Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy facet okazuje uczucia a nie kocha co to ma być?

Polecane posty

Gość gość

zainspirował mnie temat o dziewczynach co ich faceci niby kochają, ale nie okazują, naśmiewają się z nich, nie przytulają, calują od niechcenia... a mój przypadek był inny - byłam z chłopakiem co trakował mnie wspaniale, był bardzo czuły, mogliśmy się przytulać albo całować cały dzień, toteż myślałam,że mnie kocha, a on odszedł z dnia na dzień mówiąc,że chciał coś poczuć,ale się nie udało :/ więc jak to jest? facet mówi,że kocha i nie okazuje - źle , okazuje, ale nie kocha - źle , wy faceci jesteście cokolwiek w ogole warci? od teraz już się nie będę angażować w nic, chyba najlepiej wychodzą na związkach kobiety, które mają faceta w poważaniu i on tańczy jak się mu zagra ;) dlatego przeczucam się z przystojnych na przeciętnych i będę ich wykorzystywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, najlepiej mają w związkach kobiety, które są tzn. zołzami... faceci, wy gadacie, że kobiety ustawiają facetów pod siebie, że krzyczą, że są "złe"... a co innego mają robić, skoro nie szanujecie żadnych innych??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaż nie.. co ja piszę.. jak krzyczy to oznacza że jej zależy.. no właśnie takie zdystansowane, pewne siebie kobiety mają najlepiej..takie które nie boją się odmówić etc...i nie powiedzą że go kochają bo dla was to słabość przecie ż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, masz rację ale jak się już jest taką zołzą to się traci szacunek do faceta, wiem bo to przerabiałam, mój poprzedni też zaczął mnie olewać, kpić, nie był czuły, więc zerwałam, ale prosił mnie o powrót obiecywał ,że się zmieni oczywiście zmiana trwała może 2-3 dni, i tak w kółko ja go rzucałam on przepraszał, jednak po pol roku miałam go już dość, lubiłam go, bo miałam z kim spedzac czas, ale nie planowałam z nim już przyszłości, nie chciałam się z nim kochac, nie pociagal mnie, wiec się rozstaliśmy bo nei chciałam zyc z chłopakiem jak brat z siostra a do tego doprowadziło jego zachowanie. NAjpeirw było cudownie, potem gdy mnie rozkochal to olewal, a potem ja olewałam go już do końca, już się nie przejmowałam co robi, nie bylam zazdrosna, ewentualnie robiłam mu awantury o nic, żeby mnie przepraszal, naprawdę bycie zołzą działa, tylko po co to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce seksu?? Moim zdaniem jedyne wytłumaczenie. A poza tym sa ludzie którzy tacy są : milusińscy, przytulaski i miziaki. Lubią bliskość i tego szukają w każdej relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On sie Tobą zabawił. Bo faceci nie mówią , że chcieli coś poczuć a nie mogą. Pomyśl . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usłyszałam DOKŁADNIE ten sam tekst :) od przyjaciela. Wydawało mi się, że on coś do mnie czuje, bo zmienił trochę zachowanie... i pisał z naszą wspólną koleżanką i ona coś podpytywała o mnie i on do niej 'starałem się coś do poczuć, ale się nie udało'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci w większości (nie mówię,że wszyscy bo na pewno są jacyś normalni ) lubią się po prostu czuć jak szmaty, lubią zabiegać o względy kobiet, dlatego im gorzej go traktujecie tym bardziej będzie za wami latał jak pies, no może poza dojrzałymi osobnikami z niepatologicznych rodzin, którzy wiedzą,że wzorzec związku to wzajemna miłość, szacunek, oddanie. Jak się zacznie nierównowaga w związku to zawsze ktoś z tej pochylni spadnie. Czasem jednak może być tak,że facet który jest niby na gorze zdziwi się, bo kobieta niespodziewanie zjedzie w dół a on zostanie wystrzelony jak z procy. Z ręką w nocniku,że jak to tak? Ona taka zakochana i nagle odchodzi? Faceci nie lubią spokoju, dlatego aby mieli emocje w związku trzeba komplikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:40 on nie chciał seksu bardzo długo, był prawiczkiem, wręcz prawie ja go zaciągnęłam do łózka, nieraz był niezadowolony,że za mało go przytulam, z drugiej strony po dłuższym czasie stwierdzam,że to byłą dziwna relacja, niby byliśmy jak para, spotykaliśmy się często ale nie tęskniliśmy nigdy za sobą, raz były rozmowy co by było w razie wpadki - że wtedy by mnie już nigdy nie zostawił, a tak jak nie ma dziecka to on odchodzi, bo ma wątpliwości co do uczuć. Nie wiem czy uda mu się kogoś pokochać tak jakby chciał, przede mną miał kilka dziewczyn i też je porzucił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×