Gość gość Napisano Styczeń 26, 2014 ..no aż trudno określić jak kogo.. w każdym razie - jak przychodzi to najmniej do mnie gada, i patrzy się na mnie dziwnie. Ja wiem, że ciut sztywno się do niej zwracam (ale nie aż tak, brat i tak jest gorszy i jego traktuje podobnie) ale jakoś nie umiem inaczej. Jak matka kiedys na spędzie rodzinnym przy mnie powiedziała że mam faceta to zrobiła taką minę jakby to bylo wielkie zdziwienie i wymieniła spojrzenia z drugą ciotką czy minimalnie dziwniejsze zachowanie musi aż tak wpływac na odbiór osoby? :/ każdy ma być nie wiadomo jak normalny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach