co jest z moją teściową?

Witam, jestem mamą dwójki dzieci. Moja teściowa gdy urodziły się dzieci była wniebowzięta. Gdy przyjeżdżaliśmy do teściów to dzieci z rąk nie schodziły. Potrafiła nosić starszego syna i kołysać na rękach przez całą wizytę u nich. Gdy urodziła się Alicja to starszy syn poszedł w odstawkę a małą nosiła. Kiedyś miałam taką sytuacje że musiałam nagle jechać ze starszym do lekarza i chciałam zostawić na godzinkę córkę. Teściowa się nie zgodziła. Powiedziała że to jest za małe dziecko. Córka miała wtedy 8 miesięcy. Innym razem chciałam zostawić synka (5 lat) i jechać z córką do logopedy i teściowa też się nie zgodziła. Szwagierka też parę razy miała sytuacje że musiała jechać z dzieckiem do lekarza a drugiego dziecka nie chciała brać bo było chore i teściowa za skarby świata nie chciała przypilnować dziecka. Moja teściowa jak i teściu są na emeryturach z kruzu. Nie gospodarzą już nic więc mogli by przypilnować w nagłej sytuacji dziecko. Dzieci były oczkiem w głowie do 6 miesiąca jak dało się ponosić. Teściowa wychowała 5 dzieci więc jest doświadczona. My ze szwagierką doszłyśmy do wniosku że ona się chyba boi sama z dzieckiem zostać. Chcę sprostować że nie chodzi mi o podrzucanie dzieci jak na sraczkę teściom tylko w nagłej sytuacji.

twoja teściowa z cruzu okrada pracujących Polaków. Przez całe życie. Do sanatorium ją wyślij na głowę

moja mama tez mi z dziecmi nie zostawala, wyczajnie sie bala, nigdy nie mialam o to zalu, moje dzieci moja sprawa.

cruz hłe hłe hłe

coś jej pewnie odwaliło na stare lata. Boi się, że coś się stanie jak będzie z dzieckiem sama, ale to nie jest normalne.

emerytura z kruzu - miszyn imposibl....;)

a swoich rodziców pewnie masz daleko?

a co to jest KRUZ ???? :D :D :D

30.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość twoja teściowa z cruzu okrada pracujących Polaków. Przez całe życie. Do sanatorium ją wyślij na głowęcool.gif x a na gospodarce to nie jest praca dałnie?