Dlaczego większość ludzi nie potrafi żyć bez religii

Niech mi ktos to wytłumaczy, bo naprawde nie rozumiem. Ja nigdy nie byłam wierząca, nawet jako dziecko gdy szłam do komunii to czułam się jak w cyrku, widziałam że to jedna wielka farsa, u spowiedzi nazmyslałam kilka grzechów by coś powiedziec - bo jak inaczej ? powiedziec, ze nie mam grzechow ? jakie grzechy moze miec 8-9 letnie dziecko :D Teraz tez nie mam grzechów :) Dlaczego niektórzy ludzie od małego są fanatykami a inni od zawsze to olewają ?

Boją się śmierci.

Doświadczyli Boga w swoim życiu i jest dla nich naprawdę kim bliski. A ktoś kto tego nie doświadczył właśnie tak może myśleć ja grzechy ja sobie sam nie poradzę.

bo Polska to ciemnogrod:O

pomiędzy fanatykami a olewaczami jest cała masa ludzi po prostu wierzących w Boga :)

Wszyscy umrzemy. Nie zapominaj o tym.

Religia jest niezbędna. Bez niej bylibyśmy zwierzętami.

Zgadzam się z Mackiem B.

zbawienjie i zycie wieczne,moze jeszcze kraina elfow?:Dczlowieku,twoje mysleme jest na poziomie 4-latka,wstysz sie Maciek,cala Europa sie z Polski smieje

Dusza ludzka jest nieśmiertelna. Będziemy żyć także po śmierci. Inaczej, ale będziemy.

Europa ta "mądrzejsza" nie śmieje się z nas z tego powodu.Zauważcie to że my nie uciekamy od Boga tylko od kleru.

eh dajcie na luz z ta relia,kto chce niech wierzy,kto nie chce,niech nie wierzy.skonczyly sie czasy krucjaty:P

bo lepiej sie zyje jak sie w cos wierzy. pogadasz sam do siebie i masz nadzieje ze wyzsza sila c***omoze i nad toba czuwa. bo zawsze swoje niepowodzenia mozna tlumaczyc jako próbę, na ktora wystawia cie twoj bog :) Ja tak sadze. Od wielu lat Boga prosze tylko czasami o zdrowie dla bliskich. Dla siebie nic nie chce. Ale uwazam ze fanatyczni katole sa nienormalni - cale zycie podporzadkowuja Bogu i zyja wiara zamiast swoim zyciem. Ale niech kazdy robi co chce. Ja zyje dla siebie i swietnie mi z tym!

a jak kobieta zg***** jakis psychol to ma urodzic,preciez bog tak chcial:)oto milosc boza hahahaaa