Nie lubię swojego wyglądu

Jako dziecko wyglądałam jak anemiczka - blada, chuda itd Obecnie mam 28 lat i nadal mam kompleksy. Mam małą głowę, drobną buzię, bardzo małe oczy, jasne rzęsy, ledwo widoczne brwi, długi nos, wąskie usta, bardzo jasną skórę. sylwetkę mam nieproporcjonalną, mam dośc masywne uda (od razu mówię że ćwiczę). gdyby nie zmarszczki i niedoskonałości cery patrząc na moją twarz, pani z monopolowego mogłaby mi odmówić sprzedaży alkoholu:) i nie piszcie, że to zaleta. Mam dziecinne rysy twarzy a chciałabym mieć bardziej wyrazistą urodę.. nawet w make-upie wyglądam śmiesznie. jak wymalowana dwunastolatka...ehhh

teraz wygladasz jak ser szwajcarski

czyli jak?

oj moja droga wszystko mozna dopracowac ładnym makijazem i ubiorem moze chcesz pogadac napisz na maila agawa111@vp.pl .kiedys tez miałam podobnie albo i gorzej dzis jestem pewna siebie i lubie siebie

ale ja nie umiem się malować! kompletnie! jestem beztalenciem. Ręka mi drży jak chcę zrobić kreski a jak próbuję sobie optycznie powiększyć oko za pomocą cieni to dopiero masakra. Ja po prostu nie lubię siebie. Zawsze będę z zazdrością patrzeć na ładne dziewczyny, nie cierpię mojej wiejskiej urody

jak ser

Popadałam w marazm. Nie chciało mi się nic. Problemy z chłopakiem, rodziną, słabo płatna praca – wszystko mnie dobijało. Czułam się na skraju wyczerpania. Zamówiłam rytuał oczyszczenia energetycznego ze strony http://moc-energii.pl i o dziwo wszystko zaczęło zmieniać się na lepsze. Moja sytuacja poprawiła się pod każdym względem i mam powazne plany życiowe. Mogę powiedzieć że wyszłam z dołka i stanęłam na nogi.

znów te reklamyahh

Zrób sobie hennę brwi i rzęs u kosmetyczki, lub jeśli masz kasę, makijaż permanentny. Będziesz miała wyraziste oczy. Zmień fryzurę, idź do dobrego salonu niech ci doradzą :-) Można się wybrać na jakiś kurs makijażu, jak się nie umie, lub popatrzeć na YouTube na fajne instruktaze.