Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie chce dzieci swietny artykul

Polecane posty

Gość gość

Coś jednak sprawia, że w Polsce łatwiej toleruje się seks przed ślubem i polityczne oszustwa niż ludzi, którzy świadomie nie chcą mieć dzieci. Mówi się, że jesteśmy materialistami. Bo chcemy wydawać pieniądze tylko na siebie. Double Income No Kids. Tylko, że to są nasze pieniądze i chcemy nimi gospodarować po swojemu. Może dla kogoś ważniejszy jest uśmiech malucha, który właśnie dostał swoją pierwszą kolejkę, a my wolimy patrzeć na nasze nowe, ślicznie urządzone mieszkanko. I nie widzę w tym nic złego. Jest wiele powodów, dla których ludzie nie decydują się na dzieci i pieniądze często są jednym z nich. Nie wyobrażam sobie, żebym była szczęśliwa, pracując cały dzień i wydając większość na pieluchy i ubranka, które po miesiącu są już za małe. Może ktoś mówi, że dla niego poświęcanie się dla dziecka to sens życia, ale ja nie chcę się dla nikogo poświęcać. I nie mówcie mi, że uśmiech mojego maleństwa wynagrodzi mi dwunastogodzinny dzień pracy. Ale pieniądze to nie jedyny powód. Ja zwyczajnie nie lubię dzieci. Irytuje mnie ich bezradność i to, że wiecznie trzeba coś przy nich robić. Nie miałabym cierpliwości stać cały czas nad moją "pociechą" i patrzeć, czy przypadkiem nie wkłada znów rączek do kontaktu albo nie wychodzi przez okno. Przepraszam, ale wolę mieć kota, który bawi się sam, załatwia się tam, gdzie trzeba i nie muszę obawiać się o jego bezpieczeństwo, nawet, gdy wspina się po meblach. Czy brzmi to bardzo egoistycznie i nieludzko? Co jest takiego w tych niewinnych słowach "nie chcę mieć dzieci", że na ich dźwięk ludzie dostają piany na ustach i muszą koniecznie powiedzieć mi, co o tym myślą? Mają całą masę dobrych rad i pouczeń. Jesteś młoda, to ci przejdzie. Nie, proszę pani, nie posiadam instynktu macierzyńskiego i nie sądzę, żeby za dwa, trzy, dziesięć lat nagle się pojawił. Jesteś konsumpcjonistką i nie wiesz, co jest w życiu ważne. Tak, jestem i nie robię w ten sposób nic złego, a ważne są dla mnie inne rzeczy, jak na przykład miłość do mojego mężczyzny i nie mam ochoty kochać jeszcze kogoś innego. Jesteś typową zepsutą kobietą nowego pokolenia. Niech będzie, że jestem, i moje ciało mi się podoba takie, jakie jest, bez sflaczałych piersi i rozstępów na brzuchu. Skończysz samotnie, w domu opieki społecznej i nikt się tobą nie zaopiekuje na starość. A ja nie chcę robić sobie takiego "zabezpieczenia", które ma być skazane na to, żeby mi pomagać, gdy będę stara. Jeśli nie będzie chciało, to i tak mi nie pomoże, a posiadanie dziec**** to, żeby na starość je wykorzystywać, to naprawdę żałosny powód. Najgorsi są ci, którzy już mają dzieci i chcą, żeby każdy miał w życiu tak samo, jak oni. Bo to naturalna kolej rzeczy. Bo każda kobieta chce mieć dzieci. Bo każdy powinien mieć dzieci, bo od tego jest. A ja nie chcę być sprowadzana do roli inkubatora i mleczarni. Nikt nie ma obowiązku rozmnażania się, a tylko taką możliwość. Tylko jak to powiedzieć komuś, kto uważa za życiowy sens wszystkich ludzi posiadanie dziecka? Często słyszę, że jestem egoistką. Jeśli ktoś tak uważa, to niech mu będzie. Tylko wobec kogo? Wobec człowieka, który się nigdy nie urodził? Byłabym raczej egoistką, gdybym urodziła dziecko, wiedząc, że nie mam wystarczających środków na jego utrzymanie. Albo, gdybym je urodziła i znęcała się nad nim później, jak to niektórzy robią. Jeśli wiem, że nie nadaję się na matkę, to chyba lepiej, że nie mam dzieci? Szlag mnie trafia, kiedy widzę pijaną szesnastolatkę pchającą wózek z biednym maluszkiem w środku i wiem, że znalazłaby się spora rzesza osób, która uznałaby ją za lepszego człowieka ode mnie, bo jest przecież matką. Polityka prorodzinna w Polsce to jedna sprawa. Nikt rozsądny nie wierzy chyba w to, że kogokolwiek przekonają do rodzenia dzieci tysiąc złotych becikowego i darmowe bilety do teatru. Jeśli ktoś myśli, że coś osiągnie zakazami aborcji, antykoncepcji i napiętnowaniem bezdzietnych, to musi być bardzo naiwny. Nikt nie chce być zmuszany do niczego, zwłaszcza w kwestiach tak intymnych i osobistych. Drugą sprawą jest natomiast rzeczywista chęć posiadania dziecka. Jeżeli taką masz, to cudownie. Tylko proszę Cię, nie uważaj swojego poglądu na tę sprawę za jedyny słuszny i pozwól mi żyć, tak jak ja tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
