co byście zrobili gdyby wasz mąż przyszedł pewnego dnia do domu i przyprowadził

dziecko i powiedział że jest jego matką? ;)

scenariusz na miarę ukrytej prawdy

byłoby szkoda mi dzieciaka to fakt ale bym go/JĄ W*****ŁĄ NA ZBITY RYJ

matką jestem ja czy mój mąż bo nie zrozumiałąm?:O

matką jest mąż ;)

ale jak matką?

co to ma byc?

byl baba xd

ale jak baba? przecież ja spałam z nim przed ślubem, mam z nim dwoje dzieci to jak on może być babą?:O

normalnie boże ty taka głupia jesteś czy taką udajesz przecież teraz przeprowadza sie takie kosztowne i bolesne operacje że zmienia sie płeć w taki sposób że jeżeli ktoś o tym nie wie to sie po prostu nie pozna z tym że w momencie zmiany płci osoba ta staje sie bezpłodna

no ale jak? ja mam z nim przeciez dwoje dzieci to jak on może mieć macice po operacji zmiany płci? przecież ja bym wiedziała o tej operacji, nie?!:O

ja pewnego dnia, 3 lata po slubie a 7 zwiazku dowiedzialam sie że mąż mnie zdradzał z 4 facetami po razie i kilka razy ze swoim przyjacielem... nic przed slubem nie wskazywało ze jest gejem, jest z******tym kochankiem. Teraz wiem ze jest bi. I co zrobilam? zwalilo mnie z nog, podnioslam sie i zyjemy dalej

jejku ja mówie o tych małżeństwach,któe z jakichś powodów nie mają dzieci ::)

lepiej jak facet ma zdradzać z facetami niż z inną babą ;/

mówie o tym że kobita zanim sie zapoznaliście zrobiła sobie taka operacje i wzieliscie slub już jako z facetem nie wiedząc o tym że keidyś był kobietą a jak był kobietą przed operacją to uroził dziecko proste?