Brzydkie kobiety (i faceci także)!!!

Brzydule połączmy się. Niech każda z Was napisze kiedy ,,odkryła" swoją brzydotę. Jakie podejście ma do Was otoczenie, przyjaciele etc. Czy byłyście kiedyś w związku? Czy cierpicie z powodu swojej brzydoty?

mianowicie jestem pryszczata. dziś mam lat 24 i zaczynam wątpić że kiedykolwiek uda mi się tego pozbyć (od 8 lat leczę się u dermatologów) . nie mam nad tym ŻADNEJ kontroli. mogę tylko patrzeć jak na mojej twarzy rosną nowe bolące, wystające guzki i ropniaki. OCHYDA tego się nawet nie da przykryć makijażem, aby jakoś wyglądało . Faceta mam. Ale wstydzę się do tego stopnia że unikam spotkań z nim...

Ja w wieku 16. Mam krotkie grube nogi, duże piersi i rzadkie wlosy. Musze sie wiele starac zeby w miarę wygladac. A twarz mam nawet ale figura tragedia.

Brzydule i brzydale wypowiadajcie się. Ja opowiem Wam moją historię. O tym, że jestem brzydka wiedziałam od zawsze. Ludzie śmieją się ze mnie i wprost mówią, że jestem brzydka. Próbuję wszystkiego. Dbam o siebie ale i tak wyglądam jak paszczur :/ Nikogo nie mam i pewnie mieć nie będę. Jestem brzydka od urodzenia i pewnie brzydka trafię do grobu.

Nikt nie jest brzydki? :(

czemu co chwila ktos tu zaklada tematy o tym jaki jest brzydki i ciągle chce tu o tym gadac??

czemu zadna brzydka nie chce wstawić tu swoich zdjęć żeby ktoś obiektywnie was ocenił?