ja nie chcę dzieci bo tez nie lubię,denerwują mnie..dla mnie dziecko to kula u nogi,strata czasu,spokoju i pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlaLublin36
rozumiem cie, bo ja tez tak myslalam ale dalam sie namowic na dzieci i teraz zaluje i nie uwazam ze jestes egoistka to ja bylam nie czujac instynktu i robiac dzieci bo maz chcial bo teraz mam ich dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla dzieciatych imprezująca niedzieciata sąsiadka jest kulą u nogi a sami na wlasne dzieci mowia ze ich płacz nie ma prawa jej przeszkadzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
`Nie wyobrażam sobie, żebym była szczęśliwa, pracując cały dzień i wydając większość na pieluchy i ubranka, które po miesiącu są już za małe` cała prawda, i to pisze taka właśnie oszukujaca sie mamuśka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trzymaj i nie daj się przekonać że jest inaczej ! Ale też w wyborze faceta bądź ostrożna bo taki później zagoni Cię w kozi róg i albo dziecko albo on odchodzi ! Bo z początku pomyśli że to jest Twoje widzimisie i że C**przejdzie a później zapragnie bawić sie w tatusia i bedzie Cię w******ł tekstem "CHCE MIEĆ DZIECKO!" !Naprawdę oni spoczątku olewają sprawę bo chcą Cię zdobyć rozkochać mówią to co Ty chcesz usłyszeć a później atak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dzieci nie chciałam ale tak się stało, że właśnie jestem w ciąży. W sumie to się nawet cieszę bo cóż innego mogę teraz zrobić :-) Absolutnie nie potępiam kobiet, które deklarują niechęć do dzieci, może im się kiedyś odmieni a może nie, ich sprawa. Ja mam prawie 38 lat, wybawiłam się, podróżowałam, wydawałam całą zarobioną kasę tylko na siebie a teraz mi się w życiu zmieni. Nie sądzę żebym miała macierzyństwa żałować bo z reguły nie żałuję niczego w swoim życiu. Znajdę po prostu jakieś dobre strony tego np. będę miała motywację do częstszych spacerów, będę mogła bezkarnie czytać bajki i będę miała na kogo zrzucić winę za bajzel w domu :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Original- to w takim razie niech sobie sam rodzi, skoro chce być tatusiem..ciekawe co powie jak mu rozerwałoby mosznę i musiałby siedziec lata w domu i mieć dzień świstaka..problemy finansowe i problemy z zaniżoną samooceną po takiej orce jak poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 16:17- to właśnie nazywa się dojrzałość- mimo swoich poglądów wzięłaś odpowiedzialność. i ja też tak bym zrobiła bo dziecko samo się nie pchało na świat, ale..świadomie nigdy nie zajdę w ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
mój mąż wiedział o tym ze nie chce dzieci długo przed slubem,stwierdził ze ja jestem dla niego wazniejsza niz dziecko..teraz jestesmy prawie 11 lat po slubie i ani razu nie poruszył tematu ''dziecko''....gość z 16:17 ty zdecydowałas ze urodzisz ja bym tak nie zrobiła...ja bym usunęła ciążę tak bardzo nie chcę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety żyjemy w Polsce a tu każda "inność" jest zła. Ty jako kobieta powinnaś harować od poniedziałku do soboty, znosić z pokorą pijaństwo męża alkoholika i z podbitymi oczkami w potężnych okularach przeciwsłonecznych uśmiechać się jako dumna żona i matka na niedzielnej mszy w kościele, bo każda kobieta powinna wiedzieć gdzie jej miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 16:17 ty zdecydowałas ze urodzisz ja bym tak nie zrobiła...ja bym usunęła ciążę tak bardzo nie chcę dzieci xx dla mnie usunięcie niestety nie wchodziło w grę bo jest to sprzeczne z moim światopoglądem, poza tym, dziecko ma jeszcze ojca, który też ma prawo głosu a ten oszalał ze szczęścia gdy się o ciąży dowiedział, ja wyłam w głos :-p Postaram się być dobrą matką ale chyba raczej p*****lca na punkcie dziecka nie dostanę :-) za to dam się wykazać tatusiowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja także nie chce, wole kase na siebie wydać, coś zwiedzić, kupić sobie coś... a nie ciagle sie martwić o dzieciaka... nawet jak cie stac na utrzymanie dziecka to musisz sie marszczyc aby go jakos wychowac w tym zepsutym swiecie, a potem i tak bedzie robilo co chcialo zapewne. szkoda nerw i pieniedzy i utraconej figury jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisuje sie pod tym, bo tez wilokrotnie slysze potepienie bo nie chce miec dzieci, bo mi przejdzie. Narazie mam 26 lat i nie w planach mi dziecko Ludziom b.ciezko pojac to ze mozna nie chcec dziecka, bo wlasnie kazda kobieta chce. A ja nie czuje ani troche instynktu macierzynskiego. Inna sprawa ze polowe swojego zycia bawilam dzieci brata, siostry stale w pieluchcach, stale karmilam zupkami, poilam i zabawialam i usypilam. I szczerze przez to tez nie chce miec dzieci. To jest ciezka robota, odpowiedzialnosc. Cos strasznego, nie chcialabym do tego niegdy przenigdy wrocic. Nie lubie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chce miec dzieci i bede miała, ale doskonale cie rozumiem, dołacze do mlecznych mam wachajacych pieluchy...to mnie martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poli 30 dokładnie tak.:) ! Nie chce dzieci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie chciałam , ale jak inne durne po slubie zachcialo mi sie miec rodzinę no i dzieci. Mam dwie córki, ktore wyssaly ze mnie kazdy grosz, nerwy i cierpliwosc. Mąz okazal sie alkoholikiem , wiec musiałam sie dwoic i troic zeby te dzieci wychowac. Kocham je, bo sa moje, teraz bym zycie oddala, ale wiem o ile latwiejsze zycie byloby bez nich. Teraz gdyby mi przyszlo zajsc w ciaze chyba bym sie zabila heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hi poli30, widzę, ze tu bywasz. ciekawe kiedy zjawią się radykalne mamuśki:) ja tez uważam, ze każdy powinien sam decydować. przykro tylko jak czytam, ze mąż na początku może mówić ze ok a potem szantaż. masakra na kogoś takiego trafić. ja na szczęście trafiłam na takiego co nie che..przez co go kobiety skreślały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jednym dziecku wam trzeba zrobic i zmienicie zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsadassa
uwazam że lepiej nie mieć dzieci niż miec bo tak wypada, bo sie po 30, bo to bo siamto, ja dziecko mam, kocham syna i jestem szczęśliwa, nie miałam problemów zeby w nocy do niego wstawać i lubie wydawać na niego pieniądze, ale mój syn czuje ze jest kochany i chciany i tak ma być, jeśli ktoś nie chce dziecka to reszta niech sie odczepi, każdy ma prawo przeżyć życie jak chce byle innych nie krzywdzić, większym szacunkiem darzę osoby bezdzietne niż te, co sprawiły sobie kilkoro dzieci a teraz wiecznie czegoś chcą, marudzą...to one, same nieszczęśliwe chcą innych wpakować w bagno w którym siedzą, powinno sie mieć tylko chciane dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jednym dziecku wam trzeba zrobic i zmienicie zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondass86
dajcie spokój już, nie wszystkie kobiety są takie jak autorka. a faceci, to ie wszyscy ciamajdy i alkoholicy. ja w sumie też nie chce dzieci, ale jak się przytrafi, to na pewno nie zostawie go, bede się poświęcał dla niego. mój kolega z piaskownicy, jest przykładowym ojcem i mężem, od 5 lat. nie ma co generalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzieńka79
Czuję to samo co autorka, tak mocno to czuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli30
