Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wisenka_purpulowa

co to za choroba psychiczna powazne pytanie

Polecane posty

Gość wisenka_purpulowa

czuje ze zycie leci za powoli, jem sniadanie a mysle juz o tym co mam robic w dzien, ze na poczte musze osc, jestem na poczcie to sie wkurzam ze kolejka bo musze na zakupy, na zakupach wrzucam do koszyka wszystko bo chce juz do domu, kiedy jade to sie wkurzam na korki na ulicy bo za wolno , no wkurzamsie na maxa!!!! jem kolacje pedem bo chce byc juz w wannie , myje sie jak diabel tasmanski bo moj film, masakra!!!!!!!!co to ma byc?czasami to fixuje normalnie, moje zyci eciagle jest za powoli!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nerwica jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie musi byc choroba psychiczna. Jestes osoba nerwowa,extrawetykiem.Musi byc zrobione juz i teraz.Nie masz czasu czekac,Twoj zaplanowany dzien nie moze odbiegac os schematu. Obiad o 17 ? ANI MINUTY POZNIEJ ! Czyz nie jest tak ?? A co sie stanie jak nie odkurzysz dzisiaj a obiad bedzie po teleexpresie? Ktos umrze z glodu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ekstrawertyk nie musi być nerwowy :P Ja bym powiedziała, że jesteś choleryczką i to nie czas leci ZBYT WOLNO (a nie "za powoli" nie ma takiego zwrotu) tylko Ty żyjesz za szybko. Koncentruj się na tym co robisz w danej chwili, niech sama czynność będzie dla Ciebie przyjemnością a nie jej efekt. No i staraj się tak planować dzień żebyś naprawdę nie musiała się na nic spieszyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc40
Ja równiez nie dopatrzylem sie tu jakiejs choroby psychicznej. Po prostu samo zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jedna z wielu odmian nerwicy natręctw, nie wiem czy ma fachową nazwę. W każdym razie witam w klubie potepionych, to utrudnia zycie. Ja z tej fobii się wyleczyłam, mialam podobnie, ale gości we mnie najgorsza odmiana i jakos z tym od lat żyję. Mozna to leczyć jesli ktoś ma czas i chęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto to leczyć, bo nie dość, że utrudnia życie to w końcu może sie przycyznić do jakichś chorób somatycznych, np. układu krążenia, a z tym nikt nie chce mieć do czynienia. Niestety takie dolegliwości są typowe dla nerwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem z emocjami i dodatkowo hormonami.Ciężko opisac co się ze mną dzieje momentami. z totalnego szału w anielską istotę. dosłownie. utrdnia życie i ja dziś mimo podobno młodego wieku czuję obciążenie na swoim organixmie, jeśli to się dopiero rozkręca, lepiej od razu leczyć, ja byłam zbyt młodziutka wtedy, by wiedziec, e to jakaś fobia, nerwica, psychika. A teraz nie mam czasu ani ochoty na lekarzy, którzy mnie negowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jakiś rodzaj manii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efelinnkkaa
ze mam sie koncentrowac na tym co robie?alez ja sie koncentruje, i to jak :) robie wszystko b.ladnie, dobrze, to nie ten problem, skaplam sie ze cos jest nie tak dzisiaj w aucie, jechalam z papierami do urzedu, 160 km na godzine :O i jeszcze si ewkurzalam ze za wolno, jakbym mogla to wystrzelilabym siebie z procy zeby juz tam poprostu byc!!!!!!!!!!maskara!!!!to mni edobija, cierpi na tym moj maz, dzieci, bo jak maly czegos nie zrobi to juz sie wkurzam, i odliczam 1, 2 , 3 a jak nie to kara albo krzycze, to choroba, n a100%!!!i chce to wyleczyc! czasami kiedy jemy kolacje, mowi moim dzieciom ze krasnoludki(ktore co wieczor daja jakas niespodzianke moim dzieciom jesli byly grzeczne wdzien) podlozyly nam skorki od chleba ktore sa magiczne, ze jak sie jedna zje to sie jest spokojnym i latwiej jest po takiej skorce zasnac: :) i wkrecilam sie w to, zaczelam udawac ze jestem spokojna, wyluzowana, powoli mowie, nie krzycze jesli cos jest za wolno, dzieciaki mnie wtedy mega testuja, ale ja sie ni edaje :) to naprawde dla mnie trudne!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efelinnkkaa
efelinka o ja wisenka_purpulowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fobia to raczej nie, bo to irracjonalny lęk przed czymś. Jesteście znerwicowane, a nerwic są różne rodzaje. Spróbujcie się skontaktować z psychologiem, albo chociaż ćwiczyć techniki relaksacyjne, np. Jacobsona. Warto uprawiać sport - endorfiny, dotlenienie poprawia krążenie więc dobrze wpływa i na psychikę i na ciało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam jeszcze... może melisa? Zielona herbata? Ta druga jest bardzo dobra, bo zawiera L-teaninę a ona z kolei wpływa na emitowanie fal alfa w mózgu - relaks, koncentracja, janość umysłu. Tyle, że l-teaniny w filiżance zielonej herbaty nie jest aż tak dużo. Można kupić czystą teaninkę w necie, ale sporo kosztuje. Ja jak jestem rozstrojona albo zestresowana to biorę sobie Tonaxinum - 300 mg l-teaniny i kosztuje ok 30 zł. Daje radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisenka_purpulowa
meliska, zielona cherbata, hehe, ale to nie stres, to presja bardziej, taka chec przyspieszenia, a to co mi stoi na drodze do celu niszcze, slownie, fizycznie, no wkurzam si ena to, musi byc juz teraz, musze cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na nerwy najlepiej na mnie dziala melisa, wszelakie ziołowe tabletki z apteki, ciepłe mleko, piwo. Czy chocby coś , co mnie jako osobowość relaksuje. A relaksuje mnie dobra muzyka. Odlączam się wtedy od świata i choć na 10 mint włączam i zamykam oczy. Ale skoro masz to od niedawna idź do psychologa, bo utrudnisz życie sobie i swojej rodzinie jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest choroba. Tak sie dzieje bo w twoim zyciu nie ma boga. Cytaj Biblie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem bibli, nie rozumiem co tam pisze, nudzi mnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×