prosze o rady to wazne

musze koniecznie przytyć, waze 43 na 167 moja waga sie kwalifikuje pod anoreksje i szpital, lekarz powiedział,ze jak tak dalej bedzie to strace zęby i włosy...ale jak ja mam przytyć? wyniszczyłam się tak stresem...

Odżywki dla sportowców i siłownia

Tak jasne siłownia zeby sie wykonczyła na dobre

Właśnie siłownia i odpowiednio dobrane witaminy i minerały . Pewnie słodycze i dupa na fotelu lepsze?

mało jem slodyczy,nie wiem co jesc,zeby tyć

Minerałow to mamy az za duzo,siłownia nie jest dla takich osób,chcesz wykonczyc dziewczyne???

a ile posilków jesc dziennie?

Musisz jesc rano zupę mleczną i cos do tego np.kanapke z serem żołtym + pomidor,rzodkiewka ,ogorek Pozniej drugie sniadanie + owoce Pełny dwudaniowy obiad i surówki (duzo warzyw pod każdą postacią) Podwieczorek np.budyn z owocami Kolacja wg.możliwosci ale wartosciowa. Pij siemie lniane i kozieradkę(powoduja przyrost wagi ciała) Jesli jestes osobą nadpobudliwą to cos na uspokojenie,chocby na noc. Mało wysiłku,dużo snu.

Ale bez mleka,bo mleko szkodliwe,nie ma juz dziewczyna 4l aby pic mleko

bez pierdól,mleko szkodliwe dla seniorów.Osoba z niedowagą jak najbardziej powinna

a to lekarz nie uswiadomil Cie co masz jesc zeby bezpiecznie przytyc? idz do dietetyka, ludzi w internecie bedziesz sluchac ktorzy nie maja zielonego pojecia? głupiej rzeczy to nie widzialam

Alez oczywiscie, ze silownia, inaczej bedzie oblepiona tluszczem, na silowni przytyje zdrowo, wyrobi miesnie, bedzie wazyc wiecej, ale zdrowo. Najlepiej byloby z osobistym trenerem, jesli masz mozliwosc, moze tez idz do dietetyka czy innego specjalisty od zywienia. Jedz rzeczy kaloryczne, ale o malej objetosci, jak orzechy, moze cos pomoze, ale nie wiemy, jaki jest twoj styl zycia i jakich zmian potrzebujesz, wiec rady moga tu byc tylko bardzo ogolnikowe.

głupszej*

31.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Oczywiscie ze bez pierdół,mleko jest szkodliwe powyzej 4 r zycia człowieka,wiec nie wciskaj w dziewczyne toksyny

31.01.14 oj głupoty piszesz gosciu.

31.01.14 [zgłoś do usunięcia] Oj gdyby głupota miała skrzydła to fruwałabyś jak gołebica.

31.01.14 [zgłoś do usunięcia] no faktycznie,musisz byc bardzo uczona skoro wysyłasz kogos do dietetyka by mu pomógł przytyć.

''bardzo uczona skoro wysyłasz kogos do dietetyka by mu pomógł przytyć'' Ty serio? :O

ja od dzieciństwa wyglądałam na anorektyczkę i zawsze mi z tego powodu dokuczano :( jak weszłam w wiek dojrzewania,nagle moda się zmieniła i wszyscy wokół uważali,że sylwetka kościotrupa jest"piękna"-taki wygląd promowano w tv,nagle w sklepach pojawiły się ciuchy w rozmiarze 34 i 36,ale ja nadal żyłam kompleksami z dzieciństwa. Nie mogłam przytyć :( stosowałam odżywki dla sportowców , starałam się jeść często ale małe porcje a nie dwa razy dziennie,piłam ziółka,brałam farmaceutyki "na apetyt"-wszystko to o kant d...upy rozbić :( w wieku 18 lat przy wzroście 172cm. ważyłam 51-52kg.koszmar :( zaczęłam stosować antykoncepcję hormonalną,zmieniałam tabletki jak rękawiczki,bo źle się po nich czułam,ale ...no właśnie,skutku ubocznego w postaci tycia nie doświadczyłam po żadnych hormonach :( Zaznaczam,że nigdy w życiu nie miałam np.anemii,wszystkie wyniki badań też miałam w normie,nie dokuczały mi żadne choroby,oprócz...wszechobecnego STRESU!!!! Zaczęłam tyć-delikatnie,pomału -kiedy...zaczęłam palić zioło :) serio!!!! może to nie jest rozsądne i absolutnie nie namawiam cię do takiej terapii,ale w moim przypadku palenie zioła było naprawdę terapeutyczne :) nie dość ,że opuścił mnie stres,do życia zaczęłam podchodzić z dystansem i HUMOREM,to jeszcze po każdym spotkaniu ze znajomymi,gdzie uśmiałam się po pachy,wpadałam do domu i pochłaniałam pół lodówki dosłownie :) a że często się spotykaliśmy,to i często lodówkę opróżniałam :) w wieku 25 lat ważyłam 57kg.i nie robiłam NIC,żeby przytyć :) często za to poprawiałam sobie humor i tak jakoś po drodze zbierałam bonusy w postaci dodatkowych kg. Potem zaczęliśmy starać się o potomka,więc trzeba było się ogarnąć :) i...przestałam tyć,waga stanęła w miejscu jak zaczarowana :( w sierpniu zeszłego roku zaszłam w wyczekaną ciążę i...jazda na maxa!!! jestem w 6mies. i mam już do przodu 9kg :) i wcale nie wyglądam jak foka-wszystko idzie w dorodny brzuszek i..piersi :) w tej chwili ważę 66kg. Mam nadzieję,że zostanie mi cośik z tych kg. po ciąży :) Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

31.01.14 [zgłoś do usunięcia] Wyobraż sobie że serio :) Uwazasz ze jesli zacznie sie dziewczyna odzywiac normalnie to nie podniesie wagi?musi walic do dietetyczki? i płacić słoną kasę.Za te pieniadze moze kupić sobie dobre żarcie. Nieprawda,napewno popełnia podstawowe błedy dietetyczne,odzywia sie jadajac nie systematycznie i pewnie nie stosujac odp.liczby kalorii i w tym jest problem. Zaden dietetyk nie pomoze jesli zaintersowana pyta na topiku ile razy dziennie powinna jeść??? pewnie jada rzadko i byle co,by tylko nie umrzec z głodu.

Malo musisz ludzi znac, zeby uwazac, ze kazdy, kto jest szczuply, je tylko tyle, zeby nie umrzec z glodu. A z tego co piszesz wynika, ze grubemu tez dietetyk nie pomoze - naprawde nie uwazasz, ze gdyby zaczal jesc normalnie, nie schudl by? Na tym wlasnie polega rola dietetykow, pomoc ludziom jesc normalnie, zdrowo, wytknac te podstawowe bledy profesjonalnie, bo jak widac autorce dobrze nie idzie samej. Ale i tak wole metode poprzedniej kolezanki, przyjemna, bezstresowa i jakze naturalna ;)

Dietetyk pomaga tylko tym ktorzy wiedzą czego chcą. Powtarzam raz jeszcze,jesli zainteresowana pyta ile razy powinna jesc w ciagu dnia to widac ze jest w tym problem.Stres spowodował ze autorka topiku nie odzywia sie racjonalnie.Pani dietetyk niestety ale łyżeczką nie będzie karmic i szykować posiłków.Moze potrzebna jest pomoc najpierw psychologa a pozniej kogos kto bedzie przygotowywał te posiłki.