Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wygląd małżeństwa związku po latach

Polecane posty

Gość gość

Dręczy mnie takie pytanie czy są małżeństwa/związki z wieloletnim stażem i nadal ogromnie się kochają nie ma zdrad i są szczęśliwi?? Jestem młoda w 4letnim związku jest dziecko i póki co nadal mega zakochani, ale dręczy mnie wizja przyszłości skoro wszędzie słychać o zdradach rozwodach itd. Mam wrażenie że każdy facet około 40? w dłuugim związku z tą samą kobieta ktora już nie jest taka młoda, chętnie zrobi skok w bok z młodszą .. Że małżeństwa uchodzące za szczesliwe i długie tak naprawde przeżyły zdrade tylko albo nie wyszlo to na jaw, albo druga strona udala ze tego nie widzi albo wybaczyla i nadal są razem. Tym bardziej się zastanawiam jak to będzie z nami za nastepne kilka lat. Dodam że to mój pierwszy i jedyny partner, a ja jestem jego drugą. Czy nie bedziemy chcieli sprobować czegos nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe pytanie, ktos cos wie z doswiadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona z 10 letnim stazem
wzajemne narzekanie na siebie, na pranie skarpetek i zle nawyki, radosc gdy maz/zona gdzies wyjezdza na pare dni, zeby od siebie odpoczac. A 10 lat temu rozowe zakochanie, chemia jak cholera, i pragnienie bycia z soba na zawsze tak silne, ze dalabym sie posiekac brzytwa. To na wypadek hgdyby ktos napisal, ze wyszlam za maz z rozsadku lub przez wpadke. PS. Dziecko urodzilam po 3 latach malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko powszednieje, normalnieje... Podobnie do zony z 10 letnim stazem o 23:56 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem poprzednikow, ja jestem w zwiazku od 15 lat (7 malzenstwa), ciesze sie na kazda chwile spedzona z mezem, robimy razem mnostwo rzeczy, to moj najlepszy przyjaciel. Nie mamy dzieci, ale nie czuje zeby czegos mi brakowalo w naszym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwą miłość poznaje się nie w dobrobycie,a w biedzie. W smutku i chorobie. W codziennym życiu,w wolnych,wspólnie spędzonych chwilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulti
ja od 13 lat jestem w związku i choć nie wszystko mnie zachwyca to jestem zadowolona. Doskonale się uzupełniamy: czego ja nienawidzę on akurat lubi. załatwia sprawy urzędowe, pity, lokaty, gotuje, sprząta. Ja więcej pracuję, w domu tylko odpoczywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my już mieliśmy okazję obchodzić srebrne gody i jak narazie nie potrzebujemy odpoczynku od siebie tak jak ktoś wcześniej napisał,a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu trzeba patrzeć na wygląd długoletnich związków, a dzisiejszych. Najlepiej bez dzieci,bo one przeszkadzają w karierze,w imprezowaniu,albo dorabianiu się. Myślicie że kiedyś to wszystko na tacy podawano? Trzeba było ciężko z*********ć,by jako tako egzystować,a potem czegoś tam się dorobić. Śmiech mnie ogarnia gdy czytam te wasze lamenty bo dziecko tak wyczerpuje. K****. Pampersa zmienić wykańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo najlepiej iść na łatwiznę. Ma to swoje zalety - coraz mniej ludzi siedzi w toksycznych związkach. Z drugiej strony masa związków z niezłym potencjałem też się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu się rozpada? Bo teraz każdy tylko narzekać umie. Bo jeszcze się nie wyszalał. Bo już motylków nie ma. I tak dalej. Albo w domu bajzel,bo fejs ważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem w związku bardziej niż bieda pokazuje dorobienie się. Czy druga osoba, której się udało, nie zapomniała o swojej połówce, czy umie wspomóc, zrozumieć. Bieda wbrew pozorom łączy. Ale piszę o związku, nie o małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×