Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wy też macie poczucie że w pracy nic od was nie zależy

Polecane posty

Gość gośće
nie wiem nawet czy w cv pisać wszystko co jest moim atutem w zawodzie, bo albo mnie niszczą, bo za mało umie, albo że za dużo, albo, że czegoś nie umiem, albo że jako jedyna w dziale mam mgr przed nazwiskiem (jak mi to psycholog powiedział, to myślałam, ze żartuje, bo nie mogłam uwierzyć, że ktoś ma kompleks na tle braku studiów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
o jednym jeszcze nie napisałam (sprawę zarobków pomijam). Pracując nic nie mogłam zaplanować, bo nie wiedziałam nigdy, o której wyjdę z pracy. I to był już kompletny koszmar. Niepewność z ustaleniami, niepewność z godzinami pracy, niepewność z tymi co robię i czasami jeszcze odpowiedzialność, której nikt nie chciał to dawali to mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleunka
Ja nie mam takiego poczucia, to co wykonuję to efekt doświadczenia i miesięcy szkoleń. Przez mój mały błąd ktoś może nie dostać wynagrodzenia. Jak idę np. na 3 dni L4 i wracam to widzę, ile zaległości na mnie czeka i jak szef oraz współpracownicy się cieszą, że już jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eleunka
Dodam, że za pół roku będę na urlopie macierzyńskim i szef już musi szukać osoby na moje miejsce, by ją odpowiednio wyszkolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
Eleunka -a jak znalazłaś taką pracę? Długo tam pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
ja miałam zawsze takie prace, że funkcjonowałam jak alkoholik w ciągu :( Ani coś zaplanować, choćby lekarza, ani zobowiązać się, że zrobię zakupy do domu. Ja w zasadzie jestem obciążeniem, tyle, co się dołożę do czynszu, gdy pracuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuiyiuyuiy
kurcze, szkoda, że nie mogłam wczoraj odpowiedzieć, ale wiesz co, Ewa? działasz mi na uzębienie. akurat komputery czy programy kupuje do firmy od wielu lat i nie jest to jakiś specjalny wyczyn dla mnie, żeby zaraz o tym się rozpisywać. jesteś wulgarna i chamska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
nie no...jest to wyczyn, żeby dać warunki zamówienia na coś najtańszego i kupić coś o g...ej jakośc**płacąc znajomej firmie dobrą cenę, jak to bywa w budżetówce. Ale większy wyczyn ma do zrobienia księgowa, która musi nieistniejące drogie programy zaksięgować a jeszcze pieniądze za nie zapłacone obdzielić między właściwe osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gkuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośće
odmówiono mi pracy, znowu, bo nie jestem studentką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×