przedwczesne zrośnięcie szwów czaszkowych

czy ktoś coś w tym temacie wie? szukam osób które miały w praktyce styczność z tym schorzeniem

nikt nic nie wie?

mojej znajomej siostrzenica to miala, troche sie tym interesowalam wiec pytaj postaram sie odpowiedziec

chodzi Ci o ciemiączko? przedwczesne tzn w którym miesiącu?

czy chodzi o to że ciemączko zby szybko zarasta u dziecka?

u mojego synka lekarz stwierdzil ze za szybko mu ciemiaczka sie zarasta choc zaroslo mu sie jak mial ok 20 mies. nie przejmowalam sie tym gdzy wymyslil mu spodziectwo lub to ze ma cos z bioderkami :)

zastanawia mnie jakie to może mieć konsekwencje, bo w necie czytam przeróżne informacje i strach się bać, moje dziecko urodziło się prawie bez ciemiączka ale to jak raz nie dotyczy ciemiączka a zgrubienia czaszki w płacie czołowym, od urodzenia synek ma taki jakby wałek na czole i nigdy nikt na to nie zwrócił uwagi, obecnie "bujam się" z nim po specjalistach gdyż ma opóźnioną mowę, wcześniej miał problemy z SI i myślę sobie czy to może być spowodowane przedwczesnym zrostem szwów czaszkowych? a jeśli tak to co dalej? nie wiem czy mam się do jakiegoś lekarza z tym udać, a jeśli tak to do jakiego? pediatra mnie wyśmiała ale ona ogólnie twierdzi że 3,5 latek ma prawo nic nie mówić i jest ok

Mój miał malutkie ciemiączko, ale potem mu się powiększyło a później normalnie zrastało. A taki jakby wałeczek na głowie (jakby opaska do włosów, o ile o to chodzi) to oboje moich dzieci miało i wszystko jest ok, nikt nigdy na to nie zwracał mi uwagi, więc wydaje mi się że to normalne

no mnie się to normalne nie wydaje bo nie znam żadnego dziecka które miałoby taki wałek na środku czoła, to jest widoczne, mimo że mały ma już kilka latek to to nie znika, nikt w rodzinie nie ma takiego czegoś więc wydaje mi się to podejrzane, być może nic z tego nie wynika ale jak czytam w internecie to z nieprawidłowego uformowania czaszki mogą wynikać różne problemy rozwojowe, stąd moje pytanie i zaniepokojenie, mój mały ciemiączka prawie nie miał, po porodzie wpisano mu pół na pół cm ale to nie było prawdą bo było ono w zasadzie niewyczuwalne

Moja corka miala zarosniete ciemiaczko w 4 miesiacu, zreszta urodzila sie z malutkim 0,5na 0,5. Szybko zarosniete ciemiaczko to jedno, szwy czaszkowe to drugie. Zarosniete szwy to niezbyt dobrze bo czaszka moze przestac rosnac. Mnie 2 lekarzy nastarszylo ze zarosniete ciemiaczko w 4 mcu moze miec fatalne skutki lacznie z niedorozwojem, wylewem itp. Tylko jeden lekarz zwrocil uwage na szwy, ze te sa najwazniejsze i poki obe nie zarosnal to glowka bedzie rosla. I faktycznie glowka mojej corki rosla powoli ale rosla. Dzis ma 3,5 roku i glowe normalnej wielkosci. Nam kazano odstawic wtedy wit d calkowicie. Corka miala tez regularne usg. Znajdz dobrego lekarza ktory bedzie monitorowal dziecko.

no ale jakiego lekarza? mój syn ma już prawie 4 lata, głowę ma normalnych rozmiarów, tylko ten wystający wałek na czole mnie niepokoi, piękny nie musi być ale żeby to nie powodowało u niego głębszych trudności jak chociażby brak rozwoju mowy

Ale moja corka tez ma ok 2 cm bruzde na glowie poprzeczny wypukly pasek. I to jest normalne. Rozwija sie super, nawet ponad przecietnie. Mowic zaczela pozno bo miala 2 lata i 2 miechy ale jak zaczela to odrazu calymi zdaniami. Teraz buzia jej sie nie zamyka a ja chwilami mam dosc. Znajdz dobrego logopede bo prawie 4 lata i brak mowy to moze byf znak ze trzeba zaczac cwiczyc*****ojdz do dobrego neurologa, syn mial kiedys robione EEG? warto zrobic.

nie martwcie się kochane, na niedorozwój umysłowy dają renty socjalne

no to gosciu nie marnuj czasu, wypisuj dokumenty należy Ci się taka renta całkowicie!!!!

spoko luz, ja już mam rentę, teraz wy macie niedorozwinięte dzieci

żarty sobie urządzacie, obyście same nie miały niepełnosprawnego dziecka, ciekawe czy będzie wam tak do śmiechu wtedy

tak,słyszałam o takiej chorobie ale nie pamiętam teraz jak się nazywa

ok,znalazłam Kraniostenoza poczytaj proszę

Wybraliśmy się z synkiem jak miał 3m-ce do lekarza na szczepienie, ten przy badaniu stwierdził że zaczęło zarastać przednie ciemiączko. Szczepienia nie było bo dopóki nie zobaczy jak sytuacja wygląda to nie zaszczepi. Najpierw dostaliśmy skierowanie do neurologa. Ale w miedzy czasie konsultowalam sie z innym pediatra, bo zawsze warto skonsultowac to z innym. Neurolog bada czy dziecko umie już to co powinno wykonywać w danym wieku, sprawdza odruchy, czy unosi główkę. U neurologa wszystko było prawidłowo, następnie wysłano nas do neurochirurga który ogólnie prowadzi te przypadłość, który kazał zrobić usg główki. Na usg wszystko wyszło prawidłowo, mózg się rozwija reszta też. Usg główki można wykonywać dopóki ciemię się nie zrośnie. Kolejne usg było w 4,5 m-ca ledwo radiolog coś dostrzegła bo już zarosło dosłownie szparka została, ale naszczęście wszystko było okej. Teraz czekamy na wizytę u okulisty na zbadanie ciśnienia w oczku. Synek ma 5m-cy. Co tydzień mierzymy główkę i wagę, wszystko jest wporzadku. Następnie po okuliscie neurochirurg wspomniał że będzie tomografia komputerowa.. także czekamy

U nas młodsze dziecko urodzilo się ze zrosnietymi sczesciowo szwami czaszkowymi , a w konsekwencji z plagiocefalia - splaszczenie glowy po jednej stronie. Na szczescie wykryte bardzo szybko, bo można bylo korygowac kaskiem spora nierownosc. Teraz wada jest praktycznie niewidoczna dzięki terapii, która trwala prawie rok. Na szczęście nie wplynela na rozwoj dziecka.

Należy takie rzeczy konsultować z neurochirurgiem dziecięcym

Jest forum wa d y twarzoczaszki, tam jest sporo informacji i namiary na lekarzy

Na fejsbuku też jest grupa. Tam rodzice doradzą do jakich specjalistów się udać (jest kilku w naszych kraju).