lepiej jak sie nie ma wlasnego zdania w pracy

i jak sie nie dyskutuje z szefem. Moja prace dostalam po stazu, chociaz byli lepsi stazysci ode mnie. Oni mieli jedna wade: swoje zdanie, dyskutowali z szefem, sprzeciwiali sie. Ja sie nie odzywam i robie to co musze. Ostatnio zmienil mi sie szef i wiem, ze od starego szefa szefa dostalam bardzo pozytywna opinie, lepsza niz kolega, ktory pracuje wydajniej ode mnie. Wy tez to zauwazyliscie?

pfff wiadomo że ten kto liże d**e albo posłusznie wykonuje rozkazy pana dostanie od niego większą gratyfikację. Czy to szkoła, czy to studia czy to praca zawsze tak było.

ja nie mowie o lizaniu d**y. Zreszta lepiej siedziec cicho w pracy niz byc bezrobotnym.