Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przybita mama

CZY WASI MĘŻOWIE TEŻ TACY SĄ BRAK MI JUŻ SIŁ

Polecane posty

Gość gość
A ja w domu jestem suką, awanturuję się jak tylko coś mi nie przypasuje. Mój mąż to typ człowieka za którego w domu wszystko mamusia robiła. Teraz przychodzi mama, siedzi z nim, zajmuje się naszymi dziećmi, a on wyciąga pleja i tego... Nie ma do niej za grosz szacunku. A ja wrzeszczę, krzyczę, wyzywam, za późny powrót dostał nawet liścia, dzieci mu zostawiam, zapisałam się na studia za 500 zł miesięcznie. Jak się nie podoba, zawsze może sie wyprowadzić. Gdyby nie moje awantury mój mąż przeleżałby cały dzień na kanpie i nic nie zrobił w domu, w ogóle nawet nie przeszłoby mu przez myśl, żeby zająć się dzieckiem. Taki typ. Z takim trzea sprawę na ostrzu noża kłaść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za stereotypy. glupoty gadacie. tylko magisterki sa bezrobotne wsrod moich znajomych reszta zalapala sie na produkcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mu zwroce to ze sobie nic nie kupuje, to i mi wyrzeka. mysli, ze ja to jego matka jestem co sie dala prac alkoholikowi, mysli ze ja to smalec i cukier kupie a sobie nic. tylko o tym mowie. tesiowa nic nie uzywa do tej pory, litr szamponu za 2zl, mydlo za 1zl. nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KobietkaJA
Mieszkacie u Twoich rodziców i u TWOICH rodziców dajesz sobą tak pomiatać? Kobieto - ja bym powiedziała "morda w kubeł albo won!" A co rodzice na to? Masz w nich oparcie? "Kochanie, idę do sklepu, przypilnuj małej" - i wychodzisz, wyciszasz komórkę i nie odbierasz. Albo odbierasz i jeśli to są jazdy mówisz "tak nie będziemy rozmawiać" po czym się rozłączasz. I od tego trzeba zacząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa 2gnebione na temacie, ja moge wychodzic le nie moge wydawac pieniedzy. pomiatac? to taki mizgus ktory sie mili do ludzi i oni go lubia, w domu jest tyranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu ostatnio był temat, że mąż to super i cud miód, a konkubent to patola hahahah jak widać obrączki na nic wam się zdały drogie żoneczki :P i jak widać reguły nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wrzeszczę, krzyczę, wyzywam, za późny powrót dostał nawet liścia, xx Przy takim podejściu do męża to niedługo będziesz płakać na forum że poszedł sobie w siną dal a ty przecież wszystko robiłaś dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic to nie da. gowno da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy takim podejściu do męża to niedługo będziesz płakać na forum że poszedł sobie w siną dal a ty przecież wszystko robiłaś dla niego o o o Bzdura :D Ja tak samo traktuje meza, a on skacze wokol mnie. I to juz 7 lat. Faceci szanuja tylko zolzy drogie panie, nauczcie sie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutne, że dorosłe kobiety muszą mężów tresować jak zwierzęta i bawić w jakieś głupie gierki, cudować zamiast brać sobie normalnych facetów i normalnie się z nimi dogadywać. Żal mi was ja bym takiego faceta nie chciała z którym muszę jakieś podchody robić i go wychowywać aby było dobrze. Wzięłam sobie faceta, który jest dorosły i dogadujemy się jak dorośli, normalnie. Jaki jest sens szarpaniny i życia z facetem, który do mnie nie pasuje taki jaki jest? ŻAŁOSNE JESTEŚCIE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku bardzo często każdy mężczyzna jest tym normalnym, dorosłym , pasującą połówką. Gratuluję każdej która dobrze trafiła jednak nie sądzę by każda kobieta która nie spasowała się ze swoim mężem idelanie i musiała od czasu do czasu pokazać rogi była żałosna ! Wręcz przeciwnie, brawa się należą tym paniom bo mają bardziej pod górkę ale chcą przy tym żyć z tym człowiekiem bo go zapewne kochają ale poznały jego wady . Bardzo łatwo oceniać nie mając takich problemów i chyba dużo kompetentniej byłoby gdyby wypowiadały się własnie osoby mające podobną sytuację, radzące sobie w życiu. Fakt, najlepiej jak jest idealnie ale tak bywa rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychopata. Uciekaj od niego puki możesz, alimenty nich płaci - na to samo wyjdzie skoro sie dzieckiem w ogóle nie zjamuje, a Ty będziesz miałą święty spokój. Zreszta na kogo wyrośnie dziecko widząc jak tatus krzyczy na mame?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze są trudne dni, dziecko choruje, szef nie zaplaci wyplaty, tesciowa sie wtraca, a mlodzi nie maja za co meiszkac sami. moja matka podburza męza i wtraca sie(za zimno na spacer, o jezu udaru dostanie na tym upale). wtraca sie i czesto tkie kutwy jadą za te wtracanie co bysmy sie sami nie klocili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki Ci się debil trafił to brak mi słów po prostu. Op*****l chłopa ale tak solidnie bez ceregieli. Powiedz mu że jeśli to się nie zmieni to wniesiesz pozew o rozwód. Masz prawo do znajomych, do wyjścia sama. Co Ty niewolnicą jesteś? Nawet jak się drze i ma pretensje to i tak wychodź. On to robi bo widzi że się tym przejmujesz. Powidz mu że olewasz to co on robi i nie robi to na Tobie wrażenia. Jeju jaki palant. Sorry bo pewnie go kochasz ale nie daj się tak uj***** Dziecko to nie kajdany a poza tym to nie jest tylko Twoje i sama go sobie nie zrobiłaś. JESTEŚ DOBRĄ MATKĄ i nie obwiniaj siebie. Trzymaj się :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd się w ogóle biorą tacy psychole, no po prostu istne dziady. Żyją jak panicze i wiecznie im źle, ale to pełno jest takich pseudo książąt, co to nic po za czubkiem swojego nosa nie widzą i nic ich więcej nie obchodzi. Wytłuc normalnie takich pajaców!