Dylemat dotyczący depilacji miejsc intymnych.

Witam. Mam duży dylemat. A mianowicie. Od pół roku jestem z dziewczyną na stałe. Z biegiem czasu pozwalamy sobie na coraz więcej. Pieszczoty itd. Wiecie o co chodzi. Nie doszło jeszcze do stosunku ale mimo wszystko nieuchronnie się to zbliża. Generalnie oboje mamy pierwszy raz przed sobą ale to akurat nie ma znaczenia. Podczas pieszczot dobieram się powoli do jej pipki i czuje że jest ogolona, może nie zbyt dokładnie, ale haszczy w każdym bądź razie tam nie ma. U mnie co innego. Nigdy nie goliłem miejsc intymnych ale wydaje mi się ze przed stosunkiem powinienem to zrobić. Nie jestem jakoś mocno owłosiony ale haszcze nad penisem są okropnie nie ładne. Nie chce wrzucać tu jakiś makabrycznych zdjęć, więc proszę wyobrazić sobie ;p Domyślam się że nie wzbudziło by to u niej podniecenia ... I tu mój dylemat z racji tego że nigdy się tam nie goliłem boję się że po zabiegu dorobię się strasznych podrażnień i swędzenia nie do wytrzymania. Ale najbardziej boję się jakiś krost wyprysków ... Swędzenie przejdzie ale te krosty to była by masakra, jak to wygląda?! I tu moje pytania. Czy darować sobie golenie i wyskoczyć z tymi paskudnymi krzakami czy ogolić się? Jeśli golić to jak to zrobić aby nie nabawić się skutków ubocznych. Czy golić na zero czy może tylko przyciąć nożyczkami? Już nie chodzi mi o jądra ale najbardziej o miejsce nad penisem. Oboje mamy po 21 lat. Dodam że nie jestem mocno owłosiony. Na twarzy zarost u mnie nijaki. Koledzy młodsi o 3 lata mają większy. Generalnie golenie nie sprawia mi żadnej przyjemności jeśli mam jakąś nie zbyt dobrą maszynkę i krem dla zwykłej skóry to od razu mam wypieki i jestem czerwony więc tym bardziej boje się golenia tam na dole. Prosił bym o jakieś komentarze. Z góry dziękuje i pozdrawiam.

jak nie masz elektrycznej by przystrzyc, to ogól się Z WŁOSEM. czyli nie pod włos na gładko gładko, ale tak jakbyś gładził włosy maszynką jak kłaków trochę masz to co chwila będziesz musiał czyścić, ale generalnie to łatwy sposób, podrażnień się nie dorobisz a się ogarniesz. jak za krótko będzie to zrób to np. tydzień przed to podrosną fajnie nożyczkami śmieszny efekt może Ci wyjśc jak będzie tu krócej tu dłużej

moj maz goli sie elektryczna maszynka niegdy nie mial ani podraznien ani krost

hahaha no i widzisz teraz synku, ile my kobiety musi wycierpieć, żeby wam zdurniałym facecikom podobały się nasze pipki :P i krosty i podrażnienia i swędzenie czasem, już nie wspomnę, że jak trzeba to zrobić częściej niż raz na tydzień, a raczej trzeba, bo golenie jest słabą metodą, to miejsca intymne wyglądają jak pole bitwy. przynajmniej moje. dlatego mam to wszystko w poważaniu głębokim, golę się co kilka dni z włosem właśnie, jak ktoś już radził wyżej i się nie przejmuję. jakby facet ode mnie uciekł z powodu lekkiego zarostu, to tylko lepiej dla mnie, że debila pod jednym dachem nie trzymam.

z włosem to mi właśnie moje słońce doradziło jak sie zamartwiałam, że na gładko nie mogę bo potem szału dostać można od podrażnień (i g***o prawda, że którymś razie to przechodzi). i mój facet uważa, że wtedy jestem gładka :D

Dzięki wielki za odpowiedzi. A co do tych maszynek elektrycznych moglibyście polecić jakieś? Liczne na linki. A, właśnie, a jakieś pianki żele do golenia są specjalne czy takie jak do twarzy?

ja gole się na 1cm ale wczoraj żona przyszła do wanny i poleciała mi maszynka na łyso.Czuje się dziwnie

Polecam elektryczną maszynkę na górę, a jądra można zwykłą, ale nie taką, która jest nowa i bardzo ostra. Najlepiej taką co już się wcześniej goliłeś, np. na twarzy.

A z tymi paiankami/żelami polecicie coś? Ja do twarzy używam żalu od Nivea. Podejdzie też tam na dół?