Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

po ilu latach w związku

Polecane posty

Gość gość
jeśli do niego mówię o tym to zawsze jest że on problemu nie widzi a ja przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez chcilam Ci naipsac, ze pewnie przesadzasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu uważasz że przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampolina2000
No ale to jest tak typowe gadanie ze az boli, powaznie. A potem faceci budza sie z reka w nocniku z pytaniem - co mam zrobic zeby ja odzyskac. Masakra jakas z tym. Zreszta to moze dzialac w dwie strony I kobieta tez moze o to zapytac. No to powiedz ze nie przesadzasz I tyle. Inaczej bedziecie odbijac pileczke I nic z tego nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oczywiście mówię że moim zdaniem nie przesadzam i że on owszem ma swoje zdanie ale i ja mam swoje, że nie tylko jego się liczy. Ale cóż jest uparty i nie widzi że czasem coś źle zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trampolina2000
to moze zajmij sie soba, odsun od niego troche. Nie napieraj tylko poczekaj. Moze brak zainteresowania z twojej strony zapali u niego pomaranczowa lampke. No sorry, ale to nie powinno tak byc ze ty mowisz a on swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc staram się to robić i wtedy on się zaczyna trochę kleić pyta czemu się nie odzywam ale to tylko chwilowe bo później znów to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo napisalas, ze dalej jest opiekunczy i okazuje czulosc. Ty cos chyba widziwiasz. Napisz konkretnie w punktach co sie zmienilo. Poki co iszesz, ze "czujesz ze to juz nie to". Napisz co jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- mniejsze zainteresowanie rozmową -już nie wychodzimy ( tylko do sklepu po najpotrzebniejsze rzeczy) -brak sexu -to że mimo zmęczenia potrafi zająć się robotą w garażu zamiast po odpoczywać ze mną -chodzi niezadowolony, rozdrażniony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- mniejsze zainteresowanie rozmową ----jak kazdy facet :D -już nie wychodzimy ( tylko do sklepu po najpotrzebniejsze rzeczy)--- bo juz mu sie nie chce bawic w randki, masz ochote na wyjscia to sama zacznij organizowac i sygnalizowac, ze tez powinien to robic -brak sexu--- nie mam pojecia dlaczego, rozmawialiscie o tym? -to że mimo zmęczenia potrafi zająć się robotą w garażu zamiast po odpoczywać ze mną----moze woli aktywnie odpoczywac? -chodzi niezadowolony, rozdrażniony--- no to moze ma jakies problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- jak staram się organizować to on się wykręca że zmęczony że kasy nie ma -sex też zmęczenie i doszło jeszcze przeziębienie -Jego odpoczynek to leżenie przed TV a nie aktywność unika mnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak mowisz o tym co myslisz i czujesz i jak mowisz, ze uwazasz, ze Cie unika to mowi, ze zmeczony i, ze przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak że on problemu nie widzi że problemu nie ma a ja przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo Cie faktycznie unika albo przesadzasz. :) Taka moja diagnoza. Bledne kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wam jak się wydaje? unika czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulul
Dla mnie sie nakrecasz I tyle. To co mowisz tu powiedz jemu a jak wciaz zero odzewu to na terapie a jak nie to sie spakuj I zakoncz zwoazek. siedzenie na tylku I plakanie nic nie da, co najwyzej zabierze lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nylsa
ja juz po roku zwiazku szukalam innego bo mojemu tylko wisial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łąk
Jakoś mam wrażenie po tym co napisałaś, że wy się ogólnie nudzicie. Wasze życie to marazm, zero zainteresowań, pomysłu na ciekawe spędzanie wolnego czasu, w wolnym czasie tylko kanapa i telewizor. Nuda i marazm zabiła waszą miłość. Zacznij od tego, żeby zastanowić się co sprawi, że wasze życie będzie ciekawsze. Wtedy i uczucia się ożywią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy zwiazek polega na tym czy wacek stoi czy wisi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on nie chce nic zmieniać bo jemu jest dobrze on się nie nudzi nie narzeka. Nie związek to nie tylko sex ale jak go nie ma to do rozpadu już nie daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może wyjedź na kilka dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tak po dwóch-trzech spada chemia ;) Ale można coś z tym zrobić - można chodzić na randki, można urozmaicać seks, można się zwyczajnie wygłupiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
randki nie bardzo wchodzą w grę. Nigdy nic specjalnego nie robiliśmy nawet na początku. Sex ja jest to mimo że mam orgazm i wszystko to zawsze jest tak jak on chce. Wygłupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wygłupy, po prostu trzeba się razem śmiać - to dobrze wpływa na chemię w mózgu. My sobie cały czas wycinamy numery (bardziej lub mniej zabawne), a skoro nie chodziliście na randki to może czas zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodziliśmy w sumie nigdy czasem kino. McDonald raz kajaki parę razy basen. On nie chce bo zasłania się zmęczeniem i brakiem pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na spacer, poza tym to jedno wyjście na miesiąc was nie zbawi. Porozmawiaj z nim, bo zmęczenie zmęczeniem, ale jeżeli to przekłada się na jakość związku to trzeba coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby nie zbawi ale on się wzbrania. Zaproponowałam 1 dzień w miesiącu bez komputera TV my sami niby się zgodził ale nie wyszło. Bo pierwsze co robi w weekendy to włącza kompa. On uważa że nad dobrym związkiem nie trzeba pracować a nad złym nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre związki są dobre, bo ludzie nad nimi nieustannie pracują. Przykra sprawa - sama nic nie zmienisz i z czasem samo się wypali (jak już nie wypaliło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam że trzeba nad tym pracować. Dać coś z siebie. Na prawdę nie wiem co z tym robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc rób tak jak on robi. I odmawiaj sexu. W końcu albo się weźmie za siebie albo nie jest warty być z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×