Gość zmęczona` Napisano Styczeń 31, 2014 Mam 16 lat i wiem,że takie żalenie się 16-latki może być śmieszne albo nawet i jest,narzekanie na życie ale ja się po prostu nie czuje jak szesnastolatka. Czuję się,że mam za sobą tyle życiowych porażek,doświadczeń jakbym była o wiele starsza. I czasami siadam i stwierdzam,że po prostu mam dość. Czuję się jak pionek w czyjejś grze. Wierzę w takie bzdety jak np. Karma i często zastanawiam się jak musiałam narozrabiać w poprzednim życiu,że przyszło mi teraz za to płacić. Płakać mi się czasami chce gdy widzę jak moje koleżanki przejmują się czymś strasznie banalnym jak to czy ich nowy lakier do paznokci zejdzie po dwóch dniach czy po trzech. Czuję się cholernie nierozumiana przez swoje rówieśniczki,ba niektóre starsze koleżanki czy koledzy mnie nie rozumieją bo mam inny tok rozumowania czyli "doroślejszy". Nie mówię,że moje życie to jedna wielka kicha bo bywałam szczęśliwa. Ale jak patrzę na to z innej perspektywy to większość mojego krótkiego życia byłam smutna i kopana przez życie. Stwierdziłam,że będę dawała od siebie to co najlepsze,może wtedy będzie lepiej ale o ironio jest gorzej. Im więcej od siebie tym daje tym gorzej na tym wychodzę. Jestem po prostu zmęczona czymś takim. A to tylko początek mojego żalenia się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach