Wczoraj uprawiałem anal po raz pierwszy i chciałem obalić kilka mitów, które

tutaj piszecie, a mianowicie: - dziurka pachniała tak samo jak pipka, przed i po sexie, - żadnych "niespodzianek" w postaci kupy i innych, - na początku trzeba użyć lubrykantu, ale później jest pełno śluzu co mnie zaskoczyło miałem mokrego ptaka od niego i poślizg był jak w pipce - dziewczynie było przyjemnie miała orgazm przynajmniej tak mówi - po sexie dziurka była ciasna jak przed więc nic sie nie rozjechało i kupa nikomu nie cieknie po nogach Także polecam dodam, że wylądowaliśmy w łóżku na drugiej randce :) ona nie bierze tabsów i sama zaproponowała taki sexik :) Aniu jesteś super dziękuje :*

Nie jestem pruderyjny czy coś.Sam uprawiam anal że swoją, ale jakby mi laska na drugiej randce dała wejść od tyłu to bym się z całej siły próbował nie zakochać ;-)

Warto żyć fantazjami :)

Skoro to są mity, które obalasz, to wynika z tego, że dziewczyna wyła z bólu i zasrała tobie całe łóżko.

właśnie przypiołem w d***la swojego psa, wrażenia takie same jak z dziewczyną, piesek dał mi już na pierwszej randce, chyba sie zakochalem

może jeszcze nazwisko jej podaj na forum. Dysskretny jesteś jak kupa gnoju

może jeszcze nazwisko jej podaj na forum. Dysskretny jesteś jak kupa gnoju

może jeszcze nazwisko jej podaj na forum. Dyskretny jesteś jak kupa gnoju

może jeszcze nazwisko jej podaj na forum. Dyskretny jesteś jak kupa gnoju

No bo przecież jedna Ania w Polsce

obojgu było bardzo przyjemnie :) tylko co sie zdziwiłem prosiła mnie abym nie spuszczał się w środku, bo może polecieć jej na c*pcie, więc zrobiłem to na placy :) A dziewczyna super g***o wiecie liczę na kolejne spotkania, to jej luźne podejście do sexu podoba mi się lubi experymentować, a moja była na mysl o analu sie krzywiła, a teraz jestem wkońcu szczęśliwy bo zrealizowałem moją fantazję :P

Teraz będę musiał jeszcze spróbować z facetem. Może będzie nawet lepiej..?

w zasadzie za największe wyznanie i niespełnione marzenie uważam seks wieloma zwierzętami na raz, nie wiem czy kiedykolwiek się spełni, ale będę do tego dążył, chyba włamie się do zoo do klatki z orangutanami

,,Nie jestem pruderyjny czy coś.Sam uprawiam anal że swoją, ale jakby mi laska na drugiej randce dała wejść od tyłu'' Wcale nie jestes pruderyjny. Skądże:P

a moze zmienimy temt, bo ostatnio tez na drugiej randce o******alem chlopakowi, obalilem w ten sposob mit, ze nasienie jest niesmaczne

Moje jest smaczne :P

w sumie to mialo specyficzny smak, taki nijaki, doprawilbym troche

Eluana nawet ludzie pruderyjni mają jakieś granice.To że nie jestem pruderyjny nie znaczy że dałbym sobie klocka na klacie postawić. Dla mnie anal na drugiej randce to trochę szybko. oczywiście jeśli byłby to onenightstand to wporzo.Każdy oczekuje ***aki i każdy dostaje co chce, ale ja zrozumiałem to w ten sposób, że to jakaś laska na serio ma być.