Jak obniżyć temperatuę w pokoju do spania

Mam taki problem, że przed spaniem wietrzę w sypialni, ale i tak w nocy się nagrzewa i jak rano wstajemy to są 24 stopnie, a w buzi kapeć :P jak obniżyć temperaturę?

a czym ogrzewacie dom?

kozą taką jak na Białorusi mają z rurą wydechową przez cały pokój

Mieszkamy w blokach , jest centralne, ale grzejniki mamy zakręcone.

rozszczelni okno na noc

Rozszczelniam, ale to niewiele nie daje.

też mieszkam w bloku a mam zimno :( ale Ci zazdroszczę, no a radę ktos już dał - zostaw rozszczelnione okna

zakrecic kaloryfery i pootwierac wszedzie szeroko okna i juz cała zime nie zamykać

rozszczelnione to znaczy mam pozrywac z nich te uszczelki czy jak?

pytasz poważnie z tym zrywaniem uszczelek czy to podszyw ? :D

Boże no pytam bo chyba mam prawo nie wiedziec :( nie rozumiem jak mam rozszczelnic okna pomocy..

To niemożliwe że przy zakreconych grzejnikach temperatura nie spada w nocy

Niby fajnie, że mieszkanie ciepłe, ale z roku na rok mam już dość tego gorąca zimą. Ze dwa lata temu było nam duszno i mąż uchylił okno, potem zasnął, a za dwa dni oboje byliśmy chorzy... Już wolałabym musieć odkręcać grzejniki, żeby było ciepło, bo przynajmniej można coś zrobić a tak to co?

a klamki z okien mam tez powykrącać? I czy drzwi wystawić na balkon?

śpijcie w piwnicy

W mdomu duszno bo mąz pali dużo papierosów do tego ciepło masakra

Nie no podszyw :), przecież napisałam że rozszczelniam - czyli nie zrywam uszczelek tylko przekręcam w odpowiednią pozycję klamkę, ale niewiele to daje. Ktoś sobie wyjątkowo upodobał mój temat - miło mi :p

A czy rozwieszanie mokrych przescieradeł w mieszkaniu coś da? Zamiast drzwi?

skoro rozszczelniasz i nadal Ci gorąco to chyba pozostały takie metody jak wentylatory itp. To z kolei pobiera dużo energii. Kurcze ale i tak bym się zamieniła z Tobą, mi zimno :P

mieszkamy w 10 osób na jednym pokoju może od tego jest tak duszno?

To wpadaj do mnie, a ja pójdę do Ciebie :) Ja przy wentylatorze nie dam rady spać. Plusem tego mieszkania jest to, że latem nie ma tragedii, bo jest dobrze docieplone, ale zimą jest masakra, bo sasiedzi grzeją bez opamiętania. Rurki mamy tak gorące, że jak mąż sobie przysnął ostatnio wieczorem w fotelu i dotknął ręką do rurek to się oparzył... i dopiero ból go obudził.

ale ci zazdroszcze, ja musze palic****alic zeby mi bylo cieplo, tez chce do blokow ....:(

A nie lepiej zmienić ogrzewanie np na gazowe? Ja to marzę tylko o tym, żeby się stąd wyprowadzić, nie płacić tego koszmarnego komornego, nie słuchać jak ktoś za ścianą się remontuje, być na swoim. No ale na budowę się zdecydujemy dopiero za 2 lata, jak skończymy spłacać kredyt za mieszkanie.

powiem tak ja bylam wychowana w blokach i moj maz tez, mamy maly domek w ktorym nie mozemy sie odnalezc, najgorzej jest zima, tymabrdziej ze piec jestw domu i dymi sie a mam malutkie dziecko, meza nei ma caly dzien bo pracuje, a jak jade do moich rodzicow to jest tam tak cieplutko tak mi tego brakuje :)

Ja mam 23 i mi zimno:/

może kup nawilżacz powietrza, to chociaż nie będzie takie suche powietrze.

po prostu wywietrz pokoj albo mokry recznik rzuć na grzejnik