Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie rozumiem jak można wpaść

Polecane posty

Gość gość

Jestem mężatką, w związku od 10 lat i dziwią mnie te wszystkie kobiety zaskoczone nagle nieplanowaną ciążą, albo zachodzące w ciążę co chwila i mówiące potem " nie wiem, jak to się stało". Ciążę da się w 100% zaplanować albo jej uniknąć. szansa na zapłodnienie to naprawdę nikła szansa, nawet jak ma się stosunek w dni płodne. Naprawdę musi się złożyć wiele rzeczy, żeby akurat jajeczko natrafiło na plemnik i zostało zapłodnione.Ja się nie zabezpieczam żadnymi tabletkami ani gumkami od 10 lat,a tylko obserwuję i obliczam cykl i potrafię być w 100% pewna, że nie zaciążę jak nie chcę, a nawet jak planowałam dziecko, to prawie 2 lata musieliśmy czekać, zanim doszło do ciąży. Nie wiem, skąd te wszystkie ciąże u niektórych co chwila, albo wpadki, przecież zapłodnienie to szansa jak na wygraną na loterii. Czy te niektóre kobiety na kubki to nasienie piją może albo mają odkurzacz w pochwie, który wciąga plemniki, że tak łatwo wpadają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja wpadłam i co zlinczujesz mnie z tego powodu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpaść to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie ja sie dziwie jak to jest. Wpadki wszedzie, wszedzie! A my sie staramy i nic :( Dni plodne, testy owu, temperatury, sluz, szyjka, monitoringi, pecherzyki. I ch*j za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się myśli nie tą częścią ciała to normalne, albo nie myśli się wcale. przecież wiele kretynek uważa że stosunek przerywany to metoda anty :O ja generalnie uważam że nie ma czegoś takiego jak wpadka. bo skoro uprawiam seks to ZAWSZE MOŻNA ZAJŚĆ W CIĄŻĘ WIĘC co się dziwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie to było tak, że jeden jedyny raz nie uważaliśmy na urlopie, chyba świeże powietrze uderzyło do głowy i teraz jestem w 7 mc ciąży. Ale znam też taką dziewczynę, która np. 3 razy wpadla o_O to już trzeba mieć talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedni bez nawet ze spieralką potrafią "wpaść", a inni mają problemy z zajściem w ciąże. Może jesteś w tej drugiej grupie, temu jeszcze nie wpadłaś, a o dziecko staraliście się dwa lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej się wyluzować i działać:) , nie nastawiać się na to, że ma się udać. Ja też bardzo chciałam i nic , pojechaliśmy na urlop ( luz, blues )w pażdzierniku a w czerwcu byliśmy już rodzicami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam podobnie, ale bez takiego radykalizmu ;) Poza tym z płodnością jest różnie, niektórzy mają większą, inni mniejszą, tego na oko nie widać ;). Choć najczęściej te wpadki, to są przez niewłaściwie zabezpieczenie, np. przy tabletkach jest wiele czynników, które mogę osłabić ich działanie, o czym wiele kobiet nie wie, a nawet i sami producenci tych tabletek niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość mama 13latki
Znam dziewczynę, która brała pigułki i wpadła, żadna metoda nie daje 100% gwarancji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie masz ograniczony umysl,skoro nie rozumiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie żadna metoda nie daje 100% zabezpieczenia, ale też bez przesady że takie wpadki co chwilę, po prostu ludzie często się tłumaczą że coś zawiodło ;), bo im głupio, że sami nawalili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem, że można wpaść używając antykoncepcji- zdarza się. Nikt nie daje 100% gwarancji na niezawodność tych wszystkich środków. Ale szczerze? też nie rozumiem jak laski współżyją bez zabezpieczenia i potem się dziwią, że są w ciąży :O No jak można być zaskoczonym takim obrotem spraw? Każdy stosunek bez zabezpieczenia to spore ryzyko ciąży i fajnie jakby wreszcie dobitnie uczyli tego w szkołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brała tabletki a brała je prawidłowo to dwie różne rzeczy. skoro uprawiała sex to powinna wiedzieć że może zajść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nawet jak planowałam dziecko, to prawie 2 lata musieliśmy czekać, zanim doszło do ciąży. " Zwyczajnie macie problemy z płodnością. Dlatego 10 lat Ci się udawało. OK, da się zaplanować lub nie, ale nie w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wpadłam mimo brania tabletek, ale jakoś nie robię z tego tragedii. Idąc do łóżka trzeba się liczyć z tym, że może się dziecko pojawić nawet jak się zabezpiecza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi dopiero po 1 roku udało się zajść w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam rozumiem że można sobie wpaść ale... w wieku nastu lat:) śmieszą mnie kolezanki po 23-25 lat co sobie wpadają. Ok rozumiem nastolatke w wieku nawet 19lat, pierwsza milosc, podekscytowanie. Nawet rozumiem wpadke ze swierzo poznanym partnerem, nowa milość motylki w brzuchu. Chociaz w pewnym wieku wypadało by juz zaczac myslec głową i nie wpadac z nowo poznanym kolesiem. Ale serio jak słysze od kolezanki ze majac 22 lata wpadla z chlopakiem z ktorym byla 3 lata i na ktorego wiecej narzekała niż wychwalała to naprawde nie rozumiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własinie