Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ratunku mój mąż chrapie

Polecane posty

Gość gość

Znacie jakieś sposoby na chrapanie? Bo jeszcze jedna nieprzespana noc a będzie masakra.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak znam, kopa w tylek i wywalam do drugiego pokoju, tez mam z tym problem , czasem pomaga jak mu kaze sie na bok polozyc, a jak nie to budze i mowie ze nei daje rady, wtedy maz idzei spac gdzie indziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ten sam problem i nic nie pomaga,budzę meża co chwilę,ani kłądzenie na boku ani nic,a najgorsze,że nie chce iść spać do drugiego pokoju :( chyba zostało mi kupno zatyczek do uszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie :D kopa w tyłek i hopsa na kanapę :D a tak na poważnie- są plasterki na podniebienie się przykleja (kupiłam w aptece) czasem działają (na mniejsze chrapanie) chrapanie można wyleczyć także laserem w klinice, szybki zabieg ale kosztuje jakiś tysiąc zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zatyczki nic nie dadza. to ty idz do drugiego pokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak te plasterki sie nazywaja i ile kosztuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
plasterków jeszcze nie próbowaliśmy, natomiast poduszka specjalna, odpowiednia temp, spanie na boku itd nic nie pomaga. najgorzej jak wypije piwko przed snem i jak jest bardzo zmęczony....Spanie w drugim pokoju? jesteśmy w miarę młodym małżeństwem, wolałabym tego nie robić ale czasem go wykopuje jak już naprawdę mam dość. Widzę że się tym martwi ale dziś spałam tylko 3 godz i mam ochotę go zabić!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiłam też w aptece taki areozol co się psika na podniebienie, działał ale tylko kilka dni ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snoreeze się nazywają te plasterki, takie miętowe i się rozpuszczają same. Cena chyba ze 25zł 10szt coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam uciekalam do drugiego pokoju, jeszcze jak nie bylo dziecka, tez sie martwil, zawsze rano przychodzil i sie pytal czemu tu spie to mu odp.ze czuje sie jakbym spala z traktorem :) pomogla troche zmiana diety, mniej cukru, mniej tlustego, czasem tak spi cicho ze dla mnie to takie dziwne ze sprawdzam czy oddycha hehe, a nastepnego dnia znowu traktor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litowojonowa
moj przez to czesto spi osobno niestety. chociaz i tak go slychac z drugiego pokoju. jedyne co mi pomaga to zatyczki do uszu - stopery te najtansze do samodzielnego formowania. dobrze tlumia, nawet jak spimy razem. choc zdarza sie, ze czasem nie daja rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko!!!! Stopery mogą nie dać rady? Toż to moja jedyna nadzieja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litowojonowa
wg mnie lepiej czasem spac osobno, niz byc na siebie wscieklym i sie klocic. wiadomo jak on chrapie, to ja nie spie, wiec ciagle go szturcham, upominam. w rezultacie oboje jestesmy niewyspani, po kilku dniach wsciekli i sfrustrowani. chyba lepiej wybrac mniejsze zlo, wazne ze w ciagu dnia jestecie razem. kiedys slyszalam w radiu, ze chrapanie moze nawet doprowadzic do rozwodu i chyba cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litowojonowa
no jak jest zmeczony i walnie sobie jeszcze piwko lub pare piwek przy weekendzie to stopery nie daja rady. ale moj tak chrapie, ze sasiedzi go nawet slyszeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha jak Was czytam to stwierdzam że chyba nie jest tak źle ;) Sąsiedzi chyba jednak mogą spać spokojnie..... :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×