Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o co was pytał ksiadz na kolędzie

Polecane posty

Gość gość

ile czasu trwała wasza kolęda i o co was wypytywali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk_wlkp
Ode mnie chciał zeszyt z religii z 7 klasy, do tego kazał mówić Zdrowaś 2x, raz z zamkniętymi a raz z otwartymi oczami, do tego kazał przeczytać kawałek pisma i zinterpretować ją w oparciu o narodziny Chrystusa, na koniec zapytał co było w niedziele na kazaniu. A co kolędę masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak a ostatnia miałam 5 lat temu i ni epamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem w szoku ale byłam naocznym świadkiem jak moja mam zaczęła skarżyć się księdzu na innego księdza (takiego przemądrzałego profesorka który ciągle tylko politykuje), a ten ksiądz zaczął nam opowiadać że cała wspólnota go nie lubi, że nikt go tam nie rozumie i nawet za bardzo nie liczą się z nim, opowiadał tez jakie kawały mu czasem robią i jak się wtedy z niego śmieją. taka była rozmowa księdza z parafianka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poświęcił mieszkanie wziął kasę i sobie poszedł.Wróciłam dopiero z pracy o godz.16 i o tej godzinie wszedł do mieszkania ksiądz,nawet nie miałam ochoty na rozmowy z księdzem.Powiedziałam że nie jestem przygotowana - przy księdzu nakrywałam stół białym obrusem i akcesoriami potrzebnymi na przyjecie kolędy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i o nic nie pytał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ksiądz wychodząc wyszeptał do ucha pytanie czy lubie seks analny i mocno mnie przytulił :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę o normalne odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak oni chcą rozmnazac parafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie się zapytał czy jak przyjedzie do niego rodzina za miesiąc to będzie mógł zadzwonić i poprosić o upieczenie tych ciast którymi go poczęstowałam,koperty nie przyjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzina ? tzn żona i dzieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no w porzo a ile siedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie przy cieście siedział z 25 minut,bo to tak, wchodzi modlitwa święci jak siada to ja od razu pytam co do picia coś ciepłego czy sok i ciasto pod nos podsuwam,więc tak powiem,że jak tu czasem babki wypisują jak się męczą bo np ślubu nie mają i ksiądz im truje to ja tego nie mogę powiedzieć,dziecko mamy ślubu nie,zawsze nas pyta a ślub dalej planujecie my zgodnie z prawdą,że tak,a on mówi planujecie,planujecie a chyba będę musiał sam wam wszystko zorganizować bo się nie doczekam a jak zasłużycie to może wam wcześniej termin podam,żeby pan młody zdążył buty wypastować;),ale nic złośliwości w nim czy jakiegoś klerykalnego jadu.Bardzo fajny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jak szybko wszedl tak wyszedl mozecie nie wierzyc ale spisal tylko kto byl w domu nawet nie zapytal o reszte rodziny podpisal obrazki zostawil wstal "no to z Bogiem..." żenujące..i przykre bo nawet nie zapytał co u nas jak tak ma wygladac kolenda to zastanawiam sie nad sensem czy wpuszczac w przyszlym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×