Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zachorowania w Polsce mimo rekordowej na świecie wyszczepialności dzieci

Polecane posty

Gość maryrnatka
Ja nie widze sensu szczepienia gdy dzieci i tak przechodzą choroby zakazne, mówie o dzieciach szczepionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ty rozumiesz, ze twoje dziecko moze np. zarazac gruzlica, bo zaniechalas szczepienia? nie widzsz roznicy? po drugie: niech mnie ktos pozwie i niech wygra ;). a jakie choroby zakazne przechodza masowo szczepione dzieci?? bo ja jakos w moim otoczeniu nie widze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba wierzyc w jakies statystki i badania. wystarczy wziac****oczytac o tym co wchodzi w sklad szczepionki. Pozniej poczytac co dzieje sie z organizmem jesli podamy np. aluminium w takiej ilosci jaka jest w szczepionce. Nie czytaj skutkow ubocznych szczepionek, bo te sa nie prawdziwe. Lekarze nie chca laczyc faktow, dziecko mojej kolezanki na oczach lekarza stracilo przytomnosc po szczepionce i zrobilo sie sine - wyladowalo w szpitalu a lekarze szukali kazdego innego powodu tylko nie szczepienia, takich historii jest pelno. A jesli dziecku powiklania wyjda dopiero po np. 2 miesiacach czy 2 latach to nawet matka moze nie polaczyc faktow. Dalej radze zapoznac sie z historia epidemii. Wszystkie choroby z roku na rok ginely przed wprowadzeniem szczepionek. Przez kilkanascie lat co rok bylo mniej zachorowan, nic sie nie zmienilo po podawaniu szczepionek, zachorowania dalej szly w dol ale oczywiscie lekarze wykorzystali to jako dowod i wszedzie pisza jakoby szczepienia byly przyczyna gdyz jest to nie prawda bo choroby te ginely przed podaniem szczepionki w takim samym tempie. ja zrobilam moje prywatne dochodzenie, nie czytalam teorii spiskowych i jakis badan niewiadomego pochodzenia. Czytalam fakty, czyli sklad szczepionek i co sie moze po tym dziac. NIGDY NIE ZASZCZEPIE MOJEGO DZIECKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie masz wyksztalcenie, ze twoj***adania sa wiarygodne?? bo poczytac sobie cos tam kazdy moze. ja np. mialam bardzo silne uczulenie na penicyline w dziecinstwie. bylam w szpotalu, gdyby nie leki odczulacjace, to nie wiadomo, jakby se to skonczylo... co nie oznacza,ze penicylina jest zla. kazda ingerencja medyczna niesie ze soba ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci,ale ogladalam wczoraj film na you tube o tej szczepionce mmr,ciekawy polecam, sama sie zastanawialam czy bym pozwolila na ta szczepionke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ja gdzies napisalam, ze masz mi wierzyc? Widze, ze nawet czytac ze zrozumieniem nie umiesz. Pisze, zebys sama sobie poszukala, ja ci gotowca nie wkleje chociaz znalazlam pelno FAKTOW na ten temat. Jesli zalezy ci na zdrowiu dziecka to wypadaloby cos poczytac a nie wierzyc slepo lekarza. Aha i nie pisze o reakcji alergicznej. Specjalnie prosilam o pelne ulotki szczepionek lekarza ktory nie chetnie mi je dal po czasie. Sa one po angielsku ale jesli zapytasz o PELNE ulotki na pewno dostaniesz. Pelne czyli z wszystkimi skladnikami. Podam maly przyklad np. szczepionki zawieraja MSG (monosodium glutamate) a oto co znalazlam na oficjalnej angielskiej stronie o MSG - When injected becomes a neurotoxin, causing CNS disorders and brain damage in children. Wiecej ci wklejac nie bede sama poszukaj jak juz pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oglądałam na youtube filmik, jak matka wzięła ze szpitala dziecko razem z łożyskiem. Później to łożysko, reklamując i mówiąc, że tak jest naturale, zdrowe i wartościowe, usmażyła i zjadła. Mogę podać link :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, szukalam informacji nt. szczepionek nim szczepilam dziecko. nie mowie, ze szczepionka nie moze zaszkodzic. przytaczam tylko dwa fakty: kazda ingerencja medyczna moze niesc ze soba przykre konskewencje. kazdy lek zawiera szkodliwe substancje. druga rzecz: u mnie w rodzinie wszyscy szczepieni i nikt nie ma klopotow neurologicznych ani brain damage. to tak, jakby stwierdzila, ze skoro dziecko moze zarazic sie potencjalnie tasiemcem jedzac surowe owoce (nawet umyte podobno), choc zdarza sie to tylko u jakiejs czesc***opulacji, to ja mu jablka nie dam nigdy. dla mnie przegiecie. mam koleznake, ktorej dziecko mialo wnm i odroczone szczepienia - u takiego dziecka jest to zrozumiale, ale moje bylo zdrowe. i wiekszosc dzieci jest zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to akurat prawda lozysko jest baaaaaardzo zdrowe i praktycznie wszystkie zwierzeta-ssaki zjadaja je po porodzie. Tylko ludzie tego nie robia z obrzydzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma dowodow na to. pigulki z lozyska to lek homeopatyczny. poza tym nie o tym tu piszemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byl tylko przyklad jak juz pisalam. Reszta skladnikow moze powodowac np. problemy z zoladkiem, zmiany w mozgu, problemy z sercem itd jest tego pelno. Aha nie napisalam najwazniejszego. Zmiany te wychodza zazwyczaj po czasie dlatego tylko nieliczne dzieci maja bardzo pozwazne urazy po szczepieniach czy umieraja. Wiekszosc dzieci ma problemy po czasie i nikt tego nie laczy ze szczepieniami (a szkoda bo moze matki by cos zrozumialy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest ryzyko (bardzo duze) do tego nie ma dowodow na to, ze szczepionki dzialaja - wszystko jest oparte na domyslach i ucietych wykresach chorob. Jak juz pisalam nalezy sie zapoznac z historia epidemi. Jesli Szczepionki wiaza sie z ogromnym ryzykiem urazow (ktore nie zawsze wychodza od razu) do tego nie ma dowodow ze dzialaja to po co szczepic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale zycie ogolnie jest szkodliwe i nie wiadomo, czy problemy zoladkowe u np. 30-latka to wynik szczepienia czy jedzenia czy genow... tak to mozna wszystko demonizowac. nie ma rzeczy na swiecie, ktora nie moze spowodowac negatywnych skutkow. wiec to jest durny argument,. jak juz pisalam, zadna ingerencja medyczna nie jest obojetna dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy bardzo duze ryzyko? ile procent na co zapada po szczepieniu? i wypadaloby podac jakis dowod... moze podlinkuj cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma takich procentow poniewaz jak juz pisalam lekarze nie lacza faktow nawet jak dziecko umiera na ich rekach zaraz po szczepieniu - szukaja calkiem innej przyczyny. Wiec jesli problemy wyjda po czasie to tym bardziej. Nie mam linkow bo nie czytalam nic na stronach, nie czytalam 'bzdur'. Tylko same fakty ktore nie sa polaczone ze szczepionkami. Np. historie epidemi - mozesz sama poszukac tylko potrzeba troche zachodu. No i sama prosilam o ulotke szczepionki PELNA a pozniej sama szukalam skutki uboczne podania danego skladniku. Wszystko to mozesz znalezc ale jak juz pisalam nie na jednej strony wymaga to czasu itd. Mi to zajelo srednio 5 tygodniu az znalazlam wszystkie potrzebne informacje na oficjalnych stronach nie teoriach spiskowych itd. Jedyna strona jaka mam to historie rodzicow dla ktorych to skonczylo sie tragicznie.. ale jak juz pisalam nie opieram absolutnie swojej wiedzy na tym. tutaj masz link http://dziecisawazne.pl/zle-szczepionki-historie-rodzicow-nieszczepiacych-cz-1/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwila, czyli opierasz sie na tym, co sama pzreczytalas, bo na calym swiecie ani lekarze ani farmaceuci ani biolodzy nie lacza faktow? troche to smieszne, powiem szczerze, ze stawiasz swoje informacje bedac laikiem ponad zdaniem ekspertow. ja akurat znam wilu pediatrow - mam na mysli prywatne znajomosci - i nikt z nich nie jest pzreciwnikiem szczepien. sami szczepia tez wlasne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina3888
