Praktyczne i niepraktyczne ubranka

Jakie ubranka dla niemowlaka sprawdzają się najlepiej po porodzie? śpiochy z kaftanikami? półśpiochy? body? pajace? czy kupować koszulki kopertowe? które z tych rzeczy są praktyczne a które nie?

body na długi/krótki, pajace, kaftaniki u mnie się nie sprawdziły, wolałabym mały sweterek albo bluzę. rożek też nieużywany puściłam dalej w obieg, półśpiochy jak najbardziej. małe skarpetki, ale patrzna gumę0najlepiej bezuciskowe. i wszystko koniecznie 100% bawełna.

A czy zakładałyście dzieciom koszulki kopertowe pod spód? np pod kaftanik czy body?

Dla mnie body na długi i krótki rękaw, pajace, śpiochy i półśpiochy, do tego kaftaniki, ale zapinane z przodu a nie kopertowe. Wszystkie te miniaturki "dorosłych" ubrań są śliczne, ale bardzo niepraktyczne i wątpię, aby dziecku było w tym wygodnie. Choć nie powiem, wyglądają w tym bombowo! Ale ja jestem praktyczna i stawiam na wygodę. W późniejszym wieku to bluzy, dresy, spodnie miękkie na gumkę, albo luźne rajstopki, które łatwo nałożyć i zdjąć.. Skarpetki córka non stop zdejmuje z nóg, nie nadążam z zakładaniem, więc odpadają. No i uciskają nóżki. Miała po jednej sukieneczce z każdego rozmiaru, żeby było na większą imprezę, typu imieniny babci, urodziny dziadka :) Ale po "wejściu smoka" przebierałam w coś wygodniejszego.

U mnie niepraktyczne były te body i kaftaniki kopertowe - za dużo przy tym zamieszania przy wiązaniu/zapinaniu oraz ogólnie kaftaniki i bluzeczki, bo się podwijają na plecach. Najlepsze były dla nas pajace a potem półśpiochy (spodnie ze stopami zakrytymi). I też radzę uważać na skarpetki, bo większość uciska nóżkę niestety.