Jestem w niechcianej ciazy i mysle o usunieciu

a jaka pomoc socjalna moge dostac? utrzymam z tego mieszkanie, siebie i dziecko? Bo watpie. A numeru telefonu na publicznym forum podawac nie chce

to może maila ? a o pomoc trzeba zapytać bo na pewno coś możesz dostać !!!

Jest jeszcze adopcja ze wskazaniem, polegajaca, że to Ty sama wybierasz rodziców adopcyjnych, spotykasz się z nimi zanim urodzisz i oni mogą partycypować w kosztach jakie ponosisz w ciąży, czyli opłaty za lekarza, poród, może jakąś dodatkową kasę na lepsze odżywianie. Są jakies portale w necie, poszukaj.

to może maila ? a pomoc ci się należy kwestia tylko jaka !!!

A może chciałabyś skorzystać z adopcji ze wskazaniem, Słyszałaś o czymś takim?

mam taką znajomą, bardzo pragnie mieć dziecko niestety poroniła już kilka razy, bardzo cierpi bo dziecko to jej największe marzenie...po ostatnim poronieniu zadała mi pytanie-czemu takie dziewczyny które nie chcą mieć dzieci, takie które wpadły na dyskotece zachodzą za pierwszym razem a ona, która ma odpowiednie warunki, kochającego męza, nie może? nie moge patrzeć na jej rozpacz... a ty chcesz pozbyć się tego jak śmiecia. Nie tylko ty przeżywasz dramat w życiu. Tak jak pisały inne osoby- po urodzeniu dziecka masz kilka możliwości...

gdybym chciala zatrzymac dziecko to potrzebowalabym naprawde sporo pieniedzy bo wynajem mieszkanie, zycie, oplaty to wszystko kosztuje. A jak zrezygnuje ze studiow to i stypendium przepadnie.

a jak wskaze tych rodzicow do adopcji to na pewno dadza im dziecko? Nie chce rodzic dziecka ktore bedzie tulac po domu dziecka. Przykro mi ale ktos kto tam nie byl nie wie jakie to okropne

Oddaj parze, która bardzo się stara a nie może zajść, Dla nich to będzie wielkie szczęście a Ty pozbędziesz się problemu nie obciązając sobie sumienia aborcją.

A pomyslałyscie o jej samopoczuciu i zdrowiu? Ciąża ma ogromny, i najczęściej negatywny, wpływ na organizm kobiety. Co z opłatami za badania i suplementy diety? Poza tym macie pojęcie jak kobiety które oddały dziecko do adopcji są piętnowane w społeczeńswie? O darach i szczęściu łatwo mówić ale gorzej ze stawieniem czoła rzeczywistości

podaj jakiś kontakt bo jak można inaczej zacząć konkretnie działać ?

gość i co z tego, ze twoja kolezanka chce dziecka majac kochajacego meza a nie moze? Jakie to ma znaczenie w mojej sytuacji? Ja tez chcialabym byc zdrowa i tez uwazam, ze to niesprawidliwe iz narkoman czy alkoholik jest zdrowszy ode mnie, ale takie jest zycie.

ale jak chcesz dzialac? Co chcesz zrobic? Musze wiedziec zanim podam chociazby maila do siebie

Adopcję ze wskazaniem załatwia się omijając placówki państwowe zajmujace się adopcją. Para załatwia prawnika i podpisujecie dokumenty, przekazujesz im prawa rodzicielskie, zrzekasz się prawa do dziecka i chyba nie masz prawa szukac go nawet jak by Ci się po latach odmieniło.

mówisz że nie masz pieniędzy- uważasz że aborcja jest za darmo? a i nie wiem czy wiesz,ale jest wiele ulg dla samotnej matki, pierwszeństwo do żłobków, przedszkoli, zasiłki z mopsu..jest taka str http://www.adopcja.org.pl/index.php. nie karz bezbronnego za swoją życiową nieudolność, ogarnij się kobieto !

jeśli są ludzie którzy chcą c***omóc to znaczy że jest szansa ... po co się rozwodzić każdy ma jakieś problemy !

aborcja za darmo nie jest ale latwiej jest wykombinowac te pare groszy na jeden raz niz na kazdy miesiac nie sadzisz? co z tego ze sa ulgi do przedszkoli? a gdzie z dzieckiem zamieszkam zanim do zlobka czy przedszkola pojdzie?