widzisz 2 lata się staralaś zanim się udało, ktoreś z Was jest mało płodne. Normalnie kobieta zachodzi w ciąze od razu, więc nie wymyslaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może niektóre mówią o wpadce bo nie chcą się przyznać przed facetem że sobie tą wpadkę zaplanowały..... zawsze to lepiej zwalić na nieskuteczne tabsy niż powiedzieć facetowi że zaplanowały dziecko nie informując go o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo osoby ktore uprawiaja sex bez zabezpieczenia miedzy ok 8 a 18dniem cyklu przy regularnych cyklach nie powinny mowic : zaliczylismy wpadke bo uwazam ze jak ktos robi to w tych dniach jest dorosly i odpowiedzialny tzn ze planuje dziecko a nie wpada bo jaki mnormlany czlowiek ktory nie chce dziecka kocha sie bez zabezpieczenia w dni plodne hahahha dla mnie to swiry a potem gadka wpadlam jak wpadlam jak normlany odpowiedzialny czlowiek jest chyba swiadom konsekwencji z seksu w dni plodne bez zabepiczenia? czy moze nie ? moze sa jeszcze tacy co niewiedza ze wtedy dzieci sie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasciwie nie wpadłam ale jestem w szoku ze zaszlam w ciaże. Od paru mcy wydłuzaly mi sie cykle - ostanio miały długoś 35-38 dni - juz kiedys miałam problemy hormonalne. Mam otyłość drugiego stopnia - co jak wiadomo powaznie obniża płodnośc. Współżyłam bez zabezpieczenia jeden jedyny raz - trudno obliczyc w moim przypadku spodziewaną owulacje ale to było w 10 dniu cyklu wiec dosc wcześnie... a jednak zaszłam. Trudno powieziec ze wpadłam bo tamten jeden śwąteczny wieczór chcielsmy sie zaczac starac o kolejne dziecko. Myslałam że tak jak z poprzednim - starania potrwaja 2-3 mce a dla mnie to bedzie bat żeby troche schudnąć. Nastepnego dnia czar świąt minął i zaczełam rozsądniej patrzec na ciążę - wrocilismy do zabezpieczenia... ale było za późno. No a teraz mam naważone spore piwo do wypicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wlasciwie nie wpadłam ale jestem w szoku ze zaszlam w ciaże. Od paru mcy wydłuzaly mi sie cykle - ostanio miały długoś 35-38 dni - juz kiedys miałam problemy hormonalne. Mam otyłość drugiego stopnia - co jak wiadomo powaznie obniża płodnośc. Współżyłam bez zabezpieczenia jeden jedyny raz - trudno obliczyc w moim przypadku spodziewaną owulacje ale to było w 10 dniu cyklu wiec dosc wcześnie... a jednak zaszłam. Trudno powieziec ze wpadłam bo tamten jeden śwąteczny wieczór chcielsmy sie zaczac starac o kolejne dziecko. Myslałam że tak jak z poprzednim - starania potrwaja 2-3 mce a dla mnie to bedzie bat żeby troche schudnąć. Nastepnego dnia czar świąt minął i zaczełam rozsądniej patrzec na ciążę - wrocilismy do zabezpieczenia... ale było za późno. No a teraz mam naważone spore piwo do wypicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak ktoś kto się nie zabezpiecza nie zachodzi przez 2 lata, to jest z nim coś nie tak :O w ciążę jest bardzo łatwo zajść jak jest się zdrowym. ja mam 3 planowanych dzieci, od 16 rż brałam tabletki anty (na bolesne i długie cykle). a jak planowaliśmy z mężem dziecko to za każdym razem zachodziłąm w pierwszym miesiącu po odstawieniu tabletek. także my akurat jesteśmy płodni i jakbym się nie zabezpieczała to by był co rok prorok. jak można wpaść? nie wiem, bo każdy seks może się równać ciąży, więc co w tym dziwnego jak ktoś zajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehhe ja man pytanie chyba wpadlam mam obolale piersi i calymi dniami bola mnie jajniki i lekko kluje mnie macica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabie uda na patelni
Rozmawiają dwa korniki: - Ech... drewno, jak drewno. A gadali: Stradivarius!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo osoby ktore uprawiaja sex bez zabezpieczenia miedzy ok 8 a 18dniem cyklu przy regularnych cyklach nie powinny mowic : zaliczylismy wpadke bo uwazam ze jak ktos robi to w tych dniach jest dorosly i odpowiedzialny tzn ze planuje dziecko a nie wpada bo jaki mnormlany czlowiek ktory nie chce dziecka kocha sie bez zabezpieczenia w dni plodne dokładnie tak samo uważam:) chyba poprostu najłatwiej wytłumaczyć sie wpadką:P zresztą z tym akurat sama mam doswiadczenie, bo jestem w 5 mc ciazy a że czas najlepszy nie jest to wszyscy myślą że wpadłam:P ale mnie to śmieszy kiedyś im powiem jak stawałam na głowie żeby s****a lepiej dopłynęła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt też jest taki, że dużo kobiet nie zna swojego cyklu, co jest strasznie, że to kobiety nie interesuje...no i bawi mnie tekst: że był tylko ten jedyny raz, a co to ma za znaczenie, jak akurat się trafiło na dni płodne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgrgrg
Autorko tematu, twoja opinia nie jest miarodajna bo masz problemy z płodnością. Ja wprawdzie wpadki nie zaliczyłam nigdy ale z kolei też nie rozumiem jak można się starać o dziecko aż dwa lata. Coś tu nie halo z tobą więc i nie zrozumiesz że można zajść w ciążę ot tak, na pstryknięcie palcem (ja tam miałam, jeden stosunek i zapłodnienie) i tym samym i o wpadkę łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katheriona90, czemu znow nie piszesz pod swoim nickiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×