34 letnia nieudaczniczka

Mam 34 lata, nieustabilizowana sytuacje zawodowa, brak partnera. Czuje sie przegrana....

w dodatku jestem molestowana seksualnie przez ojca

spadaj podszywie

i w lustrze oglądałam waginę i jestem przerażona, zarosła nie tylko pajęczyną

No mialam, ale co to ma do rzeczy?

Podszywie jak nie masz nic innego do roboty, to idz poogladac bajke.

marzę o tym, aby ktoś mnie przeleciał tak ostro, że krzaki na c***e sie zapalą.

jestem dziewicą analną.

Wiesz co, to nawet nie chodzi o partnera. Chociaz Prawda jest, ze do tej pory nie poznalam zadnego wartosciowego faceta. Zreszta caly czas bylam skoncentrowana na studiach itp. Nie marzylam o szybkim zamaz pojsciu. Ale dzisiaj jakos naszla mnie chandra i zdalam sobie sprawe, ze moze juz jestem na wszystko za stara. Chociaz w rzeczywistosci wcale sie tak nie czuje.

tak naprawdę dalej studiuje bo jestem wieczną studentką teraz zaliczyłam po 10 latach drugi semestr.

Wyslalam juz 2 komentarze, ale one nie dochodza?

Podszywie doprawdy zabawne, jestes niezwykle kreatywnym czlowiekiem.

ROZUMIEM CIĘ

a pisałem bo też dawno nie miałem sexu i strasznie mnie ciśnie skąd jesteś ?

Coz za konstruktywna debata. Wyglada na to, ze chyba raczej nie ma tutaj nikogo w podobnej sytuacji. Zreszta sie nie dziwie, z kafe korzystaja zwykle marne podszywy z podstawowki albo zaradne Yuppies.

szkoda, że nie napiszesz chociasz skond jesteś mozem byśmy sie bliżej poznali i coś by z tego było.

Golden Hind nie szukam sobie tutaj partnera. Mialam nadzieje, ze moze jest tutaj ktos w podobnej sytuacji do mojej, chocby w zblizonej grupie wiekowej. Zalezalo mi na ciekawych spostrzezeniach, wymianie pogladow itp.

co to są zaradne Yuppies ? :D

Ja też jestem w tródnej sytuacji, warze 153 kg i mam chorobe skury.

zebraja wiesz, moim zdaniem kobiety w wieku 34 lat normalnie żyjące, pracujące i te, które same kupują sobie kwiaty do pokoju mają życie ustabilizowane i czegoś się dorobiły , mają mieszkania kupione na kredyt i auta na kredyt , spłacają kredyty ale są na swoim , bardzo rzadko się zdarza aby kobieta w wieku 34 lat nie miała NIC , owszem, za kilka dni nastąpi wysyp 'gwiazdeczek' które wyjdą na powietrze po wieloletnim pobycie w sanatorium i będą szukać frajerów na kajak , wielu facetów utopią i zatopią

Cesil no wspaniale, ze ty jestes taki zaradny/a. Bo ja do tej pory nie dorobilam sie ani mieszkania, ani samochodu na kredyt. Dlatego tez napisalam, ze czuje sie jak nieudacznik. Chociaz, tak prawde mowiac, mam znajomych, ktorzy sa w podobnej sytuacji do mojej. Skonczyli studia, teoretycznie zrobili wszystko co powinni, a mimo wszystko Maja nieciekawe umowy, mieszkaja w wynajmowanych mieszkaniach, a awansu jak bylo tak nie ma. Mozliwe, ze obracam sie w kregu samych nieudacznikow. Swoj do swojego przeciez ciagnie.

Ja też nie mam nic 33 lata i dupa

Nikt mnie dawno nie w******** ale z takim ryjem to oczywiste wręcz

Fajne wpisy, dziekuje wszystkim ;.) - bardzo mi pomogly. Watek zamkniety.

a skad jestes ? moze sie umówimy ?

a ja mam pracę (jeszcze) i nie umiem znależć następnej, bo jedna pensja dla samotnej osoby to zbyt mało;/ Jestem głodna, ten głód sprawia ze czuję się upokorzona i jest mi wstyd.

to nie starcza ci na jedzenie ?

nie starcza, życie w pojedynkę jest drogie. Wszystko kosztuje, a ja zarabiam tyle żeby nie umrzeć. Pod koniec miesiąca zwyczajnie poszcze, kupuję sobie bułkę i zupę z torebki... jak ktoś coś w lodówce pracowniczej zostawi to czasem się poczęstuję plastrem szynki lub sera... k****, no wstyd :(

o ja p*****le bieda z nędzą jest w tym kraju :(

dlatego wole mieszkać z mamusią :)