ja gdybym jakimś cudem zaszła w ciążę to bym usunęła i mąż nie miał by nic do gadania,w tej kwesti nie liczyłabym się z jego zdaniem...nie chcę dzieci i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poli- zazdroszczę c***przeczytałam kilka dni temu, że jakas dziewczyna po 30tce pyta dojrzałych, starszych bezdzietnych kobiet o spojrzenie na ich wybór po latach żałują te, które przekonane nie były te, które dojrzale z charakteru nie chciały naprawde- nie żałują i zauwazyła to, co sama zauważam i co chyba i ciebie spotkało;-) te kobiety spotyka w 200% ich tzw. mityczna miłość- to, gdzie ludzie duchowo sa jednoscią po prostu, jak rodzeństwo, tyle, że z seksem i przywiązaniem tak silnym wynikającym z takiej intymności fizycznej i intelektualnej, jakiej nie da się doświadczyć w innych związkach ludzkich zazdroszczę ci tak, że się nie dowiesz, bo jachyba będe tańczyć pewnego dnia wokół kałuzy na deszczu, byle miec właśnei takiego faceta i nic poza tym, nawet moge odejść w wieku 55 lat z tego świata, jest jedna rzecz której chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dziecko i powiem wam jest bardzo ciężko. Dziecko ledwo się urodzi od razu wrzeszczy tak że... ten wrzask... ten okropny wrzask towarzyszy mi już od 3 lat ciągle wrzeszczy o wszystko. bo chce jeść. Bo nie chce jeśc. Bo ma za dużo energii. bo jest spiący. Bo zabawka upadła. Bo nie upadła. Daje mi do ręki zabawke. Biorę. to wrzeszczy że ją mam że on ją chce. to oddaję. Biorę inną. Wrzeszczy że mam inną - mówię nie bądź egoistą. Wrzask. Odchodzę nie chcę się bawić. Wrzask. Bo nei chę się z nim bawić. Zawsze wrzask. Egoista. Zawsze chce dostać to co akurat ja trzymam w ręku. Jak nei dostaje to wrzask. Gdy rozmawiam przez telefon -wrzask. Zamykam się na klatce schodowej zeby porozmawiac. Gdy jem - wrzask bo jem cos slodkiego. Gdy zamkne w pokoju za kare -wrzask, demolka. Zamykam sie w kuchni ama by cos zjesc. Ze stresu jem i tyję. Ja nie wiem co robić teraz nie wolno bic dzieci a takie dziecko małe i tak nie zrozumie jak będziesz mu tłumaczyc i się produkować. Jak do ściany. System karania - musiałby ciągle mieć karę, bo wrzask jest ciągle. Na dodatek nie potrafi chodzić tylko biega, często jak nie dostanie tego co chce rzuca się na ziemie i młóci rekami i nogami naokoło -potrafi w ten sposób zerwać farbę ze ściany, trzęsą się szklanki na stole. I co mam stać i spokojnie tłumaczyć? Wierzcie mi - nie da się. Kiedyś by ł klaps -teraz nei można. Więcej na dzieci się nie zdecyduję. Po prostu. Nie żałuję decyzji, ale chcę przez to po portu przebrnąć i nie wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, że każdy robi ze swoim życiem co chce i nikomu nic do tego. Każdy sam podejmuje decyzje i ponosi ich konsekwencje. A to czy będzie żałował czy nie, to już inna sprawa... A żałować może zarówno ta, która się na dzieci zdecydowała, jak i ta, która z nich zrezygnowała. Ale to powinien być problem konkretnej jednostki i cały świat powinien się za przeproszeniem odp*******ić i zająć własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem matka dwójki dzieci,juz nastolatków i za żadne skarby nie zmienilabym mojego zycia,ale mam szacunek do kobiet ktore świadomie nie chcą dzieci i takie namawianie na dziecko jest wkurzajace,potrafie zrozumieć ze taka kobieta nie widzi nic pięknego w porodzie,zmienianiu pieluch. Itd,ja nie wyobrazam sobie nie miec tych wszystkich wspomnień,ale nie jest lekko,nawet kiedy juz sa w miarę samodzielne,jestem z nich dumna z ich sukcesów i osiągnięć ale moje rodzicielstwo jest i było świadome,sa rowniez kobiety ktore świadomie nie decydują die na dziecko i to jest ich święte prawo.Egoizm?Jesli tak to moim zdaniem zdrowy bo nie krzywdza nikogo,one poprostu nie chcą miec dzieci i tyle,mniej na świecie byliby biedy i dramatów gdyby kazdy był takim egoistom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te stereotypy to się mocniej w waszych łbach trzymają niż w rzeczywistości co mnie obchodzą wasze dzieci lub ich brak? jest na necie taki żar rysunkowy w którym dwie lesbijki siadają na ławsce w parku i z dumą ogłaszają że są razem, tylko nikogo to nie obchodzi, tak samo z tym NIKOGO TO K***A NIE OBCHODZI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inkubator i mleczarnia - wymiata :D jakbym siebie słyszała a hitem dla mnie jest biustonosz laktacyjny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×