kupilam samochod

Witam. Jakies dwa tygodnie temu kupilam uzywany samochod od osoby prywatnej . Przy ogledzinach okazywal sie byc dobry ... po jakis paru dniach zaczal szwankowac i okazalo sie ze jest duzo rzeczy do naprawy , o ktorych sprzedawca wiedzial ze nie dzialaja . Co teraz mam zrobic , pomozciee ... ?

Teraz to juz nic nie zrobisz mozesz jedynie dobrego mechanika poszukac :)

nic nie zrobisz... prawie każdy picuje samochód na sprzedaż, niestety.

niestety nikt nie sprzedaje idealnego samochodu , kazde auto ma cos do zrobienia nawet jesli jest zadbane swiecace wypucowane , kupujac powinnas wziasc to sobie pod uwage ze tak własnie moze byc nic nie zrobisz zostaje ci naprawa nawet jesli bedziesz interweniowac u sprzedajacego uslyszysz ze nie wciskał ci na siłe widziałas co kupujesz a z kim kupowałas auto sama ?

A mi udalo sie dobrego 5-latka kupic,jezdzimy nim juz 4 rok i tylko pare razy zaroweczki musial maz wymieniac.Trzeba wiedziec na co przede wszystkim zwracac uwage przy zakupie uzywanego auta

kupywalam z bratem ... przy ogledzinach byl idealny , nic sie niepokojacego nie dzialo ... na drugi dzien jak chcialam nim pojechac , nie odpalal. Poszlam do mechanika i okazalo sie ze duzo rzeczy jest do wymiany o ktorych sprzedawca wiedzial ze sa zepsute . Nie wiem co mam robic ...;(

guzik prawda mozesz zwracac uwage a i tak nie masz pewnosci czy wszystko bedzie ok , mozna trafic na fajne auta nie mowie ze nie ala nikt ci nie da 100 procentowej gwarancji

a jechaliscie nim zawsze sie tak robi , mozna tez podjechac na stacje diagnostyczna i za oplata poprosic fachowców o sprawdzenie mytak zrobilismy z mezem kosztowało nas 100 zł ale dzieki temu nie kupilismy złoma

mozesz zadzwonic do poprzedniego własciciela i zwrócic mu uwage ze nie był w porzadku nie informujac cie o faktycznym stanie samochodu co jest do naprawy ale czy to cos da chyba juz nie

no z każdą rzeczą używaną tak już chyba jest, że nie da się przewidzieć czy będzie sprawna czy nie no ale z drugiej strony uczciwy sprzedawca powinien poinformować o tym co jest do wymiany. wiem tylko że auta w zimie się nie kupuje

Po pierwsze - zerknij do umowy, zazwyczaj jest tam punkt pt "kupujący zna stan techniczny samochodu i nie zgłasza pretensji" Po drugie - każdy mechanik ZAWSZE coś znajdzie do zrobienia. I nie masz zadnej pewności, czy kupujący o tym wiedział. Po trzecie - nigdy nie wiadomo kiedy coś zacznie szwankować. Ja już 2 razy miałam tak, że coś się zepsuło tuż przed sprzedażą samochodu, akurat ja to naprawiłam, ale tez nie wszystko co mi wynalazl mechanik, bo bym pewnie wyłożyła parę tysięcy jakbym zaczęla robić to co jemu się wydawało za stosowne. Naprawia się to, co konieczne, z niektórymi usterkami można jeździć bez problemu

swieta zasada auta w zimie sie nie kupuje nic juz nie zrobisz autorko ale ja bym zadzwoniła i grzecznie powiedziała ze nie ładnie z jego strony ze ukrył przed wami takie usterki przede wszystkim nalezy ogladnac kilka samochodów zeby miec jakies porównanie nie nalezy sie napalac na pierwsze jakie sie zobaczy i wziasc ze soba kogos kto sie dobrze zna na mechanice to ze auto z góry ładnie wyglada jest czesto mylace co do reszty pomalutku naprawisz usterki powodzenia

Bo się na diagnostyczna idzie zanim się kupi. Albo się kupuje z kimś kto się zna. Żal było stowe wydać to naprawiaj teraz

a jaki to samohut jest

sprzedajacy czesto nie do konca informuja o stanie technicznym a i nie ma tez idealnych aut takich nikt nie sprzedaje