Ja mam znajomego lekarza, ktory nie szczepi swoich dzieci a poza domem zachwala szczepionki nawet do znajomych! bo nie wolno mu robic inaczej. Mi powiedzial w wielkiej tajemnicy, ze nie szczpil nawet wlasnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie cos w tym jest ja mam kolezanke ktorej mama jest pediatra z prawie 40 letnim starzem i tez namowila corke by nie szczepila swoich dzieci i co? Gdyby szczepienia zreczywiscie byly skuteczne i nie powodowaly wad u dzieci czy ta babcia narazala by wlasne wnuki? Watpie,wiec cos na rzeczy jest.Ponoc najgorsze sa szczepionki skojarzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 2 kolezanki, ktore sa pediatrami i dzieci maja poszczepione, nawet na pneumo i meningo, a jedna ostatnio szczepila na borelioze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poniewaz pediatrzy tez maja wyprane mozgi... ja mowie o bardzo dobrych lekarzach z duzym doswiadczeniem, ktorzy przeanalizowali skad szczepionki i tez nie szczepia. Wiem bo moj dziadek jest emerytowanym lekarzem (odszedl na emeryture 3 lata temu) i mowil, ze duza czesc lekarzy ma sfalszowane ksiazeczki zdrowia dzieci, ze niby szczepili i wlasnie nie przyznaja sie do tego nawet przed znajomymi. Moj dziadek nie pozwolil mnie zaszczepic i ja nigdy na nic nie powaznego nie chorowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci sa juz dosc duze i szczepione (wtedy nie bylo takich dyskusji, szczepic czy nie). Ale nie rozumiem dlaczego dzieci nieszczepione sa zagrozeniem dla szczepionych. Przeciez szczepienie chroni przed choroba, ewentualnie przebieg choroby jest lagodny. Wiec o co ten krzyk? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys szczepionki mialy inny skad I dziecko dostawalo ich duuuzo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo mniej szczepien? to sobie popatrz, ile raz bylas chocby szczepiona na gruzlice... kiedys szczepionki powodowaly zgony, moj dziadek tez byl lekarzrm, w latach 40-stych i 50-stych bywalo i tak, ze wszystkie dzieci szczepione dana partia szczepionki umieraly. wiec dzis szczepionki sa o wiele bardziej bezpieczne. z tego wynika, ze tylko mamuski z kafe sie znaja, bo pediatrzy to idioci, no chyba, ze tacy, ktorzy nienawidza szczepien :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak jest w polsce ale tu gdzie mieszkam 8 tyg dziecko dostaje 7 szczepionek, do roku 25. Wiec nie mow mi k***a za kiedys tez Tak bylo. Kiedys nie szczepiono na swinke itd I jakos ludzie od tego nie umierali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie dziecko nie dostalo 25 szczepionek, tylko 10 w pierwszym roku zycia, a mmr dopiero w drugim, i to mimo tego, ze szczepilam doadtkowo na pneumokoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedys szczepionki mialy inny skad " Nooo, moj syn, dzisiaj 18 letni, po pierwszej dawce szczepienia przeciwko krztuscowi, omal nie przejechal sie na tamten swiat. Z nastepnych dawek, znajoma pani neurolog go "zwolnila" :O To bylo rzadkie swinstwo, sama mi powiedziala, ze chodzi o zaszczepienie jak najwiekszej ilosci dzici aby zminimalizowac ryzyko wybuchu epidemii. Lekarze juz wiedza jednak z ktorych szczepien zrezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwiecej do powiedzenia mają mamusie które tak naprawdę nie mają do powiedzenia nic. Jest wiele dzieci z odczynami poszczepiennymi, po licznych konsultacjach neurologicznych itp. A co może powiedzieć matka dziecka które przeszło szczepienie bezobjawowo-najwyżej tyle że miała farta nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 szczepionek i dumna jestes? Gratuluje glupoty!!! Znam kilkadziesiat dzieci nieszczepionych i ani jedno nie choruje! Moj dziadek poki pracowal nie rozmawial na ten temat, me mogl. Teraz stara sie uratowac tyle dzieci Ile moze... 25 szczepiono to w uk czy USA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×