męczę się ze swoim facetem

Współczuję :)

to ja współczuję Twojemu facetowi.

ok, zacznę chodzić spać w tapecie żeby czasami nie zobaczył mnie bez makijażu no i zapomnę o czymś innym niż seksowne obcisłe sukienkim króciutkie spódniczki i szpilki. Będe go wabić i nęcić 24 na dobę, to nie wazne że lepiej wyglądam bez makijażu, że chodze co drugi dzień na siłownie, że dbam o siebie cały czas, najważniejsze jest to żeby broń boże nie ubrać nigdy dresu i pokazać się bez makijażu.

jeśli wyglądasz ''lepiej bez makijażu'' - to znaczy że nie umiesz się malować, więc faktycznie lepiej się nie maluj. ja również chodzę na siłownię, ale oprócz tego dbam o siebie i dbam o swoją kobiecość. ty chyba masz coś z faceta. nie jesteś ani trochę ''babska''. wkurzają Cię miłe słowa, denerwują długie pożegnania, chodzisz w dresach jak menel i co drugi dzień na siłce siedzisz. masakra. twój facet to widocznie p***a, a ty masz dużo testosteronu ://

na co ci daje ta twoja babskośc skoro nie potrafisz zrozumiec prostego tekstu :O malowanie nic nie pomoże skoro głupota jest u ciebie taka rażąca. Nie chodzę oślico w dresach jak menel i nie o tym pisałam, jestem kobieca i co drugi facet ogląda się za mną na ulicy, nie martw się, powodzenia mi nie brakuje, martw się lepiej o swojego faceta żeby kiedyś nie zawróciła mu w glowie taka dziewczyna jak ja. Jeśli ktoś jest brzydki to musi się paprać mazidłami i malować każda częśc twarzy żeby jako tako wyglądać ale są też takie dziewczyny którym wystarczy podkeślić rzęsy i usta i nie potrzebują niczego więcej. papraj się pudrami i różami, śpij w szpilkach i broń boże nie pokazuj się w dresie bo facet cię rzuci !!! Różnica między nami jest taka że ja ubierając dres wyglądam o wiele lepiej niż ty w swoich szpilkach, tapecie i kieckach.

a ja myślę że trochę Ci się nudzi i wymyślasz problemy ... tak na marginesie czytając to co pisałaś od początku .....Albo sama nie wiesz czego chcesz .... Kot ... hmmm nie kot mało kiedy nie lubi głaskania i przytulania przez domowników ...

nie kochasz go to oczywiste.

Lubię głaskanie i przytulanie ale cały czas, bez przerwy ?? Nie moge nawet wyjśc na taras bo on zaraz przychodzi i przytula, nie moge zrobić herbaty bo zaraz przychodzi i chce się całować i przytulać nawet przy nalewaniu wody do kubka :O nie mogę się rozłączyć zwykłym "cześć, miłej nocy" tylko przez 5 minut wysyła całuski, cmoka i mówi 100 razy buziiii" ok może jestem dziwna ale mnie to zaczyna strasznie drażnic.

autorko MAM TAK SAMO :o niedługo mam zamieszkać z moim facetem i już się boję...

ja ciągle przekładam zamieszkanie z nim i nie wiem co wymyślać :o jak nie widzę go tydzień czy dwa to strasznie tęsknie ale po kilku godzinach z nim mam już dość. Niby wszystko jest ok ale nie wyobrażam sobie zamieszkania z nim.

'' Różnica między nami jest taka że ja ubierając dres wyglądam o wiele lepiej niż ty w swoich szpilkach, tapecie i kieckach.'' wrzuć swoje zdjęcie to pogadamy dziadówo xD hahaha

Prawda w oczy kole smieszna pusta tapeciaro :D

"daj buziaka, no daj buziaka, zrób całuska, daj buziiii, przytulić chce się do ciebie, idz spać słodko, daj buziiaczka" - tez bym przewalala oczami, bo to pierdzielenie jak do dziecka a nie do doroslej osoby :O :O lubie spac z facetem, przytulac sie i chodzic za reke, ale "spijanie z dziobkow" mnie meczy niesamowicie :O na szczescie moj wybranek nie jest zbyt przeslodzony :D :D jest czas na milosc i jest tez normalne szare zycie :D rzygam tecza kiedy jestem w towarzystwie pary, ktora bez przerwy pierdzieli "och, skarbeczku tak cie kocham!", "nie to ja cie ubostwiam, kochanie ty moje jedyne" :O rzyg! :D :D

ja wygladam lepiej w make upie jak wiekszosc, ale bez tez jestem niezla i nie wstydze sie pokazac facetowi swojej prawdziwej twarzy :D

jak mozna nie zmywac tapety przed facetem i uważać że to sexi :D:D:D f**k nie wierzę.