czy w taka pogode wychodzic na spacer z trzymiesiecznym dzieckiem

Bo wszyscy mi.mowia ze absolutnie nie..czyli jak taka pogoda bedzie przez miesiac to mam trzymac dziecko w domu do marca????

wychodzic! po prostu ubierz odpowiednio

A pada u Ciebie śnieg, jest wiatr silny ? Mróz ile stopni ?

10 stopni i wieje niestety

ja wychodze, ale moja ma 4,5 (ale jest wcześniakiem), u nas było -5, mroźno ale słonecznie i bezwietrznie. w tel mówili, że można do -10 (?). przy wietrze założyłabym folię przeciwdeszczową na wózek, żeby nie wiało do wózka

na 10minut możesz wyjśc. ja wlasnie wrocilam ze swoim 4 miesiecznym.

Ja bym nie wychodziła, dziecko ma krótsze drogi oddechowe niż ty i przy mrozie może od razu się ciężko rozchorować. Jak urodziła synka i były takie mrozy wietrzyłam dokładnie pokój, ubierałam małego i go do niego wnosiłam. Takie domowe werandowanie :)

u mnie jest -9 byłam na spacerze,co prawda mój synek ma 6mięsiecy,ale wychodziłabym i z 3mięsiecznym. bez przesady od 10minut na dworze w kombineznonie i w wóżku,nic mu się nie stanie.

Noo skoro tak to ubierz dziecko ciepło, opatul, ale nosek i usta przykryj pieluszką tetrową żeby nie wdychało bezpośrednio takiego zimnego powietrza, bo się rozchoruje

a co zrobicie jak taka pogoda bedzie 3 tygodnie? najlepiej zamknijcie się z tymi dziećmi w domu :/ nie popadajmy w paranoje,na chwilę można wyjść nawet an 5minut,dziecko dobrze okryć kocykiem od wiatru i tyle. rozumiem -20. ale -10?

Nosek i usta? To czym ma oddychac? Oczami?

nakremuj dobrze buźkę i wyjdż na chwilę,możesz go opatulić kocykiem i wziąć na ręce postać sobie pod domem,nie koniecznie wozić w wóżku.

Przecież pieluszka tetrowa jest przepuszczalna, nie składaj jej tylko jedną wartwą buźkę przykryj..sama sobie sporóbuj przytknąć delikatnie i oddychać, zobaczysz, że nie będziesz miała problemu..a jak nie przyktujesz to lepiej nie wychodź, chyba, że chcesz żeby dziecko Ci na płuca chorowało to proszę bardzo

Ale jeśli nie musi to po co ma wychodzić? Żeby hartować dziecko? Ale znów po co hartować niemowlaka?\ A ty mamo żeby się hartować wyjdź teraz w samym dresie i zrób 5 okrążeń dookoła domu! Nie chce ci się? A może dziecko nie chce abyś go hartowała? Może twoje dziecko nie chce wychodzić na -10 stopniowy mróz? Bo moja córeczka płakała jak z nią w zimie wychodziłam! Aż doszłam do wniosku że mrozu nie lubi nie wychodziłam - kiedyś napisałam o tym na forum i odezwały się zdrowe mamuśki że mi dziecko zdechnie! ZDECHNIE bo nie wychodzę przy mrozach na spacer! A tu moje dziecko niedługo skończy 5 lat i nie zdechło :) :)

Jak nakremujesz mu buźke jak to piszę pani mądra wyżej to dziecku będzie jeszcze zimniej po twarzy..po będzie wilgotna ! Buźkę lepiej posmarować jak wrócicie do domu

Mój pies nie chce wyjść na pole w taką temperaturę a co dopiero dziecko brrrrr

A nie wystarczy tylko nakryc ust?

Autorko, jeśli chcesz by dziecko pooddychało świeżym powietrzem to ubierz mu czepeczkę, przykryj kocykiem i okno otwórz

ja bylam z synem jak bylo -8 i dostal takich wypiekow ze ma do tej pory czerwone policzki, a minely juz 3 dni. narazie nie wychodze bo sie boje ze sie rozchoruje.chyba wtedy przesadzilam bo bylam z nim ponad godzine, ale nie bylo wiatru i swiecilo sloneczko o jakos nam zeszlo. x czesto jezdze autem do rodzicow a maly zawsze zasypia to jak wracam do domu i zanmim wypakuje zakupy to otwieram drzwi od auta, troche zlapie powietrza

Co z tego, że nakryjesz tylko usta ? Jak dziecko nosem będzie oddychać..i tak się składa, że nawet jak się nosem oddycha to do płuc idzie

Kazda mowi co innego jak widac

ja werandowałam w wózku przy otwartym oknie.. wg mnie za dużo zbierania na 10 minut lazenia

Ja jak jest powyżej -10 nie wychodzę. Tzn jak muszę wyjść do sklepu czy wczoraj szłam do kościoła i jest więcej to zabieram dziecko i wychodzimy normalnie. Ale na takie typowe spacery do parku, by sobie połazić godzinę to już nie. Codzień wietrzę mieszkanie, każde pomieszczenie przy każdej temperaturze. Więc zakiszony nie jest :) nie przegrzewam. Ale też jak jest -15 to nie chce mi się spacerować. Dziś u mnie -5 więc jak najbardziej się wybieram. Synek ma 9 m.

Każdy robi w.g siebie. mi pediatra mówił,że do -10 śmiało można na 10minut wychodzić. Powyżej -10 wstrzymać się,no,ale mój synek ma 8mięsiecy.