Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja dziewczyna nie chce jeździć 1 klasa

Polecane posty

Gość gość

moja dziewczyna nie chce jeździć 1 klasa PKP chociaż mam w miarę dochodową mówię jej że dam jej na bilet. jeśli akurat wcześniej jestem na dworcu to kupuje jej i jest ok, ale nie zawsze mam taka możliwość. nawet gdy proponuje jej że dam 10 zł więcej niż różnica, upieke jej ciasteczka czy coś dla niej narysuje, i tak nic to nie daje i stawia na swoim. chce żeby jechała wygodnie i nie rozumiem jej postępowania... nie było sytuacji żebym obiecał że jej dam/oddam i nie dotrzymał słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym telefonie słabo się pisze, miało być że mam w miarę dochodową pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanuje pieniądze i nie szasta nimi kiedy to niepotrzebne, to chyba dobrze. Ja do swojego mężczyzny kiedy jadę pociągiem - jadę najtańszym. 10 min różnicy w czasie jazdy i brak przedziałów mi różnicy nie robią a jadę za 4.50 a nie za 9zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak ale tutaj to ja jej na to daje i to nie są jej pieniądze:) no i nie jest to niepotrzebne bo siedzenia są wygodniejsze, oprócz tego mniej ludzi, przynajmniej takie ja mam zdanie:) przyjąłbym wytłumaczenie że szanuje pieniądze, ale w tej sytuacji jest tak że to nie są jej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli szanuje nawet nie swoje pieniądze to jeszcze lepiej przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znowu ja :) w sumie fakt że obiektywnie lepiej że szanuje, chociaż jak znowu przychodzi kwestia jazdy pociągiem, a ja nie mam możliwości żeby kupić jej bilet, to mam świadomość że moje tłumaczenia na nic się zdadzą i zrobi po swojemu... macie pomysł na argumentację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuję się tak, że ja zarabiam żeby jej było lepiej, a ona tego nie szanuje i robi tak jak sama uważa, nie obchodzi ją że podjąłem pracę w najwyższym wymiarze czasu na jaki mogłem sobie pozwolić (studiuję dziennie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja dziewczyna nie rozumie tego, że jadąc pierwszą klasą PKP IC będzie jechać dwa razy szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×