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Wiecie co? Coś w tym jest że faceci kochają zołzy.Mój zaczął robić się taką samą gnidą.Dzieckiem nie zajał się na 5 min a mnie wiecznie krytykowal.Kasę wyliczał itp... Szlag mnie trafił gdy pewnego dnia mnie wyzwał - za nic! Miał zły dzień.Coś we mnie pękło.Ja - zawsze cicha i posłuszna nagle zaczęłam się na niego wydzierać i jechać po nim po całości.Nie wiem co we mnie wstąpiło.On był w szoku.Wyszedl z domu i wrócił następnego dnia. A ja... znów wydarłam na niego ryja. A potem chciałam go wyrzucić z domu. Postawiłam twarde warunki,on zmiękl a ja stalam się wredną zdzirą. Może dlatego że przestało mi zależeć? Zawsze stawiał mnie w złym świetle.A ja... stałam się taką żmiją jaką ze mnie robił.Olewałam go z gory na dół.I nagle zaczął robić mi śniadanka, sprzątać, proponował mi wypady z koleżankami na drinka - on siedzial w domu z dzieckiem itp. Minęło już kilka lat.Jest dobrze.Traktuje mnie na równi ze sobą, szanuje.A ja nie boję sie powiedzieć gdy mi coś nie pasuje.Teraz czuję że jestem w związku partnerskim a nie jako jego służka.Odwagi! Walnijcie w stoł i nie dajcie się poniewierać! xxx prawda :) baby sobie myślą, że jak facetowi podstawią codziennie pod nos ciepły obiadek, upieką ciasto i wypiorą gacie, to faceci będą je szanować i kochać aż po grób. Nic bardziej mylnego. Mało który facet to docenia, bo z biegiem czasu utrwala się w nim stereotyp- od tego jest kobieta tak musi być i koniec. Robi się z kobiety zwykłe popychadło do garnkotłuka :O Facetów na dłuższą metę bardziej kręcą niezależne, pewne siebie kobiety mające własne zdanie i zainteresowania. A nie jakaś służąca gospodyni, która nie ma nic do powiedzenia, ani nie potrafi tupnąć nogą. Masz faceta chama? Bądź bardziej chamska, albo odejdź. Innego wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam na mojego meza krzycze jak juz mnie bardzo zdenrwuje. Jesli chodzi o sprzatanie i inne obowiazki to w pierwszym dniu wspolnego mieszkania jeszcze przed slubem zaznaczylam ze jak zrobie jego pranie tp tylko dlatego ze akurat CHCE a nie MUSZE. Jak skrytykowal prasowanie koszul powiedzialam: nigdy wiecwjzadnej nie tkne i tak jest do dzis. Maz sam sie smieje z siebje ze strategiczny blad popelnil :-P Sprzatamy razem, z dzieckiem zostaje regularnie, roobi pranie, gotuje na zmiane ze mna. Nigdy go nie wyreczam, nie poprawiam po nim i zawsze chwale i dziekuje choc on sam mowi ze mam nie dziekowac bo to jego obowiazki. Prawda jest taka ze jesli kobieta da sie wykorzystac to facet tp zrobi najbardziej jak tylko sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,tylko twoj taki. Jak dzis zaproponowalam,ze pojdziemy wszyscy na zakupy to on mi powiedzial,ze nie,jest za zimno zeby brac malego,jak masz ochote sie wyrwac z domu to idz a ja z nim zostane. To nasza rozmowa sprzed godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile twoje dziecko ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badzcie wdzięczne,że te chłopy wzieły was za żony bo po tym co tu się czyta to jesteście p******** śmierdzace leniwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szanuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nawet gdyby to byla prawda to my kobiety nie mozemy byc leniwe? Ta cecha przysluguje tylko facetom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w swoim otoczeniu ( sasiadow) takich facetow jak Twoj maz autorko. :( Dzieki Bogu niezadaje sie z nimi bo to co mi kiedys sasiadka opowiadala to przechodzi ludzkie pojecie. Na dodatek on ( tak jak Twoj maz ) caly czas przy ludziach stawia ja w zlym swietle i non stop krytykuje :( Zlamal ja , ma depresje :( lubi napic sie alk. W ich przypadku winna jest rodzina (ojciec) w ktorej byl wychowywyany , taki mial przyklad i uwaza, ze zone powinno sie w tkai sposob wlasnie traktowac. Na Twoim miejscu dalabym z liscia raz i drugi do tego bbylabym naprawde wredna zolza. A jesli to by nie pomoglo pogonilabym dziada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z 12 40
Jezeli to pytanie do mnie bylo to ma 11 miesiecy i wszedzie go pelno i strasznie upierdliwy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałas sobie takiego faceta na meza, tylko nie mow ze był inny, bo sklamiesz D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na Twoim miejscu odbijałabym piłeczkę - co z niego za ojciec co się dzieckiem zająć nie umie jak matka do sklepu wychodzi? Nie umie wykapać albo jest zmęczony? To po się decydował na dziecko skoro jest tak beznadziejny, że nawet tego nie potrafi? Każ mu nakarmić - nie umie? Co z niego za debil, że dziecku jeść nie umie dać? Z głodu ma umrzeć bo ma ojca idiotę? Nie pozwól sobą rządzić bo będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×