Gość Hl Napisano Styczeń 27, 2014 Mój facet jest chorobliwie zazdrosny. Jego była narzeczona go zdradzała i zostawiła kilka miesięcy przed ślubem, bo stwierdziła, że jeden facet w łóżku to dla niej za mało. Poznałam w wirtualnej grze chłopaka z innego województwa. Wymieniliśmy sie numerami tylko, żeby kontaktowac się w sprawie tej gry, to jest gra zespołowa i żeby wygrac trzeba współpracować. Najpierw jak pisałam z tym chłopakiem smsy na żarty typu "kiedy wpadniesz na kawkę do mnie" mój to odczytał i wysłał kilka smsów do tego chłopaka, że ma się ode mnie odczepić itp. Wczoraj miała miejsce taka sytuacja. Dzwonił do mnie ten chłopak zapytać o sprawę związaną z grą. Mój mi wydarł telefon oddzwonił do niego i go z***** bez powodu, że ma do mnie nie wydzwaniać itp. (a piszemy i gadamy naprawdę sporadycznie- raz na 2 tygodnie, tylko o tej grze). Pokłóciliśmy się. Ja jestem wierną osobą i zabolało mnie, że oskarża mnie nie wiadomo o co i w tych nerwach walnęłam mojego TŻ w twarz ale to tak porządnie, że przez pół dnia bolała mnie dłoń. Co o tym sądzicie? Bo ja już nie mam siły, zazdrość na każdym kroku, przeglądanie mi telefonów, facebooka. Jak ktoś pisze do mnie smsa to ja nie zdąze nawet wstać z łóżka zeby iść po telefon a mój już stoi z nim w ręku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach