Samochód nie odpala

Dzisiaj mi nie odpalił samochód, po włożeniu kluczyka zaczął się kręcić rozrusznik, ale jakoś tak dziwnie i już myślałam, że odpali, ale mi nie odpalił. Za drugim razem kręcił już wolniej a kontrolki mi mrugały wszystkie razem z radiem i licznikiem prędkośc****otem próbowałam ale coraz krócej próbował odpalać i przestawał. Czy to może być akumulator? Jak przekręcę kluczyk, to kontrolki się zapalają i mogę otwierać drzwi przez pilota. Czy jak padł akumulator, to nie powinno wszystko przestać działać?

tak padł ci akumulator ale jeszcze nie do końca dlatego masz resztki prądu w nim następnym razem jak odpalasz n atakim dużym mrozie to wyłącz radio i światła jak to diesel to zagrzej świece 2 razy, możesz spróbować jeszcze odpalić jak zwiększy sie temperatura, ale raczej trzeba go będzie naładować.

W lidlu mają teraz bardzo dobre prostowniki, polecam.

zaopatrz się w prostownik i na noc włącz ładowanie, o ile masz warunki ku temu

Właśnie mam diesla i nauczył mnie chłopak żeby czekać aż zgaśnie taka jedna kontrolka i dopiero odpalać, im zimniej tym dłużej ona się świeci ale zawsze czekam jak zgaśnie.

ewentualnie podlacz sie kablami do innego akumulatora (ktory jest w innym auciie) i spróbuj odpalic bo wina napewno tkwi w akumulatoze tylko potem troche pojezdzij zeby sie naladowal najlepiej nie uzywajac swiatel i radia.powodzenia zycze

denaturatu wlej troche do baku to potem bedzie lepiej ci zapalal

spróbuj jutro jak sie ociepli teraz nie ma szans na kable raczej ciężko chyba, że też od diesla to pewnie stare auto co ?

Na bank akumulator. Jak nie masz prostownika to podłącz się do samochodu kogoś kto ma. Pamiętaj też akumulator trzeba ładować. Jeśli robiłaś to niedawno i ci szybko padł to jest pewnie stary, do wymiany.

Auto jest z 2002 roku, a trudno się wymontowuje akumulator z auta? Bo mój chłopak przyjedzie dopiero w czwartek bo jest zagranicą i on to umie, a ja nie wiem czy dam radę. Bo mamy taką ładowarkę do akumulatora co się podłącza go i to do gniazdka i się ładuje.

w takim razie jak masz mozliwosc tzn nie mnieszkasz w bloku to zdejmij same lkemy i podlacz go do prostownika o ile masz warunki wypuszczenia przedluzacza z domu

zrób tak jak będzie cieplej spróbuj odpalić, ale wyłącz radio i światła i dopiero próbuj jak nie odpali to musisz naładować najłatwiej jak masz mozliwość przedłużacz z piwnicy podciągnąć i nie musisz go dzwigać.

po co ma odłączać klemy skoro będzie go ładować w samochodzie ? :P

bo czasem przepięcia z siec***otrafią uszkodzić elektronike samochodu

każdy prostownik ma zabezpieczenia.

miłość mojego życia miała na imię akumulator>ma>ma>ale>nie>da

nie masz pojęcia o czym piszesz co innego bezpieczniki co innego tłumienie przepięć sieciowych, które są bardzo szybkie i na niektóre nie ma rady, stad np. tyle uszkodzonego sprzetu komputerowego, RTV i AGD po burzy

od czegos takiego jak przepięcia to są ograniczniki, ktore montuje się w skrzynkach rozdzielczych elektrycznych w mieszkaniu. Nie przesadzajcie. Odkręci klemy, a późnie napisze ze potrzebuje kodu do radia, bo nie działa.... Tak samo jak polecacie jej aby podłączyła się pod inne auto. Przy skrajnie rozładowanym akumulatorze nie ma to sensu, bo to diesel i tak i tak pewnie nie odpali z prądu innego auta, a jedyne co moze zrobić to uszkodzić sobie elektronike stabilizującą ładowanie, a w przypadku zwarcia w akumulatorze pożyczającego moze nawet dojść do wybuchu akumulatora. Jedyne słuszne rozwiązanie to podłączyć auto na całą noc do prostownika. Oczywiście odłączenie klem byłoby jak najbardziej wskazane, ale nie przesadzajcie, nic sie temu autu nie stanie.

ja miałam non stop problemy z akumulatorem, aż w końcu zawiozłam go do serwisu http://www.akumulatory.auto.pl i teraz jest dużo lepszy komfort jazdy, bo nic się nie zacina

Uważaj na psycholi ;)

to brzmi jak akumulator, ale zeby sie upewnic to jedz do mechanika np. motofachu www.motofach.pl jesli masz mercedesa. Ja do nich jezdze kiedy tylko zaczyna sie cos dziac i nie czekam az samochod calkowicie stanie

Dajcie spokój z tymi samochodami mi ostatnio popsuł się silnik ile mnie to nerw kosztowało to tylko ja wiem. Na szczęśie trafiłem na tę firmę http://www.wojcikfhu.pl/ i udało się naprawić ten silnik.

:)zdazrza sie no najlepiej to sie tym nie przejmowac i na zakupy se fajne jakies isc i moze wtedy wszystko sie ulozy 222 www.youtube.com/watch?v=zgyg57mqRiM

Problemy z samochodem są najgorsze wtedy kiedy nie masz sprawdzonego mechanika:/ ja w przypadku wszelkich usterek konsultuje się z moim mechanikiem z http://celmer.torun.pl/ wiadomo nie wszystkie naprawy są tanie, ale przynajmniej mam gwarancję, że coś jest porządnie zrobione!

na twoim miejscu podjechałabym do warsztatu, bo jak przetrzesz silnik to mozesz miec jeszcze wieksze problemy. Mozesz tu http://www.olacarcompany.pl/serwis-mechaniczny.php podjechac oni od reki ci sprawdzą co się dzieje.

Możesz zapytać także w sklepie z częściami, ja bym przynajmniej tak zrobiła. Potem do mechanika siup i po kosztach lecisz. ja zawsze chodzę tu: http://www.automotopol.lubin.pl/ i nie miałam nigdy problemu z zasięgnięciem porady

To zamiast kręcić kluczykiem i zastanawiać się dlaczego takie działania nie budzą twojego auta, po prosu najzwyczajniej w świecie zadzwoń i się zapytaj mechanika co może być tego przyczyną. Chcesz namiar? Włala: (www.green-car.com.pl/ )

gdzies w polsce nie pamietam gdzie to bylo ale gosc odpalil 18 samochodow bez kluczy noca teraz jest chwilowo w policyjnym depozycie

zgadzam sie dla tych którzy nie wiedza co się dzieje, zostaje jak najszybciej odstawić auto do warsztatu. Ja tak robię. mam sprawdzony serwis http://www.pmix.pl/kontakt/ i jak coś mi sie psuje w aucie to do nich jade. Ja musze miec pewnosc ze moj samochód jest sprawny, bo duzo jezdze i nie wyobrazam sobie sytuacji ze wieczorem stanie mi gdzie w lesie.

Problem może być generalnie z akumulatorem. Trzeba wezwać mechanika, ewentualnie jak auto odpali to pojechać do warsztatu. Ja korzystam z pomocy http://www.buba-autonaprawa.pl/ - mogę polecić, bo to niedrogi serwis.