Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko 3letnie a spacer

Polecane posty

Gość gość
wychodzimy codziennie, wyjątek dziś, wieje tak że szkoda dziecko puszczać, jeden dzien przesiedzi w domu to nic jej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przegrzane nie wiem gdzie ,raczej na odwrót bo woła to o pomstę do nieba -10 st dzieci bez rękawiczek .Podkoszulek na ramiączkach i bluzeczka cienka ,kurtka na polarze więc nie trzeba dać dodatkowej bluzy a pytam się mamuś czy dzieci maja rękawiczki bo idziemy na jabłuszkach na górkę i jedna z drugą mówi tak on/ona nie lubi rękawiczek zresztą nie zmarznie i tak dzieci mają potem odmrożone ręce i chowają wszędzie gdzie się da i trzeba wracać z dziećmi wszystkimi do środka bo innym zimno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spacer to przyjemność,a co to za przyjemność,jak ziąb niemożliwy,wieje,mróz szczypie...w taką pogodę to tylko psa należy wyprowadzić na spacer,a nie dziecko!( i to też w wiadomym celu,a nie dla przyjemności!)weźcie się w łeb puknijcie!nawiedzone chore łby! hartowanie? to nie jest hartowanie,to zwykła głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja byłam 20 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wychodzi, ale głównie z mężem. Ma porządny kombinezon narciarski, uwielbia śnieg, sam prosi o spacery, dla zdrowego rozsądku ograniczamy to do 1 godz, max 1,5 jeśli tatuś tyle wytrzyma. Ale fakt, mały przychodzi zmarznięty już, stopy- mimo dobrych śniegowców i ciepłych skarpet, ma zmarznięte, ręce lodowate bo zawsze przynajmniej raz rękawiczki zgubi, buzia jeszcze długo czerwona... wskakuje pod kołdrę, dostaje ciepłe picie, rozgrzewam go a on się śmieje że był bałwankiem na spacerze, bo wytarzał się w śniegu... Gdyby marzł i źle się czuł na zimnie, to bym go nie zabierała, skoro sam lubi i mu to pasuje... to na zdrowie. Ja się staram ubierać ciepło ale marznę i tak momentalnie, nie mówiąc o tym że dawno wyrosłam z uwielbienia dla śniegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasnie, zeby zapobiec chorobom stosuje plusssz zizzz na odpornosc. Maly bardzo je lubi, a ja mam chociaz spokojna glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz wyszłam tej zimy na spacer przy – 10 i od razu mały miał katar. dobrze, ze physiomer był w domu. od tamtej pory to przy temperaturze poniżej – 5 nie wychodzimy na spacery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba wychodzić z dzieckiem jak najczęściej, ale oczywiście w granicach rozsądku. Tej zimy nie ma co narzekać, temperatura zdecydowanie sprzyja dużej ilości spacerów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×