Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmienie piersią pomocy

Polecane posty

Gość gość

Już niewiem co robić i czy nie zakończyć karmienia piersią tylko trochę mi szkoda bo naprawdę mam dużo pokarmu i w tym tkwi problem ze bardzo szybko mi leci co wywołuje ogromną złość i płacz u mojego dziecka . Proszę o rady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkatam
spróbuj odciągać przed karmieniem a to co odciągniesz możesz podać ale to już butelką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze mam blokadę przed karmieniem i jak sama naciskam to az tak nie leci dopiero jak dziecko zaczyna ssac to mam nawal mleka i on strasznie płacze wypina się i muszę go zabawić więc nie mam jak ściągać w momencie kiedy on krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkatam
kup sobie odciągacz pokarmu najlepiej elektryczny skoro masz dużo pokarmu to naprawdę szkoda by było go zmarnować... ja sama mam 2 letniego synka i z kolei miałam bardzo mało pokarmu:( chcąc ni chcąc musiałam podać butelkę bo dziecko krzyczało z głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też na początku tak mi leciało podczas karmienia. Robiłam tak, że rozpoczynałam karmienie, jak zaczynało lecieć mocno to dziecku dawałam smoczek a pierś przykrywałam pieluchą i czekałam, aż przestanie lecieć. Odciąganie nic nie dawało. Po jakimś czasie unormowało się i już tak szybko mleko nie leciało a i dziecko szybciej przełykało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odciagnij pokarm laktatorem i pozniej karm piersia Zalety karmienia piersia: Główne biała w kobiecym mleku to kazeina i laktoalbumina; są całkowicie przyswajalne przez organizm dziecka. Ze względu na to, że są szybko wydalane, maluchy stają się szybciej głodne niż dzieci karmione sztucznie. Porcja mleka matki zapewnia jednak lepszy rozwój dziecka niż mieszanki mleczne. W pierwszych dniach laktacji kobiece mleko zawiera dużo cystyny i tauryny, potrzebnych do rozwoju mózgu noworodka. Zawartość białka w mleku zmniejsza się w ciągu całego okresu karmienia, dlatego około szóstego miesiąca życia dziecku należy zacząć podawać stopniowo pokarmy stałe. Tłuszcze umożliwiają przyswajanie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. Utrzymują w dobrym stanie struktury błon komórkowych i komórek nerwowych, wspomagają rozwój wzroku noworodka. Mleko matki obfituje w wielonienasycone kwasy tłuszczowe, niezbędne do prawidłowego rozwoju układu neuronalnego i mózgu oraz zwiększenia odporności dziecka na infekcje. Kobiecy pokarm zawiera enzym – lipazę – ułatwiający trawienie tłuszczów i ich przemianę na energię. Zawartość tłuszczu w mleku różnych kobiet jest inna. Stężenie tłuszczu jest najmniejsze na początku karmienia, a wzrasta pod koniec ssania przez malucha piersi. Długie przerwy między karmieniami zmniejszają ilość tłuszczu w mleku. Cukier mleczny, laktoza, zapewnia dziecku energię. Mleko matki zawiera znacznie więcej laktozy niż np. mleko krowie. Pokarm kobiety jest również bogaty w probiotyczne oligosacharydy, które mają dobry wpływ na bakteryjną florę jelitową dziecka i chronią przed zakażeniem bakteriami, np. Escherichia coli. Bakterie kwasu mlekowego dostępne dzięki karmieniu piersią stanowią najlepszą ochronę przed infekcjami przewodu pokarmowego maluszka. Mieszanki mleczne zawierają o wiele więcej związków soli niż mleko kobiece, dlatego niemowlęta karmione przez butelkę mają skłonność do zatrzymywania płynów w organizmie. Mikroelementy z pokarmu matki są optymalnie przyswajalne przez dziecko. Mleko kobiece zawiera mało żelaza, a występująca w nim laktoferyna wiąże je w całkowicie wchłanialną postać. W mieszankach mlecznych laktoferyna nie występuje, więc nadmiar żelaza w organizmie może sprzyjać rozwojowi bakterii Escherichia coli. Witamin A, C i E w mleku kobiecym jest pięć razy więcej niż w mleku krowim. Dzieci karmione piersią nie cierpią na krzywicę. Przez pierwsze trzy miesiące karmienia naturalnego należy podawać niemowlakowi witaminę K. Mechanizmy odpornościowe dziecka w pierwszym roku życia są jeszcze niedojrzałe. Przeciwciała otrzymywane po porodzie szybko ulegają rozpadowi. Mleko matki stanowi zatem dla dziecka najlepszą ochronę przed infekcjami. Siara zawiera dużą dawkę przeciwciał IgA, zabezpieczającą błony śluzowe przewodu pokarmowego, oddechowego i moczowego. Ciał odpornościowych w mleku matki jest stokrotnie więcej niż w osoczu dorosłego człowieka. Mieszanki mleczne nie mają w ogóle ciał odpornościowych I to ostatnie zdanie powinno cie przekonac do kontynuacji karmienia piersia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkatam
laktator bardzo dużo daje a jeśli nie będziesz odciągać to możesz mieć zastój pokarmu i zapalenie piersi trzeba szukać jakiegoś sposobu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wam dziękuję za odpowiedzi jednak moje dziecko nie chce smoka z butelki też nie chce pić ale to wody mleka nie podawałam tylko pierś więc muszę karmić bo co on będzie jadł ma dopiero 3 miesiące :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj karmic pod gorke. Lezysz na plecach a dziecko na brzuchu albo na boku na tobie. Nie bd tak szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unormuje się jeszcze. Nie cuduj z butelkami. Ja jak miałam nawał, ściągałam ręcznie trochę zanim mały się obudził, bo jak już się obudził nie było zmiłuj, w kilka sekund musiał mieć pierś, zwartą i gotową, straszny niecierpliwiec był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam, leciało jak z kranu. Jedynie ściąganie trochę przed karmieniem pomagało, inaczej mała się denerwowała i krztusiła. Nie podawaj żadnej butli, moja też nie chciała. Masz dużo mleka to korzystaj z tego, niech dziecko pije. Nie pamiętam ile u mnie to trwało, ale się unormowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robiłyście z tym co odciągnęłyście przed karmieniem? pytam z ciekawości, skoro butli nie podajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wylewałam, a co miałam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odciagalam troszkę tylko, prosto do zlewu, recznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ściąga się szybko w chusteczkę albo pieluche ja naprawdę mam tyle pokarmu ze bez sensu mi przechowywać w lodowce zresztą nie mam jak ściągnąć kiedy trzymam dziecko zabawiając to zostaje mi jedna ręką ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeśli dziecko zacznie pić, będzie ci szybko leciało i nie będzie chciało pić, to miej przy sobie pieluche (ja miałam ręcznik bo pielucha była za cienka), przyłoż i posciągaj jedną ręką. Ja tak robiłam, z reszta wystarczyło że trzymałam ręcznik a mleko samo leciało jak oszalałe. Mi położne też poradziła pić jedną szklankę szałwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytałam wszystkich wpisów ale moja rada karmić pod górkę, czyli ty siedzisz a dziecko na tobie leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro karmisz już 3 miesiące to jaki problem,karm jak dotychczas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śija
Nie mądrzyj się jak nie miałaś takiego problemu. Serce mi pęka jak moje dziecko jest głodne i nie może spokojnie zjeść. Więc szukam dobrych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak? Próbowałaś w takiej pozycji jak dziewczyny pisały? Pomaga to coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej troszke odciągnąć nawet reką wystarczy, pierwsze najwieksze cisnienie zejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×