Nie rozumiem jak można wpaść

kobieto nie pisz takich glupot ze cos jest z autorką nie halo bo są ludzie zdrowi przebadani na wszystkie mozliwe sposoby i ciąży nie ma a pod wzgledem medycznym okazy zdrowia

mnie się wydaje że jak się starałaś 2 lata to coś tu nie tak, tez jestem po ślubie lat 15, po 10 latach zdecydowaliśmy się na dziecko i zaciążyłam w pierwszym miesiącu starań, wg mnie dużo nie trzeba żeby zajśc w ciąże (zakładając że oboje partnerów jest zdrowych)

autorko, to, ze ty masz problemy z plodnoscia, nie oznacza, ze wszyscy maja ;). ja zaszlam w planowana ciaze w pierwszym cyklu staran, wiec ta "nikla szansa" na zaplodnienie u mnie okazala sie nie taka nikla.

My mieliśmy wpadke..jeszcze pare dni przed bylam u gina i stwierdzil zły obraz jajnikow, ze sa za male i nie rosna..owulacja przypadala duzo później a ja zaszlam w dniach nieplodnych.Tak ze nie pisz glupot tutaj autorko..bo ja tez obserwowalam cykl i nie powinnam w tych dniach zajść w ciążę.

ty od tabletek pieprzysz od rzeczy, to że zachodziłaś ekspresowo w ciąże za pierwszym razem to nie efekt twojej superpłodności ale właśnie tabletek nie czytałaś ulotek tabsów że nie wiesz że najłatwiej i najszybciej zachodzi się zaraz po przerwie w tabletkach ? często tak właśnie radzą ginekolodzy: pobrać przez jakiś czas tabsy by wyregulować cykle a potem bach odstawić i starać się, wtedy szanse na zapłodnienie są większe ale też i większe ryzyko ciąży mnogiej

moje ulubione wytlumaczenie. ja z moim partnerem planowalam obecna ciaze jednak rodzinie latwiej bylo przedstawic opcje wpadki. od strony partnera z powodu przekonania ze za wczesnie bo wszyscy w rodzinie dopiero zaczeli planowac krotko przed 40, natomiast dla mojej zesci rodziny oniewaz zyli w nadziei ze zdaze poszukac sobie bogatszego na meza. wiec to tez zalezy od otoczenia. nie mielismy ochoty wysluchiwac ze jestesmy tacg i tacy wiec latwiej bylo owiedziec ze wpadka :)

mało kobiet zna swoje ciało i swój cykl i stąd te wszystkie mity i nieporozumienia.... wystarczy czytać wypowiedzi osób na tym temacie jedna się dziwi że zaszła w ciążę w 10 dniu cyklu..... taaaa wielkie zdziwienie, wystarczy że dwa dni później miała owulację

a ty asik_87 czemu się ukrywasz pod gościem?

A ja doskonale rozumiem ja można wpaść , bo sama dwa razy byłam w ciąży z racji wpadki, nie będę tu opisywać jak to się stało , ale również wspolczuje kobietom wpadki ,które noszą niechciane dziecko . Co innego mieć wpadkę ale nosić chciane dziecko, taka kobieta zbytnio emocjonalnie tego nie odchoruje, a co innego nie dość ze dziecko nie planowane,to jeszcze traktowane jak kara za wszystkie żywota :/

jak mozna wpaść? normalnie :D pierwsza ciaza planowana, pózniej problemy zdrowotne, zabieg i diagnoza lekarza, dzieci juz nie będziesz mieć! za 2 miesiące ciąża, nie rozumiem tej dyskusji , nie ma 100 % zabezpieczeń,

Autorko ale Ty duuuurna jesteś :P tak jak hormony świrują, że nie możesz zajść w ciążę tak samo świrują, że możesz wpaść mimo antykoncepcji i chorób. Tym bardziej, że żadne zabezpieczenie nie daje 100%. Idź się zakop i przynieś łopatkę :P

Kobieta zazdrości, że inne mogą łatwo, a ona jest zdesperowaną, zgorzkniałą, zawistną staraczką i musiała się tyle męczyć. No ja nie rozumiem jak można nie zajść w ciążę, no nie rozumiem! :P :P :P

ja tez nie rozumiem tej dyskusji nie wpadłam co prawda, obydwie ciaze planowane, zaszłamw 1 cyklu wiec w moim przypadku wiem ze łatwo zachodze w ciaze wiec ryzyko wpadki zawsze istnieje mimo iz biore tabletki

A ja się nie zgodzę, bo moja znajoma zarzekała się, że ona dziecka mieć nie będzie, co więcej gdyby nawet się zdarzyła taka sytuacja to nie będzie brała ślubu a teraz jest nagle w 12 tc i za miesiąc ślub i wesele :) Dodam, że ma 28 lat i pracuje jako przedstawiciel firmy farmaceutycznej :)

masz problemy z zajściem w ciążę (2 lata starań na to wskazują) i się dziwisz, że można wpaść? równie dobrze możesz się dziwić że osoba bez jednej nogi używa protezy i nie bije rekordu na 100m... jeeez... piątkowy atak idiotek widzę

tez nie rozumiałam do momentu ,az sama wpadłam -na szczęście było to nasze drugie dziecko i gdzies tam planowane w bliżej nie znanym terminie ,ale zaskoczenie bylo

Lekarze mówia ze o bezpłodności mówimy wtedy kiedy staramy sie o dziecko 2 lata bez rezultatu. A jak ktos w koncu po tym czasie lub nieco wczesniej (tak jak ty zachodzi) to i tak uwazam ze cos jest na rzeczy. Cos jest nie tak. Jesli masz juz ok 30 lat i chcesz miec 2 dziecko to bierz sie juz do roboty bo moze byc niedługo za pozno. Ja osobiście zaszłam-wierzcie lub nie- po tygodniu. Takze mozna powiedziec ze od strzała. Ale też nie uważam że to jest norma. Raczej się nam udało. Sama byłam zaskoczona bo dawałam nam kilka miesiecy. Sądziłam ze zrobic dziecko to tez nie taka prosta sprawa. I dalej tak mysle. Mam nadzieje ze z kolejnym tez nam szybko pojdzie.