"po ostatnim poronieniu zadała mi pytanie-czemu takie dziewczyny które nie chcą mieć dzieci, takie które wpadły na dyskotece zachodzą za pierwszym razem a ona, która ma odpowiednie warunki, kochającego męza, nie może? nie moge patrzeć na jej rozpacz... a ty chcesz pozbyć się tego jak śmiecia." No proszę. Wolałabym żeby dziecka nie było niż żeby miało trafić do takiej kobiety, która gardzi innymi kobietami. Takie jak adoptują to zawsze mówią, że dziecko jest złe, bo ma złe geny po złej matce i ojcu, że pewnie matka się p*szczała na dyskotece, a ojciec był pijak i dlatego jej nie wychodzi wychowanie adoptowanego dziecka. Ona niewinna tylko to jest winne co dziecko odziedziczyło w genach. Kobiety z taką pogardą nigdy nie powinny dostać dziecka. Ani swojego, ani z adopcji.

Aborcja jest tańsza niż wychowywanie dziecka lub nawet urodzenie dziecka :/ Badania, witaminy, wizyty... to kosztuje

tam nie chodzi tylko o tego męża, raczej o to że ona dziecka chce a nie może mimo że ma warunki, a autorka postu przeciwnie- ma dziecko a nie ma warunków. wiem że takie jest życie bo jeden ma a drugi nie, ale to nie znaczy że trzeba godzić się z całym złem tego świata..

aborcja nigdy nie jest bezpieczna, jest nielegalna a sumienie nie wiadomo kiedy się odezwie! ciebie matka zostawiła ty tego nie rób!

moglabym urodzic dziecko ale co z nim potem sie stanie? Ja nie chce by trafilo do domu dziecka czy rodziny zastepczej. Jesli tak ma sie stac to naprawde wole usunac

Nie pozwól sobie na przechodzenie porodu tylko po to żeby jakaś wredna baba dostała dziecko, bo ona uważa się za lepszą, bo ma męża i warunki dla dziecka. Ona takie kobiety jak ty wyśmiewa razem ze swoim mężem, a ty byś chciała jej dać dziecko? Nie rób tego. Poród to dużo większe ryzyko niż aborcja. Może ci np. pęknąć o***t i wtedy nie będziesz trzymała kału, mogą wyjść hemoroidy, może dojść do cesarki po której zostaną ci zrosty, a takie zrosty co jakiś czas przypominają o sobie dużym bólem. Po co ci takie ryzyko?

autorko a czy masz swoje mieszkanie? w sensie gdzie mieszlakas zanim zaczelas wynajmowac? bo rozumiem ze wynajmujesz bo studiujesz?

kiedyś będziesz chciał urodzić jak miliony kobiet! zapytaj ich czy żałują i co jest dla nich najważniejsze w życiu?!

Jakby mi się przytrafiło to bym nie chciała żeby moje dziecko dostała kobieta, która śmieje się z tego, że w ciążę zaszłam na dyskotece i z tego, że nie mam męża. Wolałabym wcale nie urodzić i niech ta kobieta dalej będzie nieszczęśliwa bez dziecka.

czytając twoje wypowiedzi autorko mam wrażenie że ty już zadecydowałaś, terasz szukasz tylko ludzi którzy by c**przytaknęli i pochwalili że dobrze robisz by być pewną. moim zdaniem powinnaś wyjść z tego forum, wyłączyć komputer/telefon i pójść spać. Rano na spokojnie poszukaj sobie kogoś, z kim porozmawiasz o swoich rozterkach- np. psycholog, telefon zaufania, takie rzeczy. poleciłabym ci jakiegoś zakonnika(franciszkanin) bo oni ogólnie trochę mądrzejsi są od księży, ale ty chyba nie chciałabyś... ?

Już możesz starać się o mieszkanie socjalne dofinansowanie do mieszkania dostaniesz z mopsu . Zasiłek rodzinny to około 700 zlotych plus 77 złotych jakis tam dodatek jeżeli nie podasz ojca w akcie urodzenia to dostaniesz 400 złotych jako matka samotnie wychowujaca dziecko. Skoro twój ojciec nie żyje a ty się uczysz to dostajesz rete wiec za te pieniądze spokojnie z dzieckiem wyzyjesz

tu się nikt z nikogo nie śmieje co za bzdury!!! nie można oceniac nikogo jeśli się go nie zna! jest za to poważny problem ... trzeba pomóc !

Do tego czy potrafiłam się zabezpieczyć, albo przed iloma "rozkładałam nogi" jak one to nazywają też g*wno by miały. Taka gadzina nie będzie oceniać moich ewentualnych decyzji, bo ostatnie o czym pomyślę to jej dobro. Figę z makiem dostanie, a nie dziecko.