Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznałem dziewczyne na czacie

Polecane posty

Gość gość

Cześć, jakies 4 miesiace temu poznałem dziewczyne na czacie. Jest z Kielc i mamy do siebie jakies 50 km. Do tej pory nie spotkalismy sie, ponieważ zawsze było coś.. Wymienilismy sie telefonami, zdjeciami, najczesciej to ona dzwoniła do mnie, rozmawiajac niejednokrotnie do 12tej w nocy. Generalnie duzo pracuje bedąc anestezjologiem w szpitalu, Czesto tłumacząc sie nienormowanym czasem pracy. Bywało że była w pracy kilka dni pod rzad. Do rzeczy.. martwi mnie sytuacja w jakiej sie znalazłem gdyż wszystko co tłumaczy jest logiczne; obiecuje spotkanie które ciągle z powodu pracy nie wychodzą. Ma 33 lata mieszka sama, czasem (rzadko) dostanie na pare godzin dziecko od siostry gdy ta ma cos waznego do zrobienia. Mamy swietny kontakt telefoniczny, pada temat spotkania( sama wychodziła z taka inicjatywa). Jestem zainteresowany jednak ciągle cos wychodzi na przeciw (głównie wielogodzinna praca). Moje pytanie brzmi: Czy rzeczywiście lekarze tak maja .. czy poprostu jestem zwodzony, tzw"tampon emocjonalny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydal_
a skąd pomysł, że tutaj siedzą akurat lekarze i wiedzą ? Ponoć lekarze pracują dużo jak chcą zarobić więc możliwe, że to prawda, zreszta 50 km to chyba nie tak dużo, aby np. przypadkiem znaleść się tam przejazdem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałem ten temat, stwierdziła że siedzi do późna w pracy i nie bardzo ma czas nawet na krótki wyskok. Powiedziała że jak tylko bedzie miec wolna chwile umówimy sie na kawe i tak trwa to po dziś dzien. Dlatego śmiem podejżewac że jestem zwodzony, lub to pewien rodzaj gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydal_
no to nie pozostaje ci nic innego jak ją śledzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawy w kotka i myszke nie wchodzą w gre. Wychodze z założenia że jezeli cos zacznie smierdziec, to skończyła sie data przydatności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydal_
może jest pracoholiczką nigdy nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprościej powiedz jej wprost, że nie chcesz czekać w nieskończoność na spotkanie, a przez to, że ciągle do spotkania nie dochodzi, nabrałeś podejrzeń, że może interesuje ją tylko wirtualna znajomość na odległość. Umówcie się tak, żeby jej pasowało, a jeśli znowu odwoła spotkanie, to będziesz miał wtedy jasność w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor gość
Ta rozmowa takze miała miejsce. Poprosiła o cierpliwość, zaznaczyła że zalezy jej aby sie spotkac. Standardowe tłumaczenie że wszystko opiera sie na zaufaniu. Wirtualna znajomośc jej nie interesuje. Własnie tak sie umówilismy na chwile obecna. Generalnie doszedłem do wniosku że mogłaby mi opowiedziec wszystko.. wciąz sa to tylko słowa, dlatego twierdze ze może to byc gra lub zwodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozostaje C***oczekać, niestety ale czas zawsze jest sprawiedliwym sędzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a długo to już trwa? a czy ona pracuje nawet w weekendy? ma stały grafik, czy nienormowany czas pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×