Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość N3tali

Kokieteria w stosunku do wybranych kolegow z pracy

Polecane posty

Gość N3tali

Czy kiedykolwiek stosowalyscie sztuczki w pracy, majace na celu owiniecie wokol palca jakiegos kolegi, aby pozniej robil za was czesc roboty? Wybieracie do tego celu przystojnych facetow, czy jest to wam obojetne? Piszac sztuczki mam na mysli: prosbe o odprowadzenie po pracy, polozenie reki na kolanie kolegi, poklepanie po tyleczku, buziaki w policzek, gdy kolega wywiaze sie z nadprogramowych obowiazkow i wam pomoze, zarciki z podtekstem erotycznym, czestowanie w pracy kolegi dobra salatka, lizakiem, komplementy, zaproszenie do wspolnych interesow po pracy, rozmowy tel., smsy, maile po godzinach, spotykanie sie na piwo, kawe sam na sam z kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjryjtyjtjuj
jaka to kokieteria? przeciez to pospolite molestowanie! za ta groza sankcje karne wlacznie z wypowiedzeniem pracy. trzeba byc idiotka, aby robic cos takiego w zakladzie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheehehhe
Po jakiego grzyba takie skomplikowane zabiegi, aby kolega odwalil raz na tydzien papierkowa robote? Nie lepiej po prostu poprosic o pomoc? Przeciez to zalosne. Tak postepuja ludzie, ktorzy maja problemy emocjonalne ze soba, albo chca sie odegrac za kogos innego, ktory zrobil nam w przeszlosci kuku. Dziecinada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest kokieteria tylko zwykłe podpieprzanie się. kokieteria nie ma nic wspólnego z kładzeniem ręki na kolanie i żartami z podtekstem seksualnym, że o wyjściu na kawę nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N3tali
A co w tym zlego, aby pojsc z kolega z pracy na kawe, czy piwo? To mezatce juz nic nie wolno, tylko zalozyc worek pokutny i czekac na smierc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolno, ale nie nazywaj tego kokieterią ;) Wolno ci się nawet z nim przespać, jak cię się tak spodoba. Kto ci zabroni, mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yjryjtyjtjuj
ladnie, mezatka szukajaca przygod nazywa caly preceder, ktory wciela w zycie, kokieteria. kobieto, ogarnij sie! no chyba, ze to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N3tali
Nie szukam przygod, po prostu lubie luzne relacje z facetami. I nie obrazaj mnie, bo mnie nie znasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to nazywaj to po imieniu, a nie "kokieterią". :D Przystawiasz się do obcych facetów którzy Ci się podobają, a opisujesz to jako zachowanie mające na celu zainteresowanie sobą innych. Nie, łapanie kogoś za nogę to okazywanie zainteresowania, nie chęć zbudzenia go ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam takie tematy to drobne w kieszeni mi się nie zgadzają.. A czy ty autorko myślisz, że faceci są tacy głupi, żeby dać się w ten sposób podejść? Szybko zorientują się, że ich tylko szczujesz nie chcąc nic więcej w zamian za przysługi w pracy. Faceci zresztą będą starali się koncentrować na swojej pracy a nie na usługiwanie jakiejś lasce która da buzi w zamian za wykonaną robotę. Co innego, jak zaoferujesz np zrobienie laski. To może znajdziesz chętnego. Tylko wtedy po co pracować w firmie jak można zająć się wtedy tylko oddawaniem przysług za kasę, które ma zresztą swoją nazwę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórym kobietom się wydaje, że ich całus w policzek to nagroda o którą rycerze się będą zabijać. Nie pomyśli taka, że ktoś może nie mieć ochoty być dotykany ręką, a co dopiero mieć kontakt z ustami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×