Brad jest najlepszym

12 minut temu, miramar napisał:

Za warkocze się nie ciągają ale inne naiwnie i się tam pojawiają. Taka komedia mało śmieszna.

Hm czyli coś z pogranicza bo ciężko sklasyfikować a jednak cos cię w tym zaciekawilo

Po opisie nie jest najlepszy nie brzmi zbyt zachęcająco do ogladania

3 minuty temu, Onaaaa napisał:

Dopiero po dobranocce a jak wcześniej mało co jadłam to trzeba coś zjeść tylko nie aż tyle nie no jakie znów pare kilo zwariowałeś

Ok to potem

Nie wiem jak to sie stało ale jakiś taki koleś dziś wpadł we mnie i boli mnie czoło i guz jest

To była idealna okazja żeby pokazać swoje krwiożercze instynkty i też typa pobić i narobić mu guza dla własnej satysfakcji jeśli takie instynkty u ciebie sie pojawiają 

Przed chwilą, chrobot napisał:

Hm czyli coś z pogranicza bo ciężko sklasyfikować a jednak cos cię w tym zaciekawilo

Po opisie nie jest najlepszy nie brzmi zbyt zachęcająco do ogladania

Z założenia oglądam wszystko co polskie. Lubię nasza kinematografię ale komedii robić Polacy nie potrafią. Zdarzają się wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę. 

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Dopiero po dobranocce a jak wcześniej mało co jadłam to trzeba coś zjeść tylko nie aż tyle nie no jakie znów pare kilo zwariowałeś

Ok to potem

Nie wiem jak to sie stało ale jakiś taki koleś dziś wpadł we mnie i boli mnie czoło i guz jest

Tylko za kierownicą jak prowadzisz się tak nie zamyślaj. Co innego na azylu jak bezpiecznie można bujać w obłokach, bo na zewnątrz jest brutalnie chociaż tego nie widać na pierwszy rzut oka.

Smaczne musiało być temu byłaś nienasycona

Parę to dwa a kilka to trzy kilo nie zaszkodzi, bo przy Twojej aktywności ładnie się rozłoży .

1 minutę temu, chrobot napisał:

To była idealna okazja żeby pokazać swoje krwiożercze instynkty i też typa pobić i narobić mu guza dla własnej satysfakcji jeśli takie instynkty u ciebie sie pojawiają 

Chętnie bym go pobiła tylko on uciekł

2 minuty temu, miramar napisał:

Z założenia oglądam wszystko co polskie. Lubię nasza kinematografię ale komedii robić Polacy nie potrafią. Zdarzają się wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę. 

Oglądam polskie komedie z współczesnych , bo są tak poryte że aż psychodeliczne i nie śmieje się na nich z tego powodu .

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Chętnie bym go pobiła tylko on uciekł

Pamiętasz jak skutecznie lać typów w te wrażliwe punkty witalne mam nadzieję .

3 minuty temu, Get Out napisał:

Oglądam polskie komedie z współczesnych , bo są tak poryte że aż psychodeliczne i nie śmieje się na nich z tego powodu .

Nie mają scenariusza, denne dialogi i grę aktorską równą zeru. 

1 minutę temu, miramar napisał:

Nie mają scenariusza, denne dialogi i grę aktorską równą zeru. 

Improwizacja to też sztuka i granie takich wariatów to nie byle co. A dialogi jak w utworach disco polo. To ma chyba trafiać na zasadzie że jest lekkie i jakby odmóżdżać celem relaksu. Tanim kosztem też robione ale ja to trawie .

12 minut temu, miramar napisał:

Z założenia oglądam wszystko co polskie. Lubię nasza kinematografię ale komedii robić Polacy nie potrafią. Zdarzają się wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę. 

Byłaś może na vinci 2? Pytam bo nie wiem czy chce mi się iść.

11 minut temu, salix napisał:

Byłaś może na vinci 2? Pytam bo nie wiem czy chce mi się iść.

Idź, żeby się przekonać na własnej skórze. Fajne plenery ale moim zdaniem film ma mniej pazura niż pierwsza część. Do obejrzenia ale doopy nie urywa. 

1 minutę temu, miramar napisał:

Idź, żeby się przekonać na własnej skórze. Fajne plenery ale moim zdaniem film ma mniej pazura niż pierwsza część. Do obejrzenia ale doopy nie urywa. 

Jak nie miałaś ochoty wyjść z sali w trakcie seansu to dobry znak, zobaczę przez sentyment do pierwszej części. 

5 minut temu, miramar napisał:

Idź, żeby się przekonać na własnej skórze. Fajne plenery ale moim zdaniem film ma mniej pazura niż pierwsza część. Do obejrzenia ale doopy nie urywa. 

Przereklamowany. 

1 minutę temu, salix napisał:

Jak nie miałaś ochoty wyjść z sali w trakcie seansu to dobry znak, zobaczę przez sentyment do pierwszej części. 

Raz tylko wyszłam z kina i był to film Karate Kid.

1 minutę temu, Get Out napisał:

Przereklamowany. 

Napisałam, że szału nie ma ale też bez przesady. Całkiem źle się na to nie patrzy. 

1 minutę temu, miramar napisał:

Napisałam, że szału nie ma ale też bez przesady. Całkiem źle się na to nie patrzy. 

Jeżeli ktoś się lubi pośmiać z dialogów jak najbardziej . Ale to jest typowe często , że jedynki są lepsze od dwójek zwłaszcza jak jedynka dobrze zrobiona i ciężko ją przebić. 

Bo pod kątem rabunku i tęgich umysłów biorących w tym udział można się rozczarować. Zapłacić pośmiać się i wyjść nic więcej .

4 minuty temu, Get Out napisał:

Jeżeli ktoś się lubi pośmiać z dialogów jak najbardziej . Ale to jest typowe często , że jedynki są lepsze od dwójek zwłaszcza jak jedynka dobrze zrobiona i ciężko ją przebić. 

Bridget Jones jest lepsza z filmu na film.

Ale generalnie rzeczywiście kolejne części są coraz słabsze. 

3 minuty temu, Get Out napisał:

Bo pod kątem rabunku i tęgich umysłów biorących w tym udział można się rozczarować. Zapłacić pośmiać się i wyjść nic więcej .

Dostałam w prezencie karnet do kina. Chodzę za darmo do kina. 

Przed chwilą, miramar napisał:

Bridget Jones jest lepsza z filmu na film.

Ale generalnie rzeczywiście kolejne części są coraz słabsze. 

Ja wolę takie jak "Gorączka" z De Niro i Al Pacino, bo tam nawet wątek miłosny jest i intelekt wśród sprawców.

Przed chwilą, miramar napisał:

Dostałam w prezencie karnet do kina. Chodzę za darmo do kina. 

Ja nie lubię chyba że jakiejś babie powiodło by się mnie wyciągnąć i na tv 50 cali też da radę oglądać coś. Wykorzystać do cna można  jak lubisz siedzieć wśród innych homo sapiens.

Przed chwilą, Get Out napisał:

Ja nie lubię chyba że jakiejś babie powiodło by się mnie wyciągnąć i na tv 50 cali też da radę oglądać coś. Wykorzystać do cna można  jak lubisz siedzieć wśród innych homo sapiens.

Piszesz o telewizorze? Chodzi mi o te cale. Nie mam pojęcia czy to dużo czy mało.

Teraz do kina chodzi mało ludzi. Byłam kiedyś jedynym widzem. To było coś z Ogrodnikiem. Bardzo dobry film tylko okrutny. Zapomniałam już jako miał tytuł. 

1 minutę temu, miramar napisał:

Piszesz o telewizorze? Chodzi mi o te cale. Nie mam pojęcia czy to dużo czy mało.

Teraz do kina chodzi mało ludzi. Byłam kiedyś jedynym widzem. To było coś z Ogrodnikiem. Bardzo dobry film tylko okrutny. Zapomniałam już jako miał tytuł. 

Tak średnio bo teraz za nieduże pieniądze można mieć sto cali i w domu mi się lepiej ogląda. 

Weź sobie przypomnij ten tytuł z tym ogrodnikiem , bo to mnie zaciekawiło .

Przed chwilą, Get Out napisał:

Tak średnio bo teraz za nieduże pieniądze można mieć sto cali i w domu mi się lepiej ogląda. 

Weź sobie przypomnij ten tytuł z tym ogrodnikiem , bo to mnie zaciekawiło .

Przypomniałam sobie: "Jedna dusza". 

Wbija w fotel. Zobacz też "Cichą noc".

2 minuty temu, miramar napisał:

Przypomniałam sobie: "Jedna dusza". 

Wbija w fotel. Zobacz też "Cichą noc".

Patrząc po recenzjach obiecujące i polskie . Dobra jesteś bo zaskoczyłaś mnie .

2 minuty temu, Get Out napisał:

Patrząc po recenzjach obiecujące i polskie . Dobra jesteś bo zaskoczyłaś mnie .

Lubię polskie kino i oglądam całkiem dużo. 

Na przykład Vegę albo Zenka.

7 minut temu, miramar napisał:

Lubię polskie kino i oglądam całkiem dużo. 

Na przykład Vegę albo Zenka.

Vegety chyba wszystkie widziałem i najlepszy moim zdaniem jaki mu wyszedł to z Adamczykiem w "Small world"  bo jest akcja i dużo psychologii. 

Zenka nieee bo ten głos specyficzny mnie irytuje.

rosyjskie filmy są fajne, polskie do dupy, poza vega i smarzowski.

2 minuty temu, Get Out napisał:

Vegety chyba wszystkie widziałem i najlepszy moim zdaniem jaki mu wyszedł to z Adamczykiem w "Small world"  bo jest akcja i dużo psychologii. 

Zenka nieee bo ten głos specyficzny mnie irytuje.

1 minutę temu, Nemesio Cervantes napisał:

rosyjskie filmy są fajne, polskie do dupy, poza vega i smarzowski.

Vegę się ogląda i szybko zapomina, żeby przez przypadek coś w głowie nie zostało. 

Smarzowskiego się ogląda i nie zapomina. Do dziś żałuję, że widziałam Wołyń. 

Rosyjskiego filmu to chyba nawet nie widziałam.  

4 minuty temu, miramar napisał:

 

Vegę się ogląda i szybko zapomina, żeby przez przypadek coś w głowie nie zostało. 

Smarzowskiego się ogląda i nie zapomina. Do dziś żałuję, że widziałam Wołyń. 

Rosyjskiego filmu to chyba nawet nie widziałam.  

Na Wołyniu nawet ja przerwę sobie robiłem i zmieniło się moje nastawienie do ukrów . 

Ja też nie przypominam sobie żadnego rosyjskiego kina.