Jestem korepetytorką czy powiedzieć rodzicom uczniów że jestem w ciąży

Termin mam na koniec czerwca, początek lipca, więc do końca roku szkolnego będę udzielać lekcji. Korepetycje zwykle kończą się w maju. Póki co brzuch jest jeszcze mały, na pewno żaden rodzic nie zauważył. Gdybym rodziła np. w kwietniu na pewno bym poinformowała, a czy w moim przypadku też wypada? Czy wspomnieć dopiero jak będą pytać o kolejny rok szkolny? Bo co powiem, że jestem w ciąży, ale co w związku z tym... ?? Z nikim na kolejny rok się jeszcze nie umawiałam. Poza tym większość uczniów samych odejdzie ze względu na swój wiek i zmianę szkoły/uczelni. Czekać aż rodzice sami zauważą?

Co ich obchodzi twoja ciaza? Chcesz sie pochwalic czy pozalic?

Tak, musisz im jeszcze powiedzieć z kim i jak w tą ciążę zaszłaś :-) ...korepetytorką czego, wiązania sznurowadeł? :P

też nie widzę powodu, żeby im mówić, skoro w żaden sposób to nie koliduje z rokiem szkolnym... jak sami będą się chcieli umawiac na kolejny rok to wtedy powiesz. Zresztą jak masz termin na koniec czerwca to lada moment sami zauważą brzuch.

Moim zdaniem nie masz powodu żeby ich o tym informować, skoro do końca roku zamierzasz udzielać korepetycji :) w końcu i tak sami zauważą i jeśli ktoś zapyta o przyszły rok, wtedy powiesz co i jak :)

Nie chce się chwalić, tylko być w porządku. Niektórzy rodzice płacą nie małe sumy, bo dziec**przychodzą kilka razy w tygodniu np. na 2h. Nie chcę żeby później ktoś mi coś zarzucił.

Przez wakacje sobie znajdą kogoś nowego, więc nie musisz mówić.

A jak nie daj Boze coś będzie nie tak i np bedziesz musiała zrezygnowac już w marcu/kwietniu? Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo ok, ale to nigdy nie wiadomo.

A czego uczysz? Pewnie matmy, albo fizyki? :D

A jakby nie była w ciąży to nie mogłaby nagle zachorować?

"Nie chcę żeby później ktoś mi coś zarzucił" to co to w końcu jest, ciąża czy HIV :P ...i odpowiedz czego uczysz, te sznurowadła nie były bez powodu ;-)

"Pewnie matmy, albo fizyki?" jaja sobie robisz? Na bank jakaś humanistka :P