Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice mojego chłopaka nie znają mnie a już mnie ocenili

Polecane posty

Gość gość

Hej :( Jestem z moich chłopakiem ponad pół roku . Bardzo się kochamy i pasujemy do siebie z charakterem i pod względem czułości . Mamy wiele wspólnego. Niestety mam problem a mianowicie pochodzę z biednego domu dokładnie z opskórnej dzielnicy (patologicznej) i z brzydkiej kamienicy. Nie mamy pieniędzy , nie mam modnych ubrań , żyj***ardzo skromnie mój ojciec jest alkoholikiem i nie mieszka z nami mam kilkoro rodzeństwa . Mój chłopak natomiast pochodzi ze spokojnej dzielnicy i porządnej rodziny , zawsze maja pięniądze i wszystko , mieszkanie ma w bloku bardzo luksusowe jak dla mnie , dodam że jeszcze u niego nie byłam Wlaśnie dlatego że jego rodzice już mnie ocenili .Gdy tylko usłyszeli moją sytuacje materialną i finansową od razu ich odrzuciło stwierdzili że jestem zdemoralizowana i wogóle a wcale tak nie jest , on kocha mnie za moje wnętrze i serce nie za pieniądze i to jak mam w domu. Są źle do mnie nastawieni mimo że on zawsze opowiada o mnie dobre rzeczy .Co mam robic ? Czy ktos tez tak miał ? Dlaczego ludzie patrzą na zewnętrzną strone człowieka ? Co ja mam myślec ? Prosze o powazne odpowiedzi : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oznacza to tylko tyle ze rodzice maja uprzedzenia wlaczone na full lekko ci w tym towarzystwie nie bedzie wiec sie zastanow czy ONI sa warc***oznania cie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat tak długo robił pranie mózgu swojej córce, że zostawiła chłopaka , bo według niego to była patologia, a chodziło o to, że nie miał matury, uczył się zaocznie, było w domu 4 chłopaków i ojciec alkoholik. Zyczę ci dobrze, ale bądz na stawiona na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mają racje co sie dziwisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja jest jak dupa, kazdy ma wlasna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyra
Dziewczyna mojego brata tez pochodzi z patologicznej rodziny, ojciec alkoholik (teraz już nie mieszka z nimi), matka też nie lepsza w sumie, ma 6 rodzeństwa. Ojciec ich lał, bieda, opowiadała, że nie raz chodziła głodna bo wolała, żeby młodsi zjedli. Teraz ona pracuje, ale też musi pomagać matce bo ma jeszcze brata 6-letniego (reszta rodzeństwa się porozjeżdżała). Ja z bratem pochodzimy z dość zamożnej rodziny (nie jakiejś super bogatej, ale nigdy nam niczego nie brakowało). Są już ze sobą 7 lat, przez jakieś ostatnie 3 lata mieszkała u nas w domu. Moi rodzice nie oceniali jej przez pryzmat pochodzenia i jej rodziny. Zresztą bardzo fajna dziewczyna, zaradna, zawsze pomagała u nas, posprzątała albo ugotowała obiad czasem. Niedawno moi rodzice kupili bratu mieszkanie + całe wyposażenie do niego, ona nie wniosła nic (no bo z czego), ale moi rodzice nigdy jej słowa złego nie powiedzieli. Mieszkają sobie razem, pracują i pewnie za jakiś czas będzie ślub (brat ma sporo kasy na lokacie od rodziców- więc one pójdą na ten cel ). Także zdarzają się szczęśliwe zakończenia bo nieważne jest to kto z jakiej rodziny pochodzi tylko to jakim jest człowiekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo tak powinno być. Moja mamusia natomiast nie pozwoliła mi sie spotykać z chłopakiem innego wyznania i tez był szum. Wyprowadzilam sie jesteśmy małżeństwem szczęśliwym od 6 lat a 12 razem. Mamy synka a spodziewamy sie bliźniaków. Od mojej rodziny nie dostaliśmy zupełnie nic a od jego mamy ( która pracuje jako jedna i ma męża alkoholika) cały czas jakaś pomoc otrzymujemy. Aż mi głupio czasem ale cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziny się nie wybiera, autorka takiej sobie nie wybrała i nie powinna być oceniana przez to jak żyją i jak zachowują się jej bliscy ... to nie tyle chore co głupie. A co do kasy raz jest raz nie ma, są w życiu ważniejsze rzeczy. Autorko pokory, to jak traktują cię rodzice chłopaka wcześniej czy później do nich wróci ... ty się nie przejmuj, przecież nie wiedzą tak naprawdę jaka jesteś. Swoją drogą facet mógł Ci tego nie mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×