Do czasu bo z małych robią się coraz większe.

i na mechaników tez uważać bo często specjalnie wynajdują jakies głupoty żeby zedrzeć kasę bo wiedzą że kobieta się nie zna i sprawdzać w miarę mozliwości jak wymieniają części bo zdarza się że powiedzą że zamontowali coś nowego z hurtowni a potem okazuje się że stare z innego samochodu

W takim przypadku masz możliwość odstąpienia od umowy Art. 556. [Wady rzeczy] § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne) Zgodnie z Ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. Nr 22, poz. 271) Art. 7 punkt 1 odstępuję od umowy kupna – sprzedaży.

Produkt niezgodny z umowa...

ja kupilam uzywany samochod z rdza, z widocznymi uszkodzeniami, poobcierany-ale sprawny! lepiej nie brac pieknie podrasowanego przed sprzedaza auta ja moim jezdze juz 4 miesiace i jest super

my kupilismy auto uzywane w serwisie. 4 letnie niby wszystko ok a po 2 mies. okazalo sie ze komputer do wymiany... na szczescie mamy gwarancje na rok, ktora to obejmie. w tych czasach nigdy nie wiesz na co trafisz...

co zrobić? Na przyszłość pomyśleć że zanim kupisz kota w worku, koniecznie idź na kanał. my z mężem kupiliśmy dwa używane, a zanim dal;ismy pięniadxe byliśmy tu http://www.dekar.radom.pl/skp/zakres-uslug.html. teraz jedyne co, to dzwoń do sprzedawcy i się z nim dogaduj

Niestety drodzy, kłania się polska uczciwość, aby opchnąć, a potem niech się martwi kto inny. Mało kogo stać na nowe auto, więc ludziska kupują używki, to normalne. Sam tak robiłem, ale najpierw zabrałem auto na kontrolę do http://www.szwarcgruba.gda.pl/, dopiero jak się okazał, że auto jest sprawne, można było dalej rozmawiać. Inaczej nie kupować, prosta rada.

chyba mechanik się kładnia, co innego zrobisz? poza tym, kto kupuje kota w worku?! no nic, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, tylko działać. jak chcesz, dam Ci namiary na dobry warsztat: http://www.green-car.com.pl//. pozdrawian

wiesz co, możesz zainwestować w części i naprawić nawet w warsztacie, będzie chyba taniej. Ja tak często robię, kupuję tu: http://www.automotopol.lubin.pl/index.php?id=oferta a potem działa albo znajomy, albo warsztat 

Dokładnie to co moje poprzedniczki powiedziały, nie chcę być obcesowa, ale kurcze, kto kupuje samochód, który nie jest sprawdzony?!?! No nic, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem i właśnie iść do mechanika, no co innego zrobisz? Chyba, że sprzedasz komuś kto sobie poradzi z naprawami, albo na części, to też jakieś rozwiązanie. Jak się zdecydujesz ratować truposz czaka, to polecam Ci warsztat w którym ja serwisuję auto: http://www.olacarcompany.pl/kontakt.php. Daj znać koniecznie co się z Tobą dzieje

teraz juz za pozno, od zakupu mozna odstapic w ciagu 7 dni.

dokładnie, teraz jest juz po przysłowiowych ptokach. teraz ja bym się bardziej skupiła na szukaniu jakiegoś dobrego warsztatu, albo sklepu z częsciami typu takie; http://www.automotopol.lubin.pl/index.php/oferta, bo chyba innego wyjścia nie masz..chyba, ze znajdziesz jelenia, który kupi samochód w takim stanie i będziesz miała problem z głowy. Ja tak trocję z innej beczki: polećcie mi dobrą wulkanizację w lublinie co...

dobry mechanik i miejsce, gdzie można kupić częsci - to moja rada. Ze swojej strony mogę podsunąć zorientować się tutaj http://www.raankasacja.pl/czesci.html czy nie maja czegoś do auta - z cenami u nich całkiem nieźle.

ludzie sprzedają uzywki bo zaczynają się psuć i muszą kupę kas w nie wkładać. nie wiedzieliście?