kiedy zacznie raczkować

Moja córcia ma 9 i pół miesiąca Jak na razie nie raczkuje ani nie podciąga się do chodzenia Córcia cały dzień spędza na podłodze wśród zabawek Czy mam się martwić ? Oto co umie: - siada z leżenia na pleckach - pełza wokół własnej osi i do tyłu - przekręca się na plecki i odwrotnie - robi papa - mówi mama, tata, baba, wawa, gaga i inne dziecięce słówka - widze że bardzo szybko uczy się nowych zachowań np. w zabawie pokazuje jej kilka ruchów a ona po 4 powtórzeniach chwyta sama o co chodzi i potem sama w zabawie inicjuje te ruchy których się nauczyła - bardzo lubi tańczyć do muzyki albo jak ktoś jej śpiewa Kiwa się wtedy na rączkach leżąc na brzuszku i o dziwo robi to do rytmu Widze jednak po niej że nie ma ochoty na przemieszczanie Potrafi się naprawdę długo sama bawić

konsultacja neurologiczna

może to taki typ leniuszka ;) może waży sporo i dlatego zacznie się przemieszczać później; jeśli pediatra nic nie mówi na ten temat to wart jeszcze poczekać, może np. od razu zacznie wstawać i chodzić :)

dlaczego od razu konsultacja neurologiczna ? jest aż tak źle ?

Mój syn jak miał 10 miesięcy to zaczął chodzić :D Ale to akurat rzadkość, a zależy też od osobowości- syn to żywe srebro, wszędzie go pełno. Jak dziecko jest bardziej spokojne, niemrawe, to będzie wolniej uczyło się raczkowania, chodzenia. Nie ma co się martwić na zapas.

ja po niej widze że nie ma na to poprostu ochoty Nie wszystkie dzieci raczkują

lada moment:) mój po prostu jednego dnia rozruszał się, też późno, bo mając 8,5 zaczal raczkowac, teraz na 9,5 i wstaje przy czym sie da; a napawde dlugo byl leniwy.

Dodam, że u mojego syna nie było praktycznie etapu raczkowania, słyszałam, że czasem dziecko od razu zaczyna chodzić i ten etap pomija.

właśnie chyba to kwestia osobowości Ona zawsze była bardzo spokojnym niemowlęciem Widze ze pełzanie jej wystarcza Nie kręcą jej meble czy daleko porozkładane zabawki Odpuszcza je sobie i bawi się czymś innym

A podnosi się na kolanach? Z pupą w górze?

próbuje podnosić pupke ale nie robi tego na kolankach tylko na lekko zgiętych takich prawie wyprostowanych nóżkach Wtedy dupka idzie w góre ale cycuszki leżą na ziemi

moja ruszyła jak miała 11 miesięcy..... to normalnie dziecko i nie ma podstaw do martwienai się!

Szprotko na wakacjach dziękuje za słowa otuchy :-)

kazde dziecko ma swój czas na siadanie , raczkowanie , chodzenie itd .. nie trzeba z kazdą błachostką latać do lekarza ...

moja corka miala 11 miesiecy jak zaczela raczkowac a 13 jak chodzic poczekaj...

no dalej chwalimy się które dziecko zaczeło szybciej chodzic :D

Moja zaczęła raczkować jak miała 10 miesięcy i uwielbiała raczkowanie do 15 miesiąca życia :D Wtedy dosłownie z dnia na dzień zaczęła chodzić, bez podpórek, trzymania za rączkę, bolesnych upadków. Z kolei ja i brat w ogóle nie raczkowaliśmy, około roku zaczęliśmy wstawać i chodzić przy meblach, później samodzielnie. Tak więc dzieci są różne, spokojnie, jeszcze się za nią nabiegasz :D

jaka konsultacja neurologiczna,nie każde dziecko raczkuje,jeśli siada to wszystko ok, może być tak że nie będzie raczkować a zacznie od razu wstawać

nie ma sie co martwic na zapas, moj skonczyl 4,5 mc jeszcze tydzien temu martwilam sie ze nie podnosi sie jak sie go za raczki trzyma a teraz ja jest na kolanach w pozycji pollezacej to sam trzymajac sie za moje palce siada i tak siedzi,ja mu nie pozwalam zeby byl w tej pozycji za dlugo to placze o znowu siada :)dzis moze nie raczkowac a jutro bedzie brykac :)

A kto powiedział że będzie raczkowała ;) Niektóre dzieci omijają ten etap ! Moje dziecko siedziało sam wieku ok 8 miesięcy. Jak miał 9 miesięcy podciągał się o szczebelki do pozycji stojącej. Jak miał ok 10 miesięcy dreptał sobie przy meblach. Jak miał ok 13 miesięcy zaczął sam biegać po mieszkaniu. I ? I nie raczkował :D Lekarze mi mówi że nie każde dziecku musi raczkować.

moje dziecko -11 miesiecy-raczkowanie -13-chodzenie przy meblach -15 miesiacy niecale-samodzielne chodzenie W wieku 9 niecalych zaczelo samo sieadac z lezenia, nie lubilo jednak lezec na brzuchu, wiec przesuwalo sie siedzac na pupie.