko na podstawie sakramentów czy słów że jest to to nie przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie lubi dzieci...a co ma moze ciumkac nad twoim bachorem ty tepa krowa?i zasypywac prezentami i dostawac orgazu na widok twojej fasolki?i ma byc tak jak ty fanatyczka religijna?nie kazdy chce nalezec do sekty KK:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma ciumkać, ale chociaż spojrzeć na niego mogła..a nie przyszła pogadała i poszła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 1543 jak nie lubisz dzieci to spieprzaj z tego forum ! Obyś ich nigdy nie miała to zaginą geny debilizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile to mozna tak naprawde no tak no ak no no a jasnie no a spoko jest wszstko no tak no nie przejmuj sie to zupelnie mozna na spoko zalatwic i zmienic na lepdsze trzeba tylko pare wskazowek wybrac i zaraz sie poprawia :) www.youtube.com/watch?v=D4wB8NNwA-c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c2u1
[zgłoś do usunięcia] gość nie ma ciumkać, ale chociaż spojrzeć na niego mogła..a nie przyszła pogadała i poszła.. xxx no rzecywiscie,karygodne zachowanie,nie nosila dziecka przez caly dzien na rekach i nie piala z zachwytu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobiła się beznadziejna dyskusja o d***e marynie czekam na pomysły intrygi itp. jak przekonać męża..a nie na opinie które mnie nie interesują..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego ja sama wybrałam chrzesnych córce w nosie mam zdanie faceta który chciał dać mojemu dziecku na imię Kasia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 24 sytczen
czekam na pomysły intrygi itp. bb heh katoliczka:O dlatego katolom mowi pasli won🖐️to dopiero hipokryci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wmien mu argumenty 4,5,6- moim zdaniem są bardzo dobre. Skoro szwagierka od początku nie lubi małego, to po co ma być jego chrzestną? Ja dzieci też nie lubię i nie chcę mieć, jestem przeszczęśliwa, że nikt mnie nie wrobił w bycie matką chrzestną jak byłam nastolatką (bo teraz na bank bym odmówiła, szczególnie że nie chodze do KK). Jeśłi jesteście wierzący z mężem, to 1 i 2 też powinny do niego przemówić. A poza tym, chyba powinien z Toba ustalić taką decyzję, zanim poinformuje rodzinę. Burak z niego pod tym względem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ktos zostaje rodzicem chrzestnym? ot tak sobie? chrzestny jest nie od dawania prezentów itp ale po to aby wprowadzać chrześniaka w życie religijne. Jak siostra męża ma to zrobić skoro do kościoła nie chodzi, żyje w konkubinacie i dzieckiem się nie interesuje? Autorka ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justann
Osoba żyjąca w konkubinacie, nie wierząca nie może zostać chrzestną. Chrzestnym może zostać wyłącznie osoba, co do której nie ma żadnych wątpliwości, że jest praktykującym katolikiem. Koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co,chyba zrezygnuje z chrztu w takim razie,skoro tyle kompikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jutro jest u nas ksiądz po kolendzie więc ubiegnę męża i zapytam o konkubinat na bank się nie zgodzi i będzie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo jej p*********le,bezbozna sucz😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuściłam mężowi..źle się z tym czuje bo jest to niezgodne ze mną:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko źle zrobiłas ze sie zgodziłas, będziesz tego załowała.Mam jedno dziecko i drugie w drodze do którego juz rozmyslamy o chrzestnych i nigdy nie wybrali bysmy kogos kogo nie lubimy lub z kim sie nie spotykamy, bo na co dziecku taka chrzestna zeby sie na osiemnastke dopiero pojawiła? nie chodzi absolutnie o prezenty bo to kolejny absurd jakim niektórzy sie kieruja, ale musi sie choc troche interesowac dzieckiem,bo co mu powiecie jak bedzie starsze i spyta dlaczego ciocia go wogóle nie odwiedza albo czemu go nie lubi.Piszą tu ze lepsza siostra niz ktos neutralny bo z rodzina to kontaktu sie nie straci-bzdura! Jesli ktos za soba nie przepada to zadne wiezi rodzinne go nie beda trzymac. przemysl to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×