Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kazdy umrze

Polecane posty

Gość gość

kazdego cialo zmieni sie w proch. jak sie z tym czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie umre!:D i nie truć mi tu o prochu!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zabijesz to masz proch na bank! bo z piekła nie wyjdzież aż się spalisz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie żywcem do nieba wezmą! Załatwione mam już!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej dziec**przeraza Was to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa kreizi leidi
buhaaa ha - wazne jest tu i teraz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to z lekka przeraża ... zwłaszcza ze względu że myślę o tym co dzień [ ponieważ mam pewnego rodzaju zawód który mi o tym przypomina ]. A w związku z tym , że to tym myślę często życie wydaje mi się totalnie beznadziejne ... bez sensu jest cokolwiek robić skoro wizję się ma śmierci ....;/ Czasem myślę , aby zakończyć życie wcześniej , żeby nie doczekać starości .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie to nie przeraża tylko niesamowicie w*****a, w*****a tak bardzo że mam ochotę zamordować każdego debila który mi mówi o bogu, jezusie i allahu bo tylko oni powinni umierać, nie tacy jak ja. Śmierć powinna być zarezerwowana tylko dla debilów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
You don't say! Czuję się z tym tak, że wreszcie człowiek odpocznie od tego złego świata :) No i jak się dobrze żyje, to nie ma się co śmierci obawiać, że zacytuję profesora Dumbledore: "Dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć jest tylko początkiem nowej, wielkiej przygody" Czy jakoś tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem królową z bajki Ja wierzę, przeczytałam książkę (taką jedną) i w kilku aspektach mogłam ją porównać, bądź wytłumaczyć coś co mnie nawiedza hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierze w zycie po smierci, ale czlowiek mimo to i tak sie boi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasi profesorowie g***o wiedzą. Po śmierci robisz to samo co za życia tylko tyle zdradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był taki film, facet nie nie wierzył w Boga, życie pozagrobowe i umarł stanął przed Bogiem, a Bóg do niego "No i co X jestem, czy mnie nie ma?".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu przygody lubi..?:P ..to pewnie jakiś zorganizowany umysł musi być:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy wysłuchać rodzinnych opowieścxi o przodkach żeby nie mieć wątpliwosci że TAM cos jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umysł ludzki jest tak nędzny że musiał wymyślić kogoś kto przed nim stoi, musiał wymyślić boga który jest podobny do człowieka bo nic poza człowiekiem tak naprawdę nikt nie zna więc najlepszy bóg niech będzie na wzór człowieka. Czemu nie? Żydzi - naród bajkopisarzy którym uwierzyły miliony nędznych umysłów. Debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn fubu "Wasi profesorowie g***o wiedzą. Po śmierci robisz to samo co za życia tylko tyle zdradzę. " Nawet jeśli to samo, to nie tak samo, a to już jest jakaś przygoda. Ten przytoczony nie jest żaden prawdziwy profesor:P ja z pokolenia potterowych maniaków, kto czytał ten kojarzy cytat. gość "ktoś tu przygody lubi..?jezyk.gif ..to pewnie jakiś zorganizowany umysł musi byćjezyk.gif" Nie nazawałabym mojego umysłu zorganizowanym, raczej jest w trybie doskonalenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wierzę w siłę, która oddziałuje na nas i świat. Można nazwać ją Bogiem, można nazwać ją logos, albo jeszcze inaczej, w każdym razie dla mnie ona istnieje i wymyka się racjonalnym możliwościom poznawczym naszych umysłów, czego zresztą dowody istnieją. Ale jak się uprzeć to tak samo jak z obalaniem religii przez naukę, tak samo obalić może nauka to, czego nie jest w stanie wyjaśnić- wiarą, że to po prostu nieprawda. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie kto boi sie śmierci musi chociaż udawać skromność:P rozwijaj się "kobieto"(oby nie w szerz):Pi uważaj na siebie..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale też nikt nie udowodnił, że Bóg nie istnieje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowiek ktory nie wierzy w Jezusa nie musi go obrazac. :) Ja jak w cos nie wierze to nie spinam sie gdy inni wierza. Osoba, ktora obraza, itd. jest podejrzana;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś chce wkurzyć syna fubu, wystarczy zacząć mówić o Bogu, o Jezusie. Fubowe uczucia, które nam tu wylewa, to najlepszy dowód na to, że Bóg istnieje. Bo jak można tak zapalczywie zwalczać kogoś kto nie istnieje. Jak można tak nienawidzieć kogoś kto nie istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dużo dowodów na obecność istot duchowych ale każdy moze podwazac i wmawiac przy czym to nie tylko osobiste dosw.Wiecie kazdemu życze zeby spotkal swojego Anioła a najbardziej tym ktorzy tego najmocniej potrzebuja.Tylko to jest tak-nawet jak sceptyk to zobaczy to jesli nie będzie chciał to nie uwierzy taki paradoks .To tez latwo wyprzeć bo trudno życ z taka świadomościa niektórym ludziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn fubu "Jezus ssie mi gałę. Tyle w temacie. Obal to." Zapomniałam, że to kafeteria i tu nie ma dyskusji na poziomie :D Spoko, Twój argument jest nie do podważenia. A powtarzanie słów rozmówcy, żeby go zirytować to domena dzieci - możesz z powodzeniem iść kłócić się z kimś w piaskownicy. Jestem pewna, że uda Ci się zagarnąć piaskowy